Obecnie rozmawiamy o:

Dom - remont i budowa

wczoraj o 17:50

róże mydlane

wczoraj o 16:26

doskonałe jedzenie

wczoraj o 13:59

odzież robocza online

wczoraj o 12:53

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:32:02

Dziewczyny, wiem ze wam marudze, ale jestem w trakcie rozowdu, czekam na decyzje sadu co dalej, zlozylam pozew. Maz wyjechal za granice, teraz jeszcze wogole do malego nie dzwoni, nie interesuje sie niczym, kurcze wiecie jest mi strasznie ciezko, lapie doly, zamyslam sie, zyje tylko dla synka. Wogole kazdy dzien wstaje dla malego :), non stop nie wiem co bedzie dalej,.... mam mieszane uczucia, niestety maz mial 18 lat jak dowiedzial sie ze zostanie ojcem, kazdy mowi ze byl i jest za mlody, dlatego tak robil, ze potrzebuje zabawy i innych dziewczyn do se**u , pic i palic, a nie dziecko i zona, dlatego wybuchal , bil sie z tym wszystkim zeby odejsc, tak tlumacza to inni , ma dopiero niecale 23 lata. Ja zaczynam to rozumiec, ze ja walczylam o te malzenstwo, jednak jemu to splywalo.
Czy ktoras z was przezyla rozowd, jak sie trzymacie, jaki kontakt ojciec ma z dzieckiem?
Piszcie, pomozcie, wesprzyjcie:(

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:37:06

ja mam masakre codziennie ale staram się o tym nie myśleć i uważam że forum nie służy do aż tak intymnych rozmów niestety...mój rozwód trwa już rok i dalej nic,nie mogę ani załatwić a nie wspomnę o 2 dzieci...bardzo pomaga współpraca z psychologiem i psychiatrą;) no i rodzina!
a najbardziej boli mnie fakt ze tatus ma dzieci głęboko a kiedyś one do niego beda chcialy isc dobrze ze mam 2 córki



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-01 13:38 przez mysia_84.

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:41:31

ja mam synka, jak sie trzymasz? dlaczego tak dlugo to trwa?

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:45:57

Wiecie co aż mnie szlak trafia jak czytam o takich facetach co niby nie dorośli do bycia mężem i ojcem, no bzykać to się chcą ale później oczywiście spada wszystko na głowę kobiety :/ wykastrować takich tylko !

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:47:46

nom a trwa bo się nie stawia na rozprawy,a ze jest za granica to nie mam jego adresu a bez adresu nic sie nie da zalatwic nawet rodzinnego zasilku heeh
wiec musialam wziac adwokata,opłacić kuratorów sądowych 280 zł np przy zarobkach 450 zł fajnie nie



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-01 13:48 przez mysia_84.

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:48:02

jakos musimy dawac rade, jest ciezko, ale trzeba sie trzymac dla dzieci, wkoncu mamy komu zyc :) prawda?
dziewczyny patrze slaby watek??
wypowiadajcie sie ...

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:50:13

Cytat
mysia_84
nom a trwa bo się nie stawia na rozprawy,a ze jest za granica to nie mam jego adresu a bez adresu nic sie nie da zalatwic nawet rodzinnego zasilku heeh
wiec musialam wziac adwokata,opłacić kuratorów sądowych 280 zł np przy zarobkach 450 zł fajnie nie

Rany co za dupek mógłby chociaż pomyśleć o dziecku...

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:50:31

słaby słaby bo do rozmów na takie tematy trzeba że tak to ujmę dojrzeć,przegryźć się przez tą całą powłokę wstydu,bezradności i w ogóle jak tak piszę to mnie na płacz aż bierze...sorry

Cytat
Karolaa2111
Cytat
mysia_84
nom a trwa bo się nie stawia na rozprawy,a ze jest za granica to nie mam jego adresu a bez adresu nic sie nie da zalatwic nawet rodzinnego zasilku heeh
wiec musialam wziac adwokata,opłacić kuratorów sądowych 280 zł np przy zarobkach 450 zł fajnie nie

Rany co za dupek mógłby chociaż pomyśleć o dziecku...


nom mam nawet problem aby sciagnac zalegle alimenty heeh...robi za granica a nie stac go na oplacenie 800zł na dzieci
aż musze zajarać...hehe jedyne z czego nie zrezygnowałam bo bym oszalała z tych nerwów chyba:/
aż musze zajarać...hehe jedyne z czego nie zrezygnowałam bo bym oszalała z tych nerwów chyba:/
Bogu dzięki że mam wspaniałą mamę i teściową bo bym oszalała



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-01 13:53 przez mysia_84.

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:53:17

ja niestety wam nie pomogę, ponieważ męża (jeszcze) nie mam...
mogę tylko podbić i życzyć powodzenia !!!

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:54:22

mysia, rozumiem, u mnie jest to samo
moj jeszcze powiedzial do mnie cos takiego: bede ci wysylalm 300 zl na malego, zobaczymy jak sobie poradzisz, i na koniec powiedzial ze ma na to wszystko wyje**n**
tez nieraz siadam i placze , bo jest ciezko....niestety , ale trzeba wiezyc w lepsze jutro??
u mnie czekam na odpowiedz sadu, bo dopiero zlozylam papiery...
wiem ze to wszystko potrwa,...
jak ostatnio w niedziele dzwonil do synka to nie rozmawial z nim tylko sie pytal czy ja chodze na dyskoteki , ktos do mie przychodzi itp;/
synkowi obiecal zadzwonic w pon czy wtorek , niestety...

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 13:57:55

Strasznie wam współczuje dziewczyny :( naprawdę niektórzy faceci są bez serca, najlepiej to się odwrócić na pięcie i niczym się nie przejmować, gnojki :/ oby życie im się odpłaciło ;/

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 14:00:21

teraz juz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...trza jakoś do przodu...boli mnie fakt że kiedyś małe będą chciały do taty i co wtedy.too boli najbardziej:(
ja jak już się odzywa łaskawie a rzadko się to zdaża to tylko i wyłącznie o dzieciach gadać z nim mogę.ja zawsze mówię że jak coś ode mnie chce ma mi napisać smsa żebym miała dowód do sądu np bo zazwyczaj się wygrażał więc sory memory wolę mieć dowody



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-01 14:02 przez mysia_84.

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 14:02:09

wiem mysia wiem :((((
u mnie maz jest jkeszcze nie slowny co do malego, wogole mnie straszyl wywiezieniem mi synka za granice...
mialam taki strach w oczach i wogole...
boje sie jak teraz zareaguje na pozew, bo jest naprawde msciwy i wredny :(
az strach myslec...
dla synka zyje...

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 14:03:39

Cytat
Karolaa2111
Wiecie co aż mnie szlak trafia jak czytam o takich facetach co niby nie dorośli do bycia mężem i ojcem, no bzykać to się chcą ale później oczywiście spada wszystko na głowę kobiety :/ wykastrować takich tylko !


czemu wykastrować? na 100% to była wpadka, odpowiedzialne są obie strony

zycie jest ciezkie

01 sie 2012 - 14:07:42

zależy czy ktoś ten pozew odbierze bo jak nie to nic nie załatwisz,sąd musi mieć potwierdzenie że pozew został odebrany

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

ulubione chwile z naszą drugą połówką