kłamstwa

Witam ...
przed chwilą zadzwonił mój chłopak/narzeczony i mnie okłamał, nie wiem co mam robić ...
nie mam nawet komu sie wygadać ...
jest mi strasznie smutno, najchętniej wyszłabym z domu i poszła sie gdzies przejsc, uspokoic, ale niestety pada ...
nie wiem jak mam sie zachowywac jak sie z nim spotkam ?
udawać, że jest okej ? ze nie wiem ze mnie oklamal ?
nie wiem, prosze, pomóżcie mi, bo aktualnie nie myśle, za dużo emocji ...



A WIĘC :
wiem, ze pisze do niego pewna dziewczna <nazwijmy ją A. > on sie jej spodobał i ona podobno chce go namówić na spotkanie. zaczęła do niego pisać dzisiaj.
wiem, że ze sobą piszą, bo moja przyjaciółka ma siostre, i ta jej siostra jest przyjaciółką tej A.
on raczej rzadko kiedy dzwoni, wiec sie zdziwiłam jak zobaczyłam, ze to on.
zaczął pytac jak minął dzień, co robie etc. aż nagle zapytał czy znam tą A. i już wtedy zaczęłam sie zleksza denerwować.powiedziałam, ze moja przyjaciółka ją zna, a ja jako tako nie < bo taka jest prawda> i on ciągle wypytawał o nią, potem gdy sie spytałam, czemu tak o nią pyta, to mi powiedział, że kumpel go caly czas o nią wypytwał, bo do niego pisała i on nie wiem czy jest fajna etc i ze tylko chce pomoc koledze.
gd sie spytałam jaki kolega, to była chwila ciszy i po chwili "taki tam michał z łazisk"
co chwile, praktycznie w każdm zdaniu mówił, że go to tam nie obchodzi, ze chce koledze przekazać inf, ale wlasnie chodzi o to, że ten kolega nie istnieje, bo on chce te inf dla siebie.
potem sie pożegnał,nawet mu nie odpowiedziałam, tylko sie rozłączyłam.

ps. dowiedziałam sie, że mają sie spotkać najprawdopodobniej w niedziele, chociaż był ze mną umówiony ... ;/

no nie bardzo mamy jak ci pomóc. skoro mu nie ufasz to z nim zerwij.

ale o co chodzi?

może byś napisała w jakiej sprawie Cię okłamał? jak mamy Ci pomóc jak nie wiadomo o co chodzi...

pierwsza kwestia : jak poważne jest to kłamstwo ? Ja rozróżniam 2 typy : kłamstwo i kłamstweko . Jedno irytuje , drugie mocno złości.

to zależy w jakiej sprawie Cię okłamał, jakiego kalibru to kłamstwo...po Twojej reakcji widzę że to chyba coś poważnego, ja bym zapytała od razu wprost dlaczego mnie okłamuje...Nie wiem czego dotyczyło ale myślę że powinnaś z nim porozmawiać.

Cytat
Zocha15
może byś napisała w jakiej sprawie Cię okłamał? jak mamy Ci pomóc jak nie wiadomo o co chodzi...

uwielbiam spacery w deszczu... gdzie tu problem?

Cytat
OxOanullkaOxO
ale o co chodzi?

wiem, ze pisze do niego taka jedna dziewczyna, on przed chwilą zadzwonił, nib zaczał sie ptać co robie, jak minął mi dzieńi w ogole, ale po jakiś 3 min spytał o tą dziewczyne, cz ją znam, bo jego kumpel go cały dzien o nią wypytywał, bo ona nib pisze do tego jego kolegi. co jakiś czas mówił, ze go to jebie, ale chciałby coś napisać temu kumplowi o niej. gdy spytalam o kogo chodzi, powiedziała mi ze taki Michał z łazisk ...
i potem kilka raz jeszcze powtórzył, że go to nie obchodzi, ale chce pomoc koledze ...
potem było ' to pa kochanie' ja mu nawet nbie odpowiedziałam, tylko sie rozłączyłam. zamurowało mnie... w zyciu nie sądziłam, ze on bedzie w stanie mnie oklamac ;/

Cytat
PastwaLosu
uwielbiam spacery w deszczu... gdzie tu problem?

ja też , ale już jestem lekko przeziębiona i nie chce bć jeszcze bardziej, bo z zaniedługo szkoła i wypadałoby by iść na rozpoczęcie ... ;/

ale w czym Cię okłamał ? Jak mu nie ufasz to go rzuć.

Poszłabym z Tobą na ten spacer.Trzaśnij se setke z colą i uspokój się.A jutro coś wymyślisz.Bo gwarantuje Ci,że w nerwach nic dobrego nie zdziałasz.

Cytat
Victoria09
Poszłabym z Tobą na ten spacer.Trzaśnij se setke z colą i uspokój się.A jutro coś wymyślisz.Bo gwarantuje Ci,że w nerwach nic dobrego nie zdziałasz.

w tym problem, że nie pije ...
wiem właśnie, więc dlatego zwróciłam sie do was o pomoc ...

z tego co napisałaś to ja bym tak od razu nie osądzała go o kłamstwo....

też uważam,że powinnaś jakoś bardziej nakreślic o co chodzi jeżeli oczekujesz naszych opinii. W koncu kłamstwa są różnego kalibru może to by coś takiego, że wszystkie stwierdzimy abyś wyluzowała bo przesadzasz, a może to byc cos takiego, że poradzimy Ci z nim zerwac bo nie jest Ciebie wart...

Ja też jestem za tym, żebyś se strzeliła jakieś procenty. O ile jesteś pełnoletnia.