Wystawił mnie jak nikt do tej pory

Postaram się aby było krótko i na temat. W sobotę byłam na imprezie i świetnie się bawiłam. Pod koniec jeden z chłopaków z kapeli zaczął się mną interesować. Pytał o mnie moich znajomych. Zależało mu na tym czy jestem z kimś, czy sama. W pewnym momencie postanowił poprosić mnie o numer tel. Byłam sceptycznie nastawiona do dawania numeru pierwszemu lepszemu chłopakowi. Później co raz bardziej zaczął mnie on kręcić. Zniechęcony wychodził z imprezy i powiedział do mojej znajomej, że jest mu przykro, że jednak nie udało mu się wyprosić mojego telefonu. Nie wiem nawet jak i kiedy, ale podeszłam do niego podałam szybko numer i pożegnaliśmy się. W niedzielę od razu zadzwonił. Gadaliśmy długo, tak jakbyśmy znali się od dłuższego czasu. Powiedział, że chciałby się spotkać, ja nie protestowałam, ale nie umówiliśmy się na konkretny dzień.
Minął praktycznie tydzień. Telefon milczy jak zaklęty. Żadnej rozmowy, żadnego smsa. Co ja mam o tym myśleć? Czy mógłby się ktoś obiektywnie ,,zająć tą sprawą''?

Może potraktował to jako "Zdobyć numer fajnej laski - czelendż akcept" I olał.

są dwie opcje albo chłopak jest zapracowany albo na kolejnej imprezie znalazł inny obiekt zainteresowań w każdym wypadku pozostaje Ci czekać, jeśli mu zależy to się odezwie a jeśli nie to jego strata

Czekasz na jego ruch? Może czeka aż teraz Ty się odezwiesz.

Zwykłe jak mija dzień, albo miłego dnia nie zaszkodzi.

A to dziewczyna już nie może napisać głupiego smsa? Napisz nawet głupie "co tam"... masakra...

zapytaj co u niego słychać jak nie odpiszę to daj sobie spokój z nim

Napisz pierwsza przeciez zwykłe "co tam u Ciebie" do niczego nie zobowiązuje więc działaj jesli nie odp to olej typa

On się pewnie nie odzywa, bo i Ty milczysz. Zapytaj co słychać, albo życz mu miłego dnia.

Może uznacie, że jestem dziwna itd.Obawiam się, że wyjdę być może na natarczywą. On gra w kapeli. Nie znam go przecież. Być może jest tak jak napisał ktoś wyżej tylko zwykłym kolekcjonerem numerów i z kumplami będzie miał ze mnie polewkę. Nie chcę aby moja opinia ucierpiała, bo nie przystoi mi ze względu chociaż na pracę.

napisz co słychać, co robi w weekend? Zacznij jakos

To, że napiszesz "co słychać" do chłopaka to będzie oznaczać że jesteś natarczywa? Przestań, jak nie odpisze to więcej nie pisz... A może czeka na Twój ruch?

Nie przesadzaj.

Cytat
Finka1988
są dwie opcje albo chłopak jest zapracowany albo na kolejnej imprezie znalazł inny obiekt zainteresowań w każdym wypadku pozostaje Ci czekać, jeśli mu zależy to się odezwie a jeśli nie to jego strata

ja bym poczekała aż zadzwoni, jak nie -to do widzenia-przeciez to jemu zależało

Dosyć dramatyczny tytuł jak na taką błahostkę. Spodziewałam się opisu o zdradzie po kilkuletnim związku
Napisz do niego,najwyżej Cię oleje. Wtedy Ty zrobisz to samo i tyle.