Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:43:50

Hej :)

Przed chwila przeczytalam watek "wypalic sie", zgadzam sie z wiekszascia wypowiadajacych sie tam osob i bardzo mnie zastanowila jedna rzecz

Duzo dziewczyn wyraza sie tam o zaglaskaniu kotka na smierc :)

Mam pytanie

Jak faceta nie zaglaskac? Jakie macie sposoby na ich humorki? :)

Dzieki za odpowiedzi

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:46:32

Jak moj ma humorki, to po prostu staram się go 'ignorować'. Zajemuje się czym innym - sprzątam, oglądam tv, wychodze gdzieś.. Wracam i mu przechodzi ;-)

z facetami jest jak z dziećmi.. :P

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:49:03

Co to znaczy jak faceta nie zagłaskać? Nie rozumiem tego. Zachowywać się normalnie, być sobą. Starać się o związek, ale nie podporządkowywać mu każdego aspektu swojego życia. Partner powinien być na pierwszym miejscu, ale nie oznacza to, że nic innego poza nim ma w naszym życiu nie być. Trzeba mieć znajomych, swoje zainteresowania, a oprócz tego można mieć wspólnych znajomych i wspólne zainteresowania.
A przede wszystkim o związek starać się powinni oboje, a nie tylko jedna strona.

A co to są humorki i jak niby miałybyśmy sobie z tym radzić? Każdy ma czasem gorszy humor i to chyba nic dziwnego, nie obchodzę się wtedy z facetem jakoś specjalnie, po prostu staram mu się ten humor poprawić, tak samo jak on mi, gdy ja mam gorszy.

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:50:15

Kurczę, mój to by czasem chciał być zagłaskany, bo Jego humorki doprowadzają mnie do szału ;p i potem jest: "Czemu mnie nie pocieszysz, tylko opier...?" :-D

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:53:33

Tylko wlasnie niektorzy nie rozrozniaja zwiazku jako osob odrebnych , ktore maja wlasne zycie. Moim zdaniem zaglaskanie zaczyna sie wtedy kiedy nie ma ja , on , my a jest tylko i wylacznie "my" niestety ale coraz czesciej sie to zdarza a ja chcialam wiedziec czy wy sadzicie podobnie :)

Mowiac o humorkach mam na mysli wtedy kiedy Twoj pratner chce byc sam. Jedni robia z tego powodu wyrzuty typu "masz mnie dosc? to znaczy ze mnie nie kochasz?" a inni sa wyrozumiali i po prostu daja swojej drugiej polowce chwile dla siebie

Chcialam znac wasza opinie na ten temat :)

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:54:54

Cytat
klaudiaalbonie
Mowiac o humorkach mam na mysli wtedy kiedy Twoj pratner chce byc sam. Jedni robia z tego powodu wyrzuty typu "masz mnie dosc? to znaczy ze mnie nie kochasz?" a inni sa wyrozumiali i po prostu daja swojej drugiej polowce chwile dla siebie
Mój były tak miał. Zaciskałam zęby i dawałam mu czas, potem sam przychodził i wyjaśniał mi (albo i nie) o co chodziło.

zweryfikowana
Posty: 4.122
Ostrzeżenia: 1/5

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:57:16

jak moj ma "humorki" to staram się mojego rozbawiać, by mu się humor poprawił :-) a jeśli jest za bardzo humorzasty... to daje mu odsapnąć... jeszcze niedawno temu jego ogromne humory mnie strasznie irytowały,... ale staram się nad tym panować :D

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:57:36

A ja starałam się z nim rozmawiać. Teraz wiem, ze to błąd i trzeba było olać jak tylko zaczynał się mniej starać. I zgadzam się, że należy oddzielać on i ja.

