gorący temat
3 minuty temu
32 minut temu
35 minut temu
39 minut temu
dzisiaj o 3:12
23.02 o 12:52
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
21.06 o 11:53
24.02 o 23:39
wyglad a uczucie?
wyglad a uczucie?
hej dziewczyny>
jestem w strasznym dylemacie. Nie dawno poznałam fajnego chłopaka wszystko było by ok gdyby nie wyglad. Nie podoba mi sie zbytnio(nie mój typ) Ja jestem przecietna dziewczyna mam duze powodzenie i nigdy nie uwazałam sie za "brzydka"
a wiec z charakteru jest wszystko ok itp tylko wlasnie ten wyglad.
co mam zrobic czy uwazacie ze wyglad jest az tak istotny w zwiazku?
wyglad a uczucie?
Hehe
Mój mąż też mi się średnio podobał na początku znajomości
Ale miał fajny charakter,świetnie się dogadywaliśmy.. Od spotkania do spotkania i zakochałam się w nim)
wyglad a uczucie?
Mój facet też nie jest jakimś mega przystojniakiem, ale jest kochany i dlatego nie zamieniłabym go na żadnego lalusia. Piękna miska jeść nie daje.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-01 15:12 przez Bummi.
wyglad a uczucie?
dla mnie nie jest. mi wiele razy podobali sie i bardzo krecili faceci, ktorzy wcale nie byli przystojni ale mieli inne atrybuty. tez kazdy ma inny system wartosci dla mnie liczy sie charakter, wyksztalcenie jakies ambicje, sposob bycia, ogolny wyglada czy facet ma styl czy chodzi w brudnych starych ciuchach , czy pracuje ,jaka ma prace ogolnie co robi w zyciu a twarz? juz mniej istotna , chyba tylko nie moglabym byc z baaaaardzo grubym czlowiekiem albo gdyby mial jakis problem z zebami albo pryszcze.
wyglad a uczucie?
"czy uwazacie ze wyglad jest az tak istotny w zwiazku?" wystarczyło tyle napisać bez tej reszty która pokazuje Cię ze złej strony
wyglad a uczucie?
hmm, moim zdaniem ludzie muszą się sobie podobać, to konieczny warunek, bo jest cos takiego jak pociąg fizyczny i inne sprawy wziązane z cielesnością, które odgrywają sporą role w związku. Można kogoś uwielbiać, ale jeśli nie podoba nam sie on, to raczej nic z tego nie bedzie.
nie mam oczywiscie na myśli tego, że wygląd jest najważniejszy.
wyglad a uczucie?
Mój mąż nie przypomina żadnego Alvara, ale mi się podoba i bardzo go kocham. Nie rozumiem jak można spotykać się z kimś, kto nie odpowiada nam wyglądem ale charakter ma super. Co za idiotyzm.
wyglad a uczucie?
nie rozumiem co masz na mysli piszac "złej strony"?
wyglad a uczucie?
ladna miska jesc nie da... zreszta faceci na starosc dopiero robia sie przystojni, a z lalusiami czesto jest tak, ze ich uroda przemija - zycie albo docenisz jego charakter, albo nie zawracaj mu 4 liter ;d
wyglad a uczucie?
ja nie potrafiłam związać się z chłopakiem, którego wygląd mi nie odpowiadał... i coś w tym było, że nie do końca wizualnie mi się podobał, bo po jakimś czasie wyszedł jego nienajlepszy charakter. więc daj uczuciu dojrzeć, a może po jakimś czasie wygląd zupełnie przestanie być istotny. albo stanie się na odwrót - nie zniesiesz jego twarzy ;p
wyglad a uczucie?
Oczywiście, że uczucie jest najważniejsze! I z tym stwierdzeniem nawet nie dyskutuję. Równie dobrze, możesz sobie wziąć najprzystojniejszego faceta a gdyby nagle coś mu się stało i miało wpływ na jego wygląd to co? Powiedziałabyś "spadaj" i że szukasz lepszej partii dla siebie? Może zastanów się jakie priorytety są dla Ciebie ważniejsze...
wyglad a uczucie?
Cytat
Hooney_M
Hehe
Mój mąż też mi się średnio podobał na początku znajomości
Ale miał fajny charakter,świetnie się dogadywaliśmy.. Od spotkania do spotkania i zakochałam się w nim)
miałam tak samo. teraz uważam go za najprzystojniejszego mężczyzne świata