gorący temat
55 minut temu
dzisiaj o 10:58
Gdzie szukać działki w okolicach Krakowa
dzisiaj o 9:57
dzisiaj o 9:54
dzisiaj o 9:25
4.11 o 14:52
5.03 o 16:37
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
30.01 o 21:06
7.05 o 22:15
27.03 o 8:51
Kto ma rację?
Kto ma rację?
Mój chłopak wstał dziś o 13 i na moje pytanie, co się stało, powiedział, że poszedł spać o 3. Ok, byłam pewna, że znowu grał, ale od razu napisał mi, że niee, rozmawiał z taką jedną dziewczyną na fb i później oglądał tv (ta dziewczyna to koleżanka, którą razem poznaliśmy w pracy na wakacjach). W pierwszym momencie się wkurzyłam, bo rozmowa po nocach, tyle czasu (później sie okazało, że rozmawiał z pół godziny, pytała czemu nas nie było na spotkaniu z ekipą z pracy itd.) i zaczęłam pisać nie nerwowo, ale w sposób ukazujący, że mi się to nie podoba. No i on się wkurzył (że mnie to zdenerwowało ;|), wyszła większa kłótnia, podczas której ja już zdązyłam odpuścić, nawet przeprosić, a go trzyma do teraz i pisze ze mną tak 'sucho'.
Mam dosyć tego, on jest strasznie uparty i dumny i to zawsze o niego trzeba zabiegać, wyciągać rękę. On z kimś pisze - w końcowym efekcie on ma focha cały dzień. Ja bym z kimś pisała i nie spodobałoby mu się to - ja bym do niego pisała, dzwoniła, tłumaczyła, że nie ma co się obrażać itd. Już nie wiem co mam robic...
Kto ma rację?
Typowa sytuacja, nic na ten foszek nie poradzisz oprócz przeproszenia go i uzbrojenia się w fajną bieliznę. Faceci to po prostu rasa kosmiczna i nigdy ich nie zrozumiemy pod tym względem, nie ma co się nad tym głowić.
Kto ma rację?
Oni tacy są nic na to nie poradzisz. Najlepiej to żeby cały czas ich przepraszać;-) Wiesz wydaje mi się , że powinnaś na spokojnie bez żadnych emocji zapytać go o czym rozmawiał z nią i czy on na twoim miejscu by się nie wkurzył.
Kto ma rację?
Nie załatwia się takich spraw przez sms, wina po obu stronach.
Kto ma rację?
nie ustępuj mu po prostu. Nie dawaj wpędzić się w poczucie winy, nie przepraszaj gdy to on zrobił coś nie tak. ( z góry zaznaczam że nie uważam, że błędem z jego strony było akurat pisanie z koleżanką )
Kto ma rację?
Właśnie ja nie potrafię ;/ nienawidzę tych cichych godzin, o dniach nie wspominając. I po np. 2 godz nieodzywania w końcu mam tego dość (zwłaszcza gdy mieszkamy razem na studiach) i wyciągam rękę. A on jest z charakteru uparty i tak to wygląda...Cytat
nicolenkaa
nie ustępuj mu po prostu. Nie dawaj wpędzić się w poczucie winy, nie przepraszaj gdy to on zrobił coś nie tak. ( z góry zaznaczam że nie uważam, że błędem z jego strony było akurat pisanie z koleżanką )
Kto ma rację?
a mnie dziwi,że se mu wygarnęłas,że pisał z dfziewczyna.To,że chłopak jest zajety ,to nie znaczy,że nie może kontaktowac się z płcia przeciwną.Dziwne rozumowanie.
Kto ma rację?
nie rozumiem "rozmow" dwojga ludzi, ktorzy sa razem, przez smsy, fb czy inne badziewia ktore oprocz slow nie ukazuja emocji i zadnych uczuc, przez co zawsze ktos czegos nie zrozumie tak jak powinien i wybucha sprzeczka. druga sprawa skoro tylko pisal z ta dziewczyna to w czym rzecz... wiecej zaufania.
Daj mu czas, w koncu mu przejdzie ale jesli chcesz z tego wyjsc z podniesiona glowa to nie wyciagaj pierwsza reki, nie plaszcz sie przed nim, juz raz przeprosilas i wystarczy-pozostaje Ci CZEKAC i sie nie odzywac
Kto ma rację?
Cytat
aiden4
a mnie dziwi,że se mu wygarnęłas,że pisał z dfziewczyna.To,że chłopak jest zajety ,to nie znaczy,że nie może kontaktowac się z płcia przeciwną.Dziwne rozumowanie.
dokładnie,
wg mnie Twoja wina
Kto ma rację?
ale czemu czepiałaś się,że gadał z Waszą koleżanką ??? nie dziwię się,że się wkurza bo smyczy nikt nie lubi mieć. Nie zostaje Ci nic innego jak przeprosić i poczekać jak mu przejdzie. No i daj mu więcej wolności bo kiedyś nie wytrzyma.
Kto ma rację?
Później rozmawialiśmy przez telefon, więc spokojnie Na żywo dzisiaj niestety nie mieliśmy jak.Cytat
XxAtmospherexX
nie rozumiem "rozmow" dwojga ludzi, ktorzy sa razem, przez smsy, fb czy inne badziewia ktore oprocz slow nie ukazuja emocji i zadnych uczuc, przez co zawsze ktos czegos nie zrozumie tak jak powinien i wybucha sprzeczka. druga sprawa skoro tylko pisal z ta dziewczyna to w czym rzecz... wiecej zaufania.
Daj mu czas, w koncu mu przejdzie ale jesli chcesz z tego wyjsc z podniesiona glowa to nie wyciagaj pierwsza reki, nie plaszcz sie przed nim, juz raz przeprosilas i wystarczy-pozostaje Ci CZEKAC i sie nie odzywac
Kto ma rację?
Ale zaczęliście przez smsy, a tam łatwo do różnych niedopowiedzeń. Nie rozumiem czemu w tych czasach dla ludzi "rozmowa" to pisanie smsów.Cytat
xperia123
Później rozmawialiśmy przez telefon, więc spokojnie Na żywo dzisiaj niestety nie mieliśmy jak.
Kto ma rację?
dlaczego kontrolujesz z kim pisze? On jest wolnym człowiekiem, nawet w związku ma prawo rozmawiać i pisac z kim chce. Nie jest twoim niewolnikiem. Dlaczego masz wybierać, z kim ma rozmawiać a z kim nie? Jak na mnie on ma rację.
Mam wrażenie, że obecnie dziewczyny sa strasznie zakompleksione i wystraszone, skoro tak kontrolują swoje drugie połówki. Trzeba całkiem nie mieć ani zaufania ani szacunku do partnera, by ciągle doszukiwać sie zdrady
dokładnieCytat
klasiula
ale czemu czepiałaś się,że gadał z Waszą koleżanką ??? nie dziwię się,że się wkurza bo smyczy nikt nie lubi mieć. Nie zostaje Ci nic innego jak przeprosić i poczekać jak mu przejdzie. No i daj mu więcej wolności bo kiedyś nie wytrzyma.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-17 20:46 przez roksolana83.