Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Lęk przed miłością

12 paź 2012 - 17:37:03

Witajcie kochane :)

Taka jesienna melancholia za oknem to zaczynam się zastanawiać nad pewnymi rzeczami. Długo, długo nie byłam z nikim w związku, właściwie to w takim głębokim i prawdziwym chyba nigdy. Czasem zdarzały się jakieś randki, ale ci faceci.. szkoda gadać. Teraz natrafiłam na (jak dla mnie) chłopaka idealnego. Ma wszystkie te cechy, które zawsze wymieniałam :)Możemy rozmawiać godzinami, rozumiemy się bez słów, a czasem mam wrażenie, że jesteśmy wręcz identyczni :) I tu zaczyna się problem. Im dalej nasza znajomość się rozwija tym bardziej zaczynam panikować. Jestem zestresowana i przestraszona. Boję się zakochać, boję się miłości i związku, a z drugiej strony... Nie wiem jak to pokonać. Wiem, że on bardzo chce, a ja głupia jestem sparaliżowana strachem. Tak jakbym miała serce przedzielone na pół. Jedna strona krzyczy zostań, a druga wyrywa się z wrzaskiem: uciekaj!

To wszystko jest takie dziwne. Na pierwszym spotkaniu dostałam białą różę (moja ukochana, a on nie wiedział). Na drugim słonecznika (jak byłam mała to z przyjaciółką powiedziałyśmy sobie, że jak chłopak przyniesie nam słonecznika to będzie to - takie tam szczeniackie gadanie). Co prawda do takich rzeczy podchodzę z dystansem, ale...

Ach, mam 21 lat, a czuję się jak czternastolatka. I co ja mam teraz zrobić?

Lęk przed miłością

12 paź 2012 - 17:44:40

wiesz, ja wychodzę z zasady, że NAJTRUDNIEJ JEST POKOCHAĆ IDEAŁ
Ja przynajmniej tak mam- facet wow itp- no czytanie w myślach ma opracowane perfect. No a ja nadal boję się zdeklarowac. Wszystko przez to, ze na początku powiedziałam sobie, a raczej wmówiłam- żeby się nie zakochać w nim (ogolne w zadnycm facecie w tamtym czasie)- bo nic z tego nei będzie, i tak sie rozstaniemy, potem tylko rozpacz i tęsknota, albo mnei zrani, a taki ideał jak on ma 4234 kobiet dookoła i to jakoś sprawilo, że wewnątrz siebie postawiłam jakiś mur między on i ja. Jestem z nim itp- jest naprawdęsuper- ale ja wiem że w środku gdzieś mam barierę psychiczną- ze nie ufam mu w 99% (w 100% nei powinno się ufac nikomu :)
bo jakoś nie chcę się rozczarować gdyby jednak coś nie wyszło.

niezweryfikowana
Posty: 215
Ostrzeżenia: 2/5

Lęk przed miłością

12 paź 2012 - 18:21:27

Eeh, zanim poznałam mojego też się bałam. Poznałam mojego, wszystko minęło :) A potem były moje urodziny i dostałam bukiet herbacianych róż :D Moje ulubione i też o tym nie wiedział :D

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Co dalej robić...