Obecnie rozmawiamy o:

sprawdzony stomatolog

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Kocham byłego

31 paź 2013 - 19:24:41

Witajcie,
już tutaj kiedyś pisałam o rozstaniu, z którym nie umiałam sobie poradzić. Dokładnie rok temu...

Dokładnie rok temu zostawił mnie chłopak. Do tej pory nie umiem się z tym pogodzić.
Czy jestem nienormalna? Nie umiem o nim zapomnieć, codziennie marzę by do mnie wrócił. Wydaje mi się, że jest miłością mojego życia.
Wiem, że teraz on zaczął się z kimś spotykać. Ja też próbuje się spotykać z kimś, poznaje różnych facetów. Jednak żaden nie dorównuje mojemu byłemu. Jest moim ideałem, wiadomo, ma też wady, ale nie przeszkadzały mi specjalnie.

Co więcej, poznając nowych facetów, utwierdzam się w przekonaniu, że to właśnie były jest najlepszym jakiego poznałam. Że ON by nie zrobił tak czy tak, że ma lepsze wartości, większy szacunek, lepszych znajomych, prawidłowe podejście do życia, że jemu mogłam w 100% ufać, był zwykłym człowiekiem, jednak dla mnie wyjątkowy, nawet lepiej się ubiera niż inni, bardziej kulturalny, lepiej spędza wolny czas, i mnóstwo rzeczy, które odpychają mnie od innych, sprawiając, że wciąż myśle o byłym. Nigdy nie poznam lepszego, albo choć trochę podobnego.

Czasem mam ochote mu wyznać co czuję, jednak zawsze w porę się opamiętam. Tym bardziej, że on się teraz zaczął spotykać z kimś. Ja niby też się z kimś spotykam, ale cały czas myślę o ex.

Mam straszny mętlik w głowie. Czas leczy rany? Minął rok, nic się nie zmieniło.

Czy możecie mi cokolwiek powiedzieć? Doradzić? Co o tym myślicie?

Kocham byłego

31 paź 2013 - 19:31:47

Czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu. Wiem to z doświadczenia.

Nigdy o nim nie zapomnisz jeżeli często go widujesz lub oglądasz np fotografie z nim. Z doświadczenia wiem, że trzeba zrobić reset.

Kocham byłego

31 paź 2013 - 19:35:43

dokladnie czas nie leczy ran, a przyzwyczaja nas by z nimi zyc.

Kocham byłego

31 paź 2013 - 19:50:38

Nie doradzę bo podpisuje sie pod koleżankami. Będziesz musiala sie do tego przyzwyczaić :(

zweryfikowana
Posty: 4.117
Ostrzeżenia: 1/5

Kocham byłego

31 paź 2013 - 19:57:51

Czas leczy rany ! Ja ponad 1,5 roku temu zostałam zostawiona , znam ten ból i nie jesteś nenormalna , u mnie gdzieś po ponad roku zdałam sobie sprawę , że łzy w oczach sa na wspomnienia , mam wyidealizowany obraz w głowie , mój były od razy kogoś mał i ma do tej pory ... prawdopodbnie dla niej mnie zostawił , ból był rozdzierający , teraz gdy mineło 1,5 roku poznałam faceta , przed którym szczerze zaczynam otwierać serce , a mu sie udaje je zdobywać ... do tej pory przez te 1,5 kązdy facet to był niewypał bo patrzyłam na nich przez pryzmat byłego - myślę , że nadejdzie moment kiedy sobie uświdomisz , że tęsknisz za tym jaki był z Toba , bo ten aktulny Twój były ma inną i to już nie jest Twój słodki Misio - trzeba to sobie wyraznie uświadomić i dopiero bedzie coraz lepiej. wiem co mowie , powodzenia i jestem przekonana , że gdzieś za rogiem stoi anioł z Bogiem i kolejna milosc specjalnie dla Ciebie , pozdrawiam ciepło :*

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:02:50

kiedyś latałam za chłopakiem ROK, zrobiłabym wszystko,żeby być z nim - dosłownie.

po roku poznałam kogoś innego i to mnie wyleczyło z niego, teraz się sama z siebie śmieje...
musisz dać sobie czas

zweryfikowana
Posty: 4.117
Ostrzeżenia: 1/5

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:03:52

Cytat
zambezi
kiedyś latałam za chłopakiem ROK, zrobiłabym wszystko,żeby być z nim - dosłownie.

po roku poznałam kogoś innego i to mnie wyleczyło z niego, teraz się sama z siebie śmieje...
musisz dać sobie czas
Dokładnie czas , poza tym stare powiedzenie klin klinem , spotkasz tego jedynego tylko przestań porownywać do niego facetów :)

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:07:24

WALCZ O TO CO KOCHASZ !

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:09:13

Jak dla mnie czas leczy rany. W sumie zwał jak zwał. Czy to przyzwyczajenie czy nie. Z czasem to po prostu przestaje boleć. Kwestia też tego co Ty robisz w tym kierunku z tego co piszesz to sama się nakręcasz.
Według mnie najlepszym sposobem jest po prostu odciąć się całkowicie od tej osoby. Mi to pomaga. Wiadomo na początku jest trudno,ale potem idzie z górki.

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:16:38

Dokładnie, sama się nakręcasz. Nie porównuj nowych ludzi do swojego byłego. I nie twierdź też, że jest ideałem, bo miał poważną wadę- opuścił Cię. Co znaczy, że nie mógłby nawet być.

zweryfikowana
Posty: 228
Ostrzeżenia: 1/5

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:18:55

no u mnie trwalo ze 2-3 lata zanim sobie z tym poradzilam chociaz to ja wtedy zostawilam bo zdradzil, ale to bez roznicy,sam fakt ze nie moglam z nim byc byc bolesny. Ostatecznie pomoglo mi odciecie sie od wszystkiego co z nim zwiazane i iznalezienie sobie nowego LEPSZEGO facetai tym samym dokopanie ex ze moge miec kogos lepszego.

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:20:49

a czemu rozstaliście się?

Kocham byłego

31 paź 2013 - 20:52:09

Rozstaliśmy się jakby z winy obu stron, jednak to on podjął tę decyzję.
Moja wina była taka, że chciałam go jak najwięcej dla siebie, mówił, że chyba bym chciała go zamknąć w klatce, że nie daje mu szansy zatęsknić za sobą, poza tym nie chciałam z nim wychodzić do jego znajomych (w tym czasie spotykałam się ze swoimi znajomymi), i czasem zdarzało mi się mieć pretensje że woli kolegów. Mimo wszystko nie wydaje mi się, abym go w jakikolwiek sposób osaczała, dawałam mu wolną rękę.
No a jego wina taka, że często bywało tak, że spotkania z kumplami były dość częste, a wolałam by więcej czasu poświęcał mi. Teraz już nie wiem czy tego nie wyolbrzymiałam wtedy. Możliwe... Mogłam nie mieć pretensji ciągłych, a wychodzić z nim.
W pewnym momencie pęknął i stwierdził, że jestem ostatnią osobą jaką chce ranić, że wie, że sprawia mi przykrość wciąż, że lepiej będzie jak się rozstaniemy, że on nie dojrzał jeszcze.
Do tej pory był sam, miałam nadzieje, że jakoś sobie przemyśli to wszystko, ale to tylko moje marzenia...

Kocham byłego

31 paź 2013 - 21:07:00

Za bardzo go idealizujesz, caly czas twierdzisz ze jego wady byly niczym w porownaniu do nowo poznanych facetow. Podstawowy blad! Przedewszystkim musisz sobie uswiadomic, ze odszedl od Ciebie zapewne po to zeby za jakis czas zyc z kims innym bo cos mu w Tobie nie pasowalo. Wypisz sobie jego wady i zrozum ze wcale nie byl dla Ciebie taki dobry skoro tyle czasu po nim cierpisz.

Kocham byłego

31 paź 2013 - 21:15:56

Jestem tego samego zdania, co dziewczyny, że czas nigdy do końca nie wyleczy ran, zawsze będzie w Twoim sercu. Ale musisz starać się o nim nie myśleć, nie idealizować i nie porównywać innych do niego... Pozbądź się wszystkich zdjęć, wszystkich rzeczy które Ci się z nim kojarzą, nie sprawdzaj co godzinę jego Fb i nie szukaj na siłę nowego faceta - daj sobie trochę czasu... Pamiętaj, że wszystko w życiu ma jakiś sens... nawet wasze rozstanie.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Samotność, co zrobic?