Co lubicie u chłopaka?

Uwielbiam go jak śpi, jak uśmiecha się przez sen i jak wstaje i mówi zaspanym głosem 'dzień dobry myszeczko'. Jak mnie przytula i całuje w czoło, jak się śmieje i wygłupia, jak udaje, że się złości, jak czegoś nie rozumie a ja tłumaczę i robi taką słodką minkę. Lubię jak się cieszy kiedy przyniosę mu śniadanie czy obiad, lubię jego zadowolony wyraz twarzy jak mówię, że go strasznie kocham, jest wtedy jak taki słodki dzieciaczek . Dużo by trzeba było pisać a i tak wszystkiego nie dam rady wymienić .

hmm chyba najbardziej rośnie w moich oczach dzięki temu, że potrafi stanąć w czyjejś obronie, wiem, że jak ktoś wyrwie kobiecie torebkę, to on pobiegnie za złodziejem, byłam świadkiem już kilku takich sytuacji, w których mi zaimponował, a w których inni faceci udaliby, że nic nie widzą...

ja sama czuję się przy nim naprawdę bezpiecznie

Jak się do mnie przytula ot tak

Uwielbiam kiedy mnie denerwuje, bo robi to specjalnie gnojek Kiedy udaje śmieszne głosy, żeby tylko mnie rozbawić, to jak mnie przytula od tyłu w łóżeczku, kiedy idziemy spać, to jak gotuje mój kucharzyk słodki, to jak śpiewa ma naprawdę wielki talent jego pupkę uwielbiam jak pachnie, kocham męskie perfumy oraz gdy nosi jasne jeansy, białe adidasy, bluzę, gdy pokazuje jak jest zazdrosny

Masa jest takich rzeczy Ale najwazniejsze to:
- że jest czuły, opiekuńczy i czuję się przy nim bezpieczna
- nie wstydzi się swoich uczuć, zawsze mówi co mysli, nie potrafi się do mnie przestać odzywać, zawsze musi wyjasnić jak mamy jakiś problem
- jestem dla niego zawsze na 1 miejscu,
- jest bardzo inteligentny i czasem czuję się przy nim głupia ale mnie się to podoba że jest taki mądry
- zawsze mi pomaga, nawet w najbardziej błahych problemach
- nie obce mu gotowanie i prace domowe
- jest zaradny, ma czas na studia, pracę, swoje hobby i wystarczająco czasu dla mnie
- czasem zachowuje się jak dziecko i się wyglupia
- mimo 6 lat razem nigdy się z nim nie nudziłam, zawsze ma masę pomysłów
- odnośnie wyglądu, to uwielbiam jak ma rozpiętą koszulę, lekki zarost i na glowie artystyczny nieład, mogę go wtedy schrupać
- uwielbiam gdy mnie całuje w czoło, gdy mnie zachodzi od tyłu i przytula
- gdy robi mi prezenty bez okazji, głównie te własnoręcznie wykonane
i wiele wiele innych

że jest takim śmiesznym głupkiem ^^ czasem zrobi/powie coś tak głupiego, że nie mogę przestać chichotać, uwielbiam też, jak, gdy ja zrobię/powiem coś głupiego, śmiesznego, on cieszy się i mówi "jaaaka słodka ^^", uwielbiam jego dłuższe włosy koloru słonecznego i ich miękkość, jak potrząsa głową zmiatając je z twarzy to, jak mnie obejmuje na łyżeczkę, jak nosi na rękach, gdy na niego wpełznę, że jest taki wysoki (nie, żeby jakiś mega wysoki był, ale jest między nami różnica), kocham jego tors to, jak się ubiera. Nie zawsze dobiera do siebie ubrania najlepiej, ale to też w nim kocham jak mówi do mnie "kicia", ewentualnie "łyżeczko", jak się cieszy, gdy zrobi mi jakąś niespodziankę, ^^ gdy całując mnie namiętnie, przyciśnie mnie do ściany uwielbiam też jego wrażliwość i dobre serducho

Jezeli to ma byc cos uczynnego, to to, ze rano, gdy wstajemy razem szykuje mi sniadanie ;-)
Jezeli to ma byc cos uczuciowego, to to, ze pozwala mi byc soba w 100% i nie przeszkadzaja mu moje "dziwne" rzeczy, ktore robie na codzien.

U mojego mężczyzny najbardziej lubię w nim to ,że jest. Obecny przy mnie nawet jeśli w rzeczywistości znajduje się kilkaset kilometrów ode mnie. Za to że jest uparty, dumny, ambitny. Za to ,że jest i po prostu za to jaki jest

ubóstwiam go za to, że chciał taka wredną małpkę jaką jestem pomimo kilometrów jakie nas dzielą, kocham Go za każdą wiadomośc którą zostawia na dobranoc, która po porannej pobudce sprawia, że się uśmiecham.. Kocham, za każdą spedzoną chwilę razem, za każdy uśmiech i niekiedy łzę.. Za każde dni pochłonięte myślą o tym co robi. Uwielbiam za to, że jest delikatny i wyrozumiały, gdy potrzebuję pomocy chętnie pomoże i wysłucha z uwagą jeśli trapi mnie coś złego, jest moim najwiekszym przyjacielem Na dobre i na złe. Nie mogę doczekać się kiedy ta odległość ograniczy się do powierzchni pokoju który razem będziemy dzielić.

Ja ubóstwiam swojego za wszystko. Za jego charakter, dobroć za to jak mnie traktuje, za to jak bardzo daje mi do zrozumienia że jestem dla niego najważniejsza. Za to ze zawsze mogę na niego liczyć, za to że znosi wszystkie moje grymasy, że jest przy mnie gdy mi strasznie źle,i gdy mówię że ma mnie zostawić on zawsze mówi że nigdy mnie nie zostawi. ZA to że jest mi najbliższy że jako jedyny mnie rozumie i kocha taka jaka jestem.Za to że oddał by za mnie życie i za to że wiem że jego życie beze mnie straciło by sens. Za to że sprawił że uwierzyłam że miłość istnieje. Za to że wiem że istnieje przeznaczenie. Za to że jest inny niż wszyscy pozostali faceci. Za to że jest prawdziwym mężczyzną , że przy nim czuje się bezpieczna, za to jak bardzo mnie pociąga. Za to że nie umiem bez niego żyć, za to że przebywa ze sobą całe dnie i całe noce i nie ma mnie dość.Za to że mówi że jestem jego najlepszym przyjacielem,za to gdy mówi że jestem cudowna i najukochańsza. za to że wszystko znosi i nie marudzi.za to jak sobie żartuje albo tańczy. za to że się pojawił w moim życiu gdy bardzo tego potrzebowałam.za to że znosi i zjada moje czasem nie udane dania.Za to że mi pomaga, za to że jestem przy nim szczęśliwa, za to z jaką czułością i delikatnością przyglądał się nowo narodzonemu dziecku. za to że ufam mu jak nikomu od dnia w którym go poznałam. Za to że mnie wspiera,stara mi się pomagać,jak się o mnie martwi. za nasze wszystkie dni spędzone razem, po prostu za Wszystko...

że jest jak porsche - nie mam porsche

fujarkę

Uwielbiam go gdy bez pytania namiętnie całuje mnie w usta, z zaskoczenia przytula, pociesza gdy mam wszystkiego dość, gotuje bez koszulki, chociaż i tak nie jestem w stanie zjeść jego dziwnych wymysłów, całuje w czoło na dobranoc, chodzi ze mna na głupie filmy do kina, uwielbiam nawet to jak pije piwo podczes meczu... jest dla mnie wszystkim, dzięki nim wiem jak smakuje życie, pamiętam nasze wszystkie spotkania, to jak pierwszy raz piliśmy wino o wschodzie słońca... to jak wkradł się do mnie przez okno na noc... te wszystkie wspomnienia są dla mnie najwazniejsze w życiu... jestesmy razem juz 9 lat, malzenstwem od 3 lat. Codziennie poznaje go na nowo, odkrywam, pożądam coraz bardziej... Wcześniej, gdy go nie znałam nie wiedziałam, że mozna czuc coś takiego do drugiego człowieka... dziękuję Bogu, że go spotkałam...!

nie napisze co u swojego lubie, bo mam dziewczyne ale u facetów lubie przede wszystkim wykazywanie sie przez nich inteligencją i rozumem

Cytat
tanio--bez-kitu
nie napisze co u swojego lubie, bo mam dziewczyne ale u facetów lubie przede wszystkim wykazywanie sie przez nich inteligencją i rozumem