gorący temat
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 8:20
Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
dzisiaj o 7:22
dzisiaj o 7:12
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
28.02 o 21:39
18.01 o 12:29
25.11 o 18:22
21.06 o 11:53
Zapytać go... ?
Zapytać go... ?
czesc dziewczyny
ostatnio pisząc z kolega poruszylismy temat studniówki ,
ja sie zastanawiam czy na nia isc bo mój partner z angli w ostatniej chwili odwołał bo nie dostanie wolnego z pracy
i ten kolega do mnie napisał ze mam isc ze to raz w zyciu i ze on ma pełno kolegów którzy z checia by poszli na studniówke
i on sam nawet z checia by poszedl ze mna
ja odpisałam ze no fajnie tylko ze moj wczesniejszy partner zadeklarował sie ze zapłaci za siebie ( ja nie mam tyle kasy zeby placic za siebie i za osobe towarzyszaca )
cos tam pisalismy jeszcze o studniówce i on spytał a jakie są własnie wymagania ? i zebym sie zastanowiła a on jest na tak
ja odpisałam ze osoba towarzyszaca 170 a ja za siebie place 220 i ze jestem na tak i zapytałam go czy on chce isc
on napisał ze jest natak i ze dziekuje za zaproszenie
i na tym sie skonczyło pisanie o studniówce
i teraz ja nie wiem czy on za siebie zapłaci czy jak ?
Jak myslicie dziewczyny ?
Może zapytam sie go jakoś tak dyskretnie jak to z tymi płatnosciami ? bo nie wiem teraz na czym stoje i tak jak pisałam wczesniej nie mam zeby placic za osobe towarzyszaca
Zapytać go... ?
hah No zapytaj coś w stylu "co z tą studniówką.?" I prosto z mostu, że musisz zapłacić No hallo, to KOLEGA. Nie obrazi się, przecież.
Zapytać go... ?
Wolałabym nie iść lub iść sama niż żeby ktoś musiał zapłacić za bycie na mojej studniówce o.O
Zapytać go... ?
Dziwna sytuacja ale jak mówiłas mu w czym jest problem no to albo jest dziwny i głupi albo udaje
Cytat
19BaMbOoChA90
Wolałabym nie iść lub iść sama niż żeby ktoś musiał zapłacić za bycie na mojej studniówce o.O
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-15 18:24 przez stukupuku2025.
Zapytać go... ?
Yyyy.. ja bym w życiu nie kazała płacić mojemu koledze - partnerowi za studniówkę :/
Zapytać go... ?
ja bym się ze wstydu zapadła pod ziemię, gdybym miała oczekiwac od kogoś że zapłaci za siebie na twojej studniówce. Ja bym ogarnęła kasę, pożyczyła czy cokolwiek i zapłaciła za niego...
Zapytać go... ?
Cytat
19BaMbOoChA90
Wolałabym nie iść lub iść sama niż żeby ktoś musiał zapłacić za bycie na mojej studniówce o.O
Zapytać go... ?
zapytaj prosto z mostu, chociaz mi byłoby trochę głupio, w koncu to Ty go zapraszasz, a gdy się kogoś zaprasza to płaci się za niego.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-15 18:33 przez truskawka_ang.
Zapytać go... ?
jestem na tak, on jest na tak... troche ciezko zrozumiec co napisalas, czytalam dwa razy. tak jak piszą dziewczyny wyzej, raczej poszlabym sama niz kazala koledze za siebie placic (jakby to byl Twoj chlopak to moze jeszcze by przeszlo). jakby mnie ktos zaprosil i kazal placic za siebie to bym go wysmiala
Zapytać go... ?
jak ja szłam z kolegą to sam mi zaproponował, że za siebie zapłaci, ale u mnie jest zwyczaj, ze to studniówkowicz płaci za parę więc odmówiłam. Swoja droga strasznie dużo za ta studniówke płacisz, ja płaciłam 220 ale za PARĘ! A sala była naprawdę wypas (Biały Dom-Chudów), studniówka 3 lata temu.
Zapytać go... ?
Cytat
19BaMbOoChA90
Wolałabym nie iść lub iść sama niż żeby ktoś musiał zapłacić za bycie na mojej studniówce o.O
podpisuje sie rekami i nogami!
kpisz sobie? zapraszasz kogos i ma za siebie placic?
Zapytać go... ?
Może mu teraz głupio, bo pisał, że chętnie z Tobą pójdzie ale jak mu napisałaś, że Twój partner, z którym miałaś iść miał płacić za siebie to on też by musiał a nie ma kasy i głupio mu było powiedzieć, że jak ma płacić za siebie to nie idzie a wcześniej był chętny mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi
Zapytać go... ?
Cytat
truskawka_ang
zapytaj prosto z mostu, chociaz mi byłoby trochę głupio, w koncu to Ty go zapraszasz, a gdy się kogoś zaprasza to płaci się za niego.
Z drugiej strony zastanów się, czy nie postawiłaś go w niezręcznej sytuacji: najpierw narzekałaś, że nie masz z kim iść, potem on Ci zaproponował swoje towarzystwo. Na to Ty powiedziałaś, że wymagasz zapłaty. Jeśli tak było, to na pewno było mu głupio powiedzieć: "Ej, to jak trzeba płacić, to ja nie idę".
Zastanów się też, czy jego stać na to, żeby z Tobą szedł. Bo to Tobie powinno zależeć na kręceniu kasy, a nie jemu.