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 11:59:09

OMG!! niesamowite bo moj maz nie ma humorow - nigdy - fenomen :D :D

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 12:01:05

Cytat
liea
A ja starałam się z nim rozmawiać. Teraz wiem, ze to błąd i trzeba było olać jak tylko zaczynał się mniej starać. I zgadzam się, że należy oddzielać on i ja.

dobrze zrobilas :)

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 12:07:47

Nie uznaję w związku stapiania się w jedną całość, zatracania własnego ja. Uważam, że każdy z partnerów powinien powinien mieć hobby, uważam że nie ma obowiązku aby wszystkich znajomych mieć jedynie wspólnych. Ja mam swoich, on ma swoich, mamy wspólnych. Nie uznaje zabraniania spotykania się jemu z koleżankami, a on mi z kolegami - to są nasi znajomi sprzed związku i nie widzę powodu dla którego miałabym z nich rezygnować.

Bardzo bym chciała zmienić facetowi garderobę - informatyk - ale robię to małymi kroczkami i za jego zgodą. Nie nadskakuję mu. Chciałam się zapisać razem na kurs tańca - nie chciał to sama poszłam. Fajnie jest iść razem na zakupy, ale jeśli pójdę sama to nic się nie stanie.

Co nie znaczy, że mamy żyć obok siebie.

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 12:08:33

Albo nie widzę albo mój chłopak nie należy do tych humorzastych,na szczęście :P To ja mam trudniejszy charakter i to ze mną trzeba się obchodzić jak z jajkiem :D
Ale wydaje mi się,że we wszystkim należy zachować umiar-jak coś jest nie tak nie należy przesadnie rozpaczać,zaraz doszukiwać się końca związku itd, ale też nie całkowicie to zlewać. Nauczenie się 'odpowiednich' zachowań to chyba kwestia czasu i podejścia obydwóch stron ;)

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 12:13:23

". Nie uznaje zabraniania spotykania się jemu z koleżankami, a on mi z kolegami - to są nasi znajomi sprzed związku i nie widzę powodu dla którego miałabym z nich rezygnować. "

A jeżeli nagle pojawią się kolezanki na studiach, któe bardzo lubią twojego chłopaka to też będziesz pozalała mu na sam na sam spędzone z nią ? hmm

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 12:15:36

Cytat
shoeslike
". Nie uznaje zabraniania spotykania się jemu z koleżankami, a on mi z kolegami - to są nasi znajomi sprzed związku i nie widzę powodu dla którego miałabym z nich rezygnować. "

A jeżeli nagle pojawią się kolezanki na studiach, któe bardzo lubią twojego chłopaka to też będziesz pozalała mu na sam na sam spędzone z nią ? hmm
No i co z tego, że one lubią faceta? Jak jest fajny, to go lubią. A facet chyba sam ma swój rozum i wie, na co może (chce) sobie pozwolić, a na co nie. A Ty chyba mu ufasz, nie? Mi się zdaje, że tak to działa. U mnie tak działa.

Jak nie zaglaskac kotka

20 mar 2013 - 12:21:31

Cytat
skasna
Co to znaczy jak faceta nie zagłaskać? Nie rozumiem tego. Zachowywać się normalnie, być sobą. Starać się o związek, ale nie podporządkowywać mu każdego aspektu swojego życia. Partner powinien być na pierwszym miejscu, ale nie oznacza to, że nic innego poza nim ma w naszym życiu nie być. Trzeba mieć znajomych, swoje zainteresowania, a oprócz tego można mieć wspólnych znajomych i wspólne zainteresowania.
A przede wszystkim o związek starać się powinni oboje, a nie tylko jedna strona.

A co to są humorki i jak niby miałybyśmy sobie z tym radzić? Każdy ma czasem gorszy humor i to chyba nic dziwnego, nie obchodzę się wtedy z facetem jakoś specjalnie, po prostu staram mu się ten humor poprawić, tak samo jak on mi, gdy ja mam gorszy.

Dokładnie ! Zgadzam sie z tym

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

moj facet ma konta na portalach randkowych