Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:14:07

Cytat
meduza23
Cytat
suchy_kaszel
Mówiłaś, że spotykacie się w połowie drogi.

zazwyczaj tak, jestesmy razem 1,5 roku, a był u mnie może z 5 razy


Chyba nie mówisz poważnie?? :o

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:14:35

Ja Ci się też nie dziwie bo co innego jakbyście oboje nie mieli a co innego jak Ty robisz za jego szofera. Jak też bardzo długo nie mogłam zdac i dla mnie to nie zawsze było komfortowe żeby mnie mój facet wszędzie woził. Twój facet chyba jest leniem, teraz jest mu wygodnie ale jak nie będzie mógł na Ciebie liczyć to może zrozumie, że warto zrobić prawko.

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:15:35

Cytat
Zuosnica
Nie wierzę, baby to ze wszystkiego potrafią problem zrobić, nawet z braku prawa jazdy. Gdzie ja żyję.


W 21 WIEKU MOJA DROGA !!!!!!!

niezweryfikowana
Posty: 146
Ostrzeżenia: 1/5

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:16:26

jak mu się nie chce głupiego prawa jazdy zrobić to pomyśl jakie on może mieć podejście do bardziej życiowych spraw... niestety ale czasy są takie, że studia i prawo jazdy ma kazdy baran, a jak komus się niechce tych podstaw zrobić to lepiej nie myślec o ambitniejszych rzeczach...
może prawko to głupota ale ja bym go zostawiła

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:17:11

przecież facet nie przyzna Ci się, że nie robi prawa jazdy bo nie ma pieniędzy na samochód/egzamin czy np.ciężko mu się nauczyć (nie każdy się nadaje) tylko powie, że nie potrzebuje. nawet jakby zrobił, to co potem powie "kochanie pożycz mi samochód?":-) będzie mu głupio, że jeżdzicie Twoim, więc najbezpieczniej powiedzieć, że nie na razie nie chce:-)

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:17:34

Tu nie brak prawa jazdy jest problemem, a wasza organizacja. Są pary które dzieli setki kilometrów i spotykają się co weekend, dojeżdżając pociągami. Przepraszam, ale gdzie ty mieszkasz że nie ma do ciebie dojazdu? Widocznie jemu się nie chce do ciebie jeździć i pewnie jakby miał prawko byłoby to samo. A moze chodzi ci o to, ze wstydzisz sie przed kolezankami ze twoj facet nie ma prawka i nie moze przyjechac po ciebie do pracy bo to taki lans?

Panna ktora uwaza, ze facet bez prawka to ciota jest zdecydowanie ograniczona. Sa kraje w których brak samochodu jest wręcz wskazany i ludzie poruszają sie w większości tylko metrem. Tez są ciotami?

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:18:11

Cytat
Karolka86
Ja Ci się dziewczyno nie dziwię bo to jest irytujące i świadczy z kim się zadajesz. Dla mnie facet który nie ma prawka to przepraszam za określenie ale ciota. Moja znajoma jest w podobnej sytuacji z tym że ma męża bez prwaka. Sama jest niezależna i właściwie to ona jest głową domu nie jej mąż. Wiecznie go wozi, odbiera bo biedny nie ma jak dojechać. Pezeglady samochodow, zmiana kola wszystkie naprawy należa do jej obowiązku heh. Kazde wakacje sama biedna musi prowadzić i calą drogę jechać. Co za facet że nie potrzebne jest mu prawko? Tylko raczej wygodnisiowi i temu co ,,nie mam jaj'' co za facet wogole !!!!!!


No bez przesady... ;D

Rozumiem, że prawka nie robią osoby, które w dużych miastach mieszkają, jeżdżą autobusy, tramwaje, wszędzie jest "w miare blisko" (mówię "w miarę", bo w miastach odległości wydają się jakoś tak... mniejsze ;) ), ale ludzie mieszkający na wsiach czy mniejszych miasteczkach? W tych czasach bez prawka w takich miejscach jest naprawdę cięzko. I nie chodzi tu o wyjazdy na wakacje, a choćby do pracy, do lekarza, na większe zakupy... Wyjazd z takiej mieściny do większego miasta w celu załatwienia jakiejś sprawy to niemalże wyprawa na cały dzień bez własnego pojazdu... Bilety autobusowe drogie, tak samo jak i paliwo i utrzymanie własnego samochodu...
Tak więc jeśli ktoś nie chce go mieć, bo nie czuje potrzeby jego posiadania to jego sprawa.
Autorko wątku - jak nie prawko to może skuter...? ;D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-12 12:21 przez komiczka.

niezweryfikowana
Posty: 146
Ostrzeżenia: 1/5

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:18:20

Cytat
aska86
Cytat
Karolka86
Ja Ci się dziewczyno nie dziwię bo to jest irytujące i świadczy z kim się zadajesz. Dla mnie facet który nie ma prawka to przepraszam za określenie ale ciota. Moja znajoma jest w podobnej sytuacji z tym że ma męża bez prwaka. Sama jest niezależna i właściwie to ona jest głową domu nie jej mąż. Wiecznie go wozi, odbiera bo biedny nie ma jak dojechać. Pezeglady samochodow, zmiana kola wszystkie naprawy należa do jej obowiązku heh. Kazde wakacje sama biedna musi prowadzić i calą drogę jechać. Co za facet że nie potrzebne jest mu prawko? Tylko raczej wygodnisiowi i temu co ,,nie mam jaj'' co za facet wogole !!!!!!

Może bez przesady z tymi inwektywami, co?
Poza tym zmiana koła nie wymaga uprawnień...

ja się z Karolka86 w 100% zgadzam

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:18:46

Cytat
komiczka
Poniekąd rozumiem Twój problem. Do podjęcia decyzji o rozpoczęciu kursu go nie namówisz, on sam musi tego chcieć by mu się udało. Ogranicz to jeżdżenie, podwożenie do minimum albo niech na paliwo chociaż się dorzuci. Nie ma nic za darmo w końcu...

spokojnie, nie jest z niego taka"świnia"- normalnie dorzuca się do paliwa, bądź zdarza się, że tylko sam wyk.łada kasę na paliwo:), chodzi mi raczej o to uczucue,które choduję sobie w głowie, że to facet powinien być gentelmenem, wodzic kobiete itd. chociaż, równie dobrze gdybyśmy robili to np na zmianę, raz ja raz on

niezweryfikowana
Posty: 146
Ostrzeżenia: 1/5

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:20:26

Cytat
suchy_kaszel
Tu nie brak prawa jazdy jest problemem, a wasza organizacja. Są pary które dzieli setki kilometrów i spotykają się co weekend, dojeżdżając pociągami. Przepraszam, ale gdzie ty mieszkasz że nie ma do ciebie dojazdu? Widocznie jemu się nie chce do ciebie jeździć i pewnie jakby miał prawko byłoby to samo. A moze chodzi ci o to, ze wstydzisz sie przed kolezankami ze twoj facet nie ma prawka i nie moze przyjechac po ciebie do pracy bo to taki lans?

Panna ktora uwaza, ze facet bez prawka to ciota jest zdecydowanie ograniczona. Sa kraje w których brak samochodu jest wręcz wskazany i ludzie poruszają sie w większości tylko metrem. Tez są ciotami?

pokaż mi ten kraj gdzie brak samochodu jest wskazany i rodzącą żonę mąż odprowadza grzecznie na przystanek tramwajowy żeby sobie dojechała "spokojnie" i ekologicznie do szpitala...

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:20:27

Wale głową w ściane. Kobieto robisz wyrzuty z powodu braku prawa jazdy? I to niby taki ogormny problem?!
Zdrowo przesadzasz.

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:21:20

jemu to na ręke, ma szofera, moze sobie wypić, nie musi kierowac na wakacje, siedzi sobie jako pasażer wiec ciezko bedzie go przekonac. Ale dziwne bo zazwyczaj faceci chca miec prawko, taka ich ambicja?!

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:21:23

Cytat
virtgirl
Cytat
Zuosnica
Nie wierzę, baby to ze wszystkiego potrafią problem zrobić, nawet z braku prawa jazdy. Gdzie ja żyję.


W 21 WIEKU MOJA DROGA !!!!!!!
Otóż to!

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:22:01

Cytat
la_brunette
przecież facet nie przyzna Ci się, że nie robi prawa jazdy bo nie ma pieniędzy na samochód/egzamin czy np.ciężko mu się nauczyć (nie każdy się nadaje) tylko powie, że nie potrzebuje. nawet jakby zrobił, to co potem powie "kochanie pożycz mi samochód?":-) będzie mu głupio, że jeżdzicie Twoim, więc najbezpieczniej powiedzieć, że nie na razie nie chce:-)

o pieniadze na pewno nie chodzi

mój facet nie ma prawa jazdy...

12 paź 2012 - 12:22:12

Cytat
meduza23
Cytat
komiczka
Poniekąd rozumiem Twój problem. Do podjęcia decyzji o rozpoczęciu kursu go nie namówisz, on sam musi tego chcieć by mu się udało. Ogranicz to jeżdżenie, podwożenie do minimum albo niech na paliwo chociaż się dorzuci. Nie ma nic za darmo w końcu...

spokojnie, nie jest z niego taka"świnia"- normalnie dorzuca się do paliwa, bądź zdarza się, że tylko sam wyk.łada kasę na paliwo:), chodzi mi raczej o to uczucue,które choduję sobie w głowie, że to facet powinien być gentelmenem, wodzic kobiete itd. chociaż, równie dobrze gdybyśmy robili to np na zmianę, raz ja raz on


Jak Ci kase na paliwo daje to już w ogóle nie wiem, w czym problem... ;D

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Lęk przed miłością