Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:07:55

Cytat
justangel
Czy dobrze doczytałam, że on ma 21 lat? A Ty masz ile?

Wtedy miał 21, teraz ma 24. Ja też mam 24.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:14:33

dziekuje ci ze przeczytałas to co napisałam to i tak jest w skrucie ,zycze zeby wam sie udało jemu ,zeby powaznie zaczał sie leczyc ale to bardzo długa droghga ,bo leczenie trwa całe zycie ,i jest bardzo ciezko ,i pamietaj musi sam chciec ,i pamietaj osoba uzalezniona to baerdzo dobry psycholog ,potrafi manipulowac ludzmi ,ja jestem po kilu odwychach zamknietych itd ,cała pscyhologie mam w jednym palcu ,pomagam takim ludziom ,i wierz mi samej czasem jest bardzo bardzo ciezko ,to jest cholernie silne ,to choroba na całe zycie ,to nie tylko nie branie leku ,to uczenie sie spojrzenia na swiat ,uczenie sie prawidłowego myslenia ,reagowania to uczenie sie zycia jak małe dziecko ,bo jesli nie bedzie uczył radzic sobie z problemami ,to nie bedzie sobie radził, i znowu siegnie,nie kupienie tabletek i zjedzenie ich jestnajwiekszym problemem ,tylko jego psychika ,umiejetnosc radzenia sobei z zyciem ze wszystkim z sytuacjami ,problemami ,ktore doprowadzaja do kupienia leku rozumiesz,np jelsi bedzie miał jakis swoj problem ,to musi od razu uczyc sie go rozwiazywac nie dusic w sobie i a puzniej to załatwie ,bo jak bedzie odkłada ł ,to si enazbiera i bedzie w koncu taik zestresowany dana sytuacja ,ze sobie nei poradzi i siegnie po lek ,nie wiem czy mnei rozumiesz ,ale widac jestes madra osoba i mysle ze wiesz ,o co mi chodzi:)



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-13 12:19 przez MAXXXXXX.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:21:48

Myślę, że powinnaś od niego odejść kiedy okłamał Cię po raz drugi z tym paragonem (przecież na nich jest data). Nie wiem co poradzić, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale to na pewno nie jest powód (jego problemy), dla którego znowu powinniście być razem. Powinien znaleźć przyjaciela/przyjaciół, może wrócić na jakiś czas do rodziny, żeby nie siedział sam.

"że zniszczył mi życie, że jest żałosnym zerem, piz** nie facetem"

Ja rozumiem, że nerwy, ale potrafimy się hamować. Po czymś takim lekoman równie dobrze mógł popełnić samobójstwo. Facet nie radzi sobie ze sobą, wiesz o tym i jeszcze mu wyjeżdżasz zamiast po prostu przestać się odzywać.


Powinnaś się od niego odciąć. Rozmawiasz z nim po to żeby go obrażać? Z taką słabą aktualnie psychicznie osobą, tak rozmawiasz?

Masz bardzo złe podejście. Nie chcesz z nim być to zerwij z nim kontakt. On szybciej się pozbiera, może gdzieś znajdzie motywacje, a tak ciągnie się za nim wiecznie opryskliwa nadzieja.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:22:43

Cytat
Melisandre89
Cytat
justangel
Czy dobrze doczytałam, że on ma 21 lat? A Ty masz ile?

Wtedy miał 21, teraz ma 24. Ja też mam 24.


Rozumiem.

Nowych porad Ci nie napiszę, dziewczyny dobrze radzą: Zostaw go i ani myśl do niego wracać. Młodzieńcza (pierwsza?) "wielka" miłość to silne uczucie, ale moim zdaniem nie ma sensu pchać się w relację, w której facet jest uzależniony i niewiele sobie z tego robi. Próbowałaś mu pomóc, wysłałaś na terapię - ok. On i tak dalej bierze. Dasz mu drugą szansę to będzie się bardziej krył, potem będzie kolejna szansa i kolejna. Myślę, że ta pierwsza szansa, którą dostał powinna mu wystarczyć i gdyby chciał to by z niej skorzystał.
Szczerze mówiąc w tej historii widzę dwa możliwe zakończenia:
1. Wrócisz do niego i będziesz ciągle okłamywana. I będzie coraz gorzej. I ciągle będziesz mu dawać "ostatnią" szansę. A on wiedząc, że już raz uległaś i wróciłaś nie będzie Twoich gróźb odejścia traktował poważnie, i będzie się jedynie zastanawiał jak przed Tobą ukryć fakt, że nadal bierze.
2. Nie wrócisz do niego, zapomnisz, znajdziesz innego faceta i będziesz szczęśliwa:)
Ciesz się, że cała sprawa wyszła przed ślubem. Ciesz się, bo jesteś młoda i masz całe życie przed sobą. Pomyśl, że o wszystkim mogłaś się dowiedzieć po ślubie, mając lat 35...

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:41:47

jako osoba ,uzaleniona ,to na tym etapie ,ja ci radze odejdz od niego ,moze nie powinnam ,ale pisze ci szczerze ,on tak szybko z tego nei wyjdzie a, ty bedziesz sie meczyc ,potrzeba lat ,aby udowodnił ze sobie z tym radzi ,jesli jednak z nim bedziesz ,to uwazaj co bierze ,on jest uzalezniony od lekow opioidowych ,zaczyna sie od leku na kaszlu ,konczy sie na tramalach (przeciwbolowy narkotyk syntetyczny) ,musisz miec liste lekow ,ktore sa opioidowe ,bo moze ci powiedziec z ema od lekarza leki na jakies silne bóle ,pamietaj ,to na kaszel co bierze to jest mały pikus i na koniec ,on musis zostac z tym sam ,zaden przyjaciel mu nie pomoze ,ani ty ani nikt ,do niego musis dotrzec ze jest dorosły i musis sie leczyc ,i nie martw sie z samobojstwem to nei tak szybko:) taka osoba jest słaba psychicznie pod pewnymi wzgledami a pod innymi jest silniejsza niz inne zdrowe osoby:) musi siegnac dna by sie z niego odbic ,nianczenie go ,litowanie sie nad nim nie pomoze ,a tylko pogorszy,no imusisz tez wiedziec ,ze jedno uzaleznienie ,czasem zastepuje inne ,ja zaczełam od alkoholu ,jzu wtedy popadłam w uzaleznienie ,chodz długo to nie trwało ,az poznałam leki ,takze on moze zrobic tak ze skonczy z lekami ale zacznie pic ,to nie jest wykluczozne ,ale jak pisze musi powaznie podejsc do leczenia ,zeby uniknac innych ,substancji ,zmieniajacych nastroj ,



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-13 12:47 przez MAXXXXXX.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:47:43

obrażając go i dodatkowo dołując- lituje się nad nim?

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:53:18

Cytat
noipococito
obrażając go i dodatkowo dołując- lituje się nad nim?
nie rozumiez o co chodzi niestety:) ,jesli chodzi o to ,co mu powiedziała ,to coz ,czasem trzeba takiej osobie powiedziec prosto w oczy kim jest ,zeby ta osoba w koncu zrozumiała pewne rzeczy:) nie mam namysli ,jakies upodlenia itd ,moze zbyt mocno mu powiedziała a,le ,trzeba powiedziec ,czaeem to okrutne ,ale tylko w ten sposob , mozna pomoc mu ,:)to co jak terapia wstrzasowa ,musi siegnac dna by sie z niego odbic,a psychike tak aosoba ,ma mocniejsza pod pewnymi wzgledami ,niz niejedna o soba zdrowa



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-13 12:56 przez MAXXXXXX.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 12:55:57

Cytat
noipococito
obrażając go i dodatkowo dołując- lituje się nad nim?

Może i autorka nie postąpiła "ładnie" mówiąc mu kilka gorzkich słów.
Ale z drugiej strony facet sam sobie jest winien. Wiedział, że ona nie akceptuje absolutnie jego uzależenienia, dała mu szansę, poszedł na odwyk, ale brał nadal okłamując ją.
Też bym się wkurzyła, gdybym w czasie szukania sali ślubnej dowiedziała się, że jednak narzeczony kłamie mnie i bierze leki.

Ale zgadzam się z Twoim zdaniem, że najlepszym rozwiązaniem jest całkowite rozejście się.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:00:49

kochasz go ale jednak rozum mowi Ci,ze powinnas odjesc.wydaje mi sie,ze byc moze to poczatek wspoluzaleznienienia.chlopak na pewno jest wrazliwy i kruchy ,sprobowal tych tabletek raz bylo dobrze i chcial zeby tak bylo,to smutne,przyczyn tego moze byc wiele ale pewnie jest,ze to nie Twoja wina,terapia mysle,ze byl to wlasciwy krok ale dla osoby tak uzaleznionej jak on byla za krotka,przeciez on mimo tego,ze cie kocha nie przyznal Ci sie do tych tabletek pozniej!!!!18 opakowan to zdecydowanie chorba,on musi sie leczyc,a Ty jesli go kochasz pomoz mu,rozmawaiaj z nim,przekonaj go do terpai ale juz niestety w zakladzie zamknietym,Twoje zachowanie to wyzywanie itd. rozumiem bylas zdenerwowana ale nad tak slaba i niestablina osoba bylo to wrecz znecanie,on nie slyszal juz Twoich dobrych slow,slyszal te zle,wyzwiska w niczym nie pomogly,moze gdyby byl zdrowy to by sie otrzasl ale czlowiek chory tego nie zrobi tylko pograzy sie jescze bardziej,ja na Twoim miejscu nawet jakbym nie kochala juz i tak bym pomogla,nie moglabym patrzec na czlowieka,ktorego kiedys kochalam,jak sie niszczy i stacza



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-13 13:04 przez dreambo.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:20:29

thiocodin jest lekiem na recepte, może się zorientuj skąd ma te recepty. nie mów że, ćpa bo to nie ćpanie. myślę że, troszku wyolbrzymiasz, mój obecny mąż, jak zaczęliśmy się spotykać żarł tramal na potęgę, a to jest chyba o niebo gorsze, ale ogarnęłam go łatwo nie było. a z tymi odlotami to kiepsko wierze. thiocodin jest podobny do acodinu nie okłamujmy się kiepsko Ci zależy że, tak go zostawiłaś i nawyzywałaś. takim zachowaniem na pewno mu nie pomożesz, a możesz stracić na zawsze, i już tej straty nie cofniesz.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:24:50

Cytat
Animam_debeo
thiocodin jest lekiem na recepte, może się zorientuj skąd ma te recepty. nie mów że, ćpa bo to nie ćpanie. myślę że, troszku wyolbrzymiasz, mój obecny mąż, jak zaczęliśmy się spotykać żarł tramal na potęgę, a to jest chyba o niebo gorsze, ale ogarnęłam go łatwo nie było. a z tymi odlotami to kiepsko wierze. thiocodin jest podobny do acodinu nie okłamujmy się kiepsko Ci zależy że, tak go zostawiłaś i nawyzywałaś. takim zachowaniem na pewno mu nie pomożesz, a możesz stracić na zawsze, i już tej straty nie cofniesz.

No nie, lepiej żeby go po główce głaskała :D

I nie, to nie jest wyolbrzymianie. Lekomania to poważny problem i tak jest to ćpanie, bo człowiek odurza się różnymi środkami w celu wywołania określonego efektu.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-13 13:27 przez Evans18.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:27:28

Współczuję.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:34:32

Przeczytałam wszystko od początku do końca, bardzo Ci współczuję,ale też podziwiam ,że miałaś siłę i walczyłaś przez jakiś czas z jego nałogiem chodziłaś na terapie itd. Na Twoim miejscu ja nie wracałabym do niego bo widzisz po takiej terapii , gdzie byłaś przy nim wpsierałaś on wrócił do nałogu, wydaje mi się, że tacy ludzie się nie zmieniają.
Mam w rodzinie osobę uzależnioną,ale od alkoholu tacy ludzie potrafią milion razy przepraszać, błagać itp. bez końca, ale w głębi serca się nie zmeniają, a słowa rzucają na wiatr.
Nie wiem co mogę Ci doradzić jak pomóc, ale trzymaj się dziewczyno, głowa do góry. Jesteś młoda jeszcze znajdziesz kogoś odpowiedniego dla Ciebie.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:35:29

Temat zamknięty



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-14 01:50 przez Melisandre89.

Uzależnienie od leków

13 mar 2013 - 13:42:25

Nie znam się na uzależnieniach i może to co napiszę będzie mega głupie i w efekcie przyniosłoby odwrotny skutek, ale uważam, że te Twoje wyzwiska itd. tylko spotęgowały w nim potrzebę brania leków. Oczywiście, że nie powinno się głaskać osoby uzależnionej po głowie po każdym haju i przytulać mówiąc, że będzie dobrze, kilka gorzkich słów może otrzeźwić, ale KILKA a nie seria z kałasznikowa, kiedy facet się stara o tym nie myśleć dzięki Tobie, chce być dobrym partnerem a Ty atakujesz go czy nie biegnie przypadkiem po tabletki?! Wybacz, ale nawet zdrowy człowiek by się załamał gdyby ktoś non stop wyzywał go od ćpunów, narkomanów itd. Cokolwiek ten facet by nie zrobił to dla Ciebie zawsze pozostałby nic nie wartym ćpunem, więc dla kogo miał się starać? Uważam, że źle postąpiłaś zachowując się w ten sposób. Nie wiem co masz teraz zrobić, może skontaktuj się z jego rodzicami i skierujcie go wspólnie na terapię zamkniętą? Jeśli chcesz, bo jeśli nie chcesz już z nim być to może lepiej zniknij z jego życia.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

co robić - związek na odległość