samotna z dzieckiem, pomocy!

Cześć mam pewny kłopot i mam nadzieje ze jakoś mi doradzicie
To tak mam prawie 18 lat i jestem w 10 tyg ciązy z czego bardzo sie ciesze tylko ze mój chłopak kiedy sie tylko dowiedział o dziecku to mnie zostawił i nie utrzymuje ze mną żadnego kontaktu. Moja mama próbowała z nimi porozmawiać ale to też za dużo nie dało. Rozważamy żeby jechac do jego rodziców ale nie wiem czy to coś da ? Jeszcze ostatnio dowiedziałam sie że podobno ma dziewczyne ale nie wiem czy w to wierzyć czy on po prostu robi zeby mi na złość zrobić. Ja go kocham ale pewności nie mam czy on do mnie coś czuje. Chce żeby moje dziecko miało ojca i żeby miało prawdziwą rodzine ale nie wiem co mam zrobić zeby on zrozumiał że zostanie ojcem i zeby wziął odpowiedzialność za swoje czyny. Bardzo bym chciała żeby był bo ja potrzebuje wsparcia. Proszę o pomoc bo ja nie wiem co mam robić... dziękuje za wszystkie odpowiedzi

idz do jego rodziców
i niech płaci alimenty

Niestety nie zmusisz go do niczego. Natomiast ja uważam że jego rodzice powinni wiedzieć i powinni się dowiedzieć od Ciebie.Myślę że pójście do jego rodziców to dobry pomysł, szczególnie że należą Ci się alimenty na dziecko.

Niby jesteście pełnoletni, ale ja uważam że 18 lat to nadal pstro w głowie szczególnie o większości kolesi, także może uda się coś zmienić
Powodzenia

jeżeli tak się zachował to raczej super tatusiem już nie będzie.
Radzę założyć mu sprawę o alimenty i dać sobie z nim spokój. Jesteś młoda lepiej poszukaj sobie kogoś kto pokocha i Ciebie i dziecko, to że będziesz miała dziecko nie skreśla Cię jako kobiety. Moja znajoma miała podobną sytuację, urodziła dziecko i na szczęście zerwała kontakty z jego ojcem. Teraz ma męża i już trójkę dzieci

Idź do opieki społecznej razem z mamą, oni Ci doradzą jak załatwić alimenty, mają specjalistów i środki przeznaczone na pomoc dziewczynom w Twojej sytuacji.

niech weżnie odpowiedzialność za swoje czyny

ja bym mu dała trochę czasu. przeraził się pewnie bo oboje jesteście bardzo młodzi. może pójdzie po rozum do głowy za jakiś czas.

No niestety widać, że tatuś nie dojrzał do odpowiedzialności.. do niczego go nie zmusisz.. co innego alimenty, zasuwajcie do jego rodziców

ojciec dziecka ma prawie 24 lata

Cytat
czarnasdz16
Cześć mam pewny kłopot i mam nadzieje ze jakoś mi doradzicie
To tak mam prawie 18 lat i jestem w 10 tyg ciązy z czego bardzo sie ciesze tylko ze mój chłopak kiedy sie tylko dowiedział o dziecku to mnie zostawił i nie utrzymuje ze mną żadnego kontaktu. Moja mama próbowała z nimi porozmawiać ale to też za dużo nie dało. Rozważamy żeby jechac do jego rodziców ale nie wiem czy to coś da ? Jeszcze ostatnio dowiedziałam sie że podobno ma dziewczyne ale nie wiem czy w to wierzyć czy on po prostu robi zeby mi na złość zrobić. Ja go kocham ale pewności nie mam czy on do mnie coś czuje. Chce żeby moje dziecko miało ojca i żeby miało prawdziwą rodzine ale nie wiem co mam zrobić zeby on zrozumiał że zostanie ojcem i zeby wziął odpowiedzialność za swoje czyny. Bardzo bym chciała żeby był bo ja potrzebuje wsparcia. Proszę o pomoc bo ja nie wiem co mam robić... dziękuje za wszystkie odpowiedzi

Cytat
czarnasdz16
ojciec dziecka ma prawie 24 lata

no cóż - mam nadzieję, że to tylko chwilowy szok z jego strony, jeśli nie, to znaczy że wybrałaś nieodpowiednią osobę na ojca swojego dziecka. Pogadaj z jego rodzicami, powinnaś mieć wsparcie ze strony ich rodziny, szczególnie finansowe.

Jak chłopak nie chce być z Tobą to go nie zmusisz, być może jeszcze przemyśli sprawę. Nie można udawać rodziny na siłę, trzeba było myśleć zanim wpadliście. Jeśli nie będziecie razem to pozwiesz go o alimenty, które dziecku będą się należeć.

Pozostanie Ci złożyć sprawę o alimenty, niech płaci. Oboje zawinili i nie dopatrzyli kwestii antykoncepcji, ale nie może być tak, że tylko kobieta ponosi odpowiedzialność, a chłopaczek się zawija i myśli, że ma z głowy. Na Twoim miejscu próbowałabym najpierw rozwiązać sprawę polubownie, powiedzieć mu jak się sprawy mają i napisać, że jeśli on sam nie wyjdzie z inicjatywą, to będziesz zmuszona iść z tym do sądu.

ja z nim nie mogę porozmawiać bo on nie chce sie ze mną spotkac i nie oceniaj mnie bo ja pracuje i zarabiam i szkołe normalnie skończe i nie będę potrzebowała za dużo pomocy rodziców a to że zaszłam w ciąze to czysty przypadek i ja nie jestem głupia

Cytat
czarnasdz16
ja z nim nie mogę porozmawiać bo on nie chce sie ze mną spotkac i nie oceniaj mnie bo ja pracuje i zarabiam i szkołe normalnie skończe i nie będę potrzebowała za dużo pomocy rodziców a to że zaszłam w ciąze to czysty przypadek i ja nie jestem głupia