Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

noo widzę, że nie tylko ja z Agniesią bym na łeb dostała ;]

Cytat
SunFlower23
on ma swoją firmę, a nie chomika. nie ma dla Ciebie czasu i ma ku temu powody, które sama przytoczyłaś. masz za dużo czasu wolnego, żeby tak z nim jeździć? no to nie dziwię się, ze masz czas tylko narzekać. też bym miała dośc wysluchiwania takich marud. wyluzuj. olej go. zrozum go.

ale w tym jest problem ze on wogole nie chce chodzic do moich znajomych! a jak ja chce isc na noc do kolezanki to on mi mowi: ok to idz sobie ale do mnie nie przyjezdzaj wogole na weekend w takim razie. Czy to nie jest szantaz?? jakis czas temu sie pokłucilismy z jego winy, znalazłam jego na pewnym portalu internetowym gdzie szuka sie 2 polowki:( skoro tak robi to po co dalej ze mna jest i mi zawraca głowe? Po tym wszystkim to ja chodziłam za nim i pytałam dlaczego to robi, on olewka na całego, nie potrafi mnie nawet przeprosic... Owinął sobie mnie wokoł palca, bo wie ze nawet jak cos zrobi zle czy powie mi cos przykrego bo bylo tak nieraz to wie ze ja i tak odezwe sie 1 i bede prosic zeby tak nie robil bo go kocham... starsznie cierpie
czuje ze sie ponizam, płaszcze przed nim. Mama mi mwoila zebym przestała tak robic, olewac go, to moze on wtedy sie postara chociaz troche;( to jest silniejsze ode mnie, wariuje jak do niego nie zadzwonie.

P.S. Ktoras dziewczyna pisała ze niewiem co to jest praca i zmeczenie, otoz wiem, niedawno straciłam prace, i nie jezdze od poczatku, kiedys miał czas wyjsc do moich znajomych czasami, bo ja nie mowie co weekend, a teraz jak nas ktos zaprasza to odmawiam i głupie wymowki, kolezanka ostatnio mi powiedziała ze chyba ma wrazenie ze moj nie chce przyjsc, ze zachowuje sie jak dzikus



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-12 19:03 przez mariat2.

Mi się wydaje, że to tylko i wyłącznie Twoja wina, że on tak się zaczął zachowywać i nie wiem, czy dasz radę to w tym momencie jakoś to jeszcze uratować. Chyba jedynym sposobem mogłoby być olewanie też jego, nie trucie mu głowy tym, że olewa, że nie kocha (w szczególności!) - jeśli będziesz mu to wmawiać, w końcu rzeczywiście przestanie, wręcz odwrócenie sytuacji : niech to on zabiega o spotkania z Tobą!

ile masz lat? bo zachowujesz się jakbyś miała 15

Cytat
mariat2
ale w tym jest problem ze on wogole nie chce chodzic do moich znajomych! a jak ja chce isc na noc do kolezanki to on mi mowi: ok to idz sobie ale do mnie nie przyjezdzaj wogole na weekend w takim razie. Czy to nie jest szantaz?? jakis czas temu sie pokłucilismy z jego winy, znalazłam jego na pewnym portalu internetowym gdzie szuka sie 2 polowki:( skoro tak robi to po co dalej ze mna jest i mi zawraca głowe? Po tym wszystkim to ja chodziłam za nim i pytałam dlaczego to robi, on olewka na całego, nie potrafi mnie nawet przeprosic... Owinął sobie mnie wokoł palca, bo wie ze nawet jak cos zrobi zle czy powie mi cos przykrego bo bylo tak nieraz to wie ze ja i tak odezwe sie 1 i bede prosic zeby tak nie robil bo go kocham... starsznie cierpie


cierpisz, bo jak piszesz, jesteś natrętna i sama się w to władowałas, i to nie jest jego wina



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-12 19:02 przez anusiak92.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Ja się mu nie dziwię.

anusiak ma rację. Ogarnij się, dziewczyno...

a się dziwie facetowi, że to on jeszcze Cię nie kopnął a D...... jesteś natrętna!! trochę swobody by mu sie przydało! Nawet w pracy z nim jestes? to jakis absurd!!!

faceci nie lubia nachalnych dziewczyn

Cytat
kaacztery
daj mu złapać oddech, bo jak na razie ma niedotleniony mózg przez Twoje plątanie się pod nogami.
w ogóle co to za pomysł, żeby jeździć z nim nawet do pracy? do pracy można wziąć ramkę ze zdjęciem ukochanej, ale nie ją samą. ;-)
Zgadzam sie w 1000000 %

To nie spedzaj moze z nim tyle czasu? po co wstajesz i z nim jezdzisz do 16? chore..... nie dziwie sie, ze ma Cie dosc... kobieto otrzasnij sie sa wazniejsze problemy

masz za duzo czasu dla niego. wyjdz sama gdzies ze znajomymi, odmow spotkania pod pretekstem ze np jestes juz umowiona. nie wstawaj dla niego ciagle tak do pracy, daj mu zatesknic :)

Cytat
mariat2
jak nas ktos zaprasza to odmawiam i głupie wymowki, kolezanka ostatnio mi powiedziała ze chyba ma wrazenie ze moj nie chce przyjsc, ze zachowuje sie jak dzikus

To nie umiesz iść sama? Nie oddychasz bez misia?

jestes dziwna, i dziwię się mu że cię jeszzce nie zostawił .
daj mu odetchnąć. a sama się czymś zajmij.

faceci nie lubią natretnych kobiet! Wrzuć troche na luz. Daj tez jeu trochę luzu. Nie musi byc z tobą 24h. Zajmij się czymś, może on po prostu nie przepada za twoimi znajomymi.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

ah Ci faceci..