Obecnie rozmawiamy o:

transport i spedycja

gorący temat

hurtownia elektryczna

dzisiaj o 22:38

szkoła nauki jazdy

dzisiaj o 22:37

Angielski

dzisiaj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

dzisiaj o 18:57

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Milosc a pozadanie...

23 sty 2012 - 01:14:41

Cytat
wredotta
poza tym - piszesz o tej sekretarce... mam to szczęscie, że mogę powiedzieć, że moj, choćby miał okazję nie zrobiłby tego.
poza tym - jeśli facet faktycznie kocha kobietę to nie zrobi jej takiego świństwa i już. pożądanie to ważny element związku, ale nie zawsze jest tak, że okazja czyni złodzieja.

poza tym ostatnio nawet załozyłam tu wątek dotyczący bardzo ciekawego artykułu Kominka, nie jest o pożądaniu ale o związkach i odbijaniu sobie partnerów, poczytaj :)
Wybacz, ale czy któraś z nas wchodzi w poważny związek lub wychodzi za mąż myśląc o tym, że "mój luby zrobił by to" albo "mój ukochany zdradzi"? Nie.
A jednak małżonkowie zdradzają. Więc nie wiesz, że jedną z tych zdradzonych nie bedziesz Ty, mimo, iż życzę naprawde oddanego partnera :)
A kochać żonę można, a z inną spać też można, i tak naprawde nie oznacza to, że się żony nie kocha, a to, że sie jej nie szanuje i woli się inne kobiety do łóżka perfidnie zaciągać.
Cytat
NAWISTYLE
Cytat
mmm_margareth
pożądać bez miłości można jak najbardziej, ale kochać bez pożądania taką czystą niewinną miłością bardzo trudno

a faceci nie wszyscy zdradzają bo nie wszyscy mają sekretarki...
he he zgadzam się
Dokladnie :)
Cytat
nude_style
Cytat
FuckLimits
Myślę, że nie masz racji. Faceci potrafią kochać tak samo, jak my. Troszczyć się, opiekować, dawać bezpieczeństwo i długo by tak jeszcze wymieniać.
Cytat
nude_style
nie wyobrażam sobie prawdziwej milosci z pożądaniem. Albo kocham albo pożądam. dla mnie pożądanie i miłość wykluczaja sie...

Żeby miłość nie była jedynie platoniczna, pożądanie jest niezbędne. Tym się właśnie różni prawdziwa miłość od tej platonicznej.

Poza tym, rozumiem, że mając faceta, którego pokochasz, nigdy nie będziesz uprawiać z nim seksu? Bo to by wtedy oznaczało, że go nie kochasz?

mam faceta,kocham go, uprawiam z nim sex, nie czerpie z tego większej przyjemności <fizycznie rzecz pojmując>, ale jest to dla mnie bardzo przyjemne "mentalnie"
Ktos mnie rozumie :D:D^^?
Rozumiem :D Ja szczerze mówiąc podczas seksu nie odczuwam fizycznej, ale ta mentalna jak najbardziej :P Tyle, że przyjemnosci mozna sie nieco nauczyc łącząc seks z innymi 'gierkami' ;p



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-23 01:22 przez richie112.

Milosc a pozadanie...

31 sty 2012 - 19:18:24

ktos sie jeszcze wypowie ?

Milosc a pozadanie...

31 sty 2012 - 19:25:56

Też czasami zastanawiam się, czy oni kochają "inną"miłością. Mój mówi że kocha, okazuje.. itp. Ale myślę że gdyby miał jakaś SEKRETARKĘ w pracy.. to nie wiem czy spokojnie mogłabym spac - byłabym w strachu przed tym co robi w pracy . ;p

Milosc a pozadanie...

31 sty 2012 - 19:28:51

są faceci którzy kochają prawdziwie, widocznie jeszcze na takiego nie trafilas ;)

Milosc a pozadanie...

31 sty 2012 - 19:35:07

Bo sekretarki są uległe i noszą się seksownie. "Panie prezesie, co mogę jeszcze (z naciskiem seksownym) dla pana zrobić (też nacisk)?", wypinając się rozkosznie, patrząc głęboko, bardzo głęboko w oczy...Większość facetów czuje, jak rośnie im...dusza. No i tak dalej.

Milosc a pozadanie...

31 sty 2012 - 19:36:55

Pożądanie jest rzeczą naturalna i w pewnien sposób pomaga podsycać miłośc. Mimo to nie jest ono jej zamiennikiem. Facet, wbrew obiegowej opini, też czuje. Podobnie jak kobieta tęski, potrzebuje bezpieczeństwa, opieki. Jak my pragną dawać szczęście, troszczyć się, dbać. Oni też potzebują bliskości, ramienia, oparcia. Nie są skrzynką wypełniona testosteronem. To, że powiedział, że będą się 'zakochiwac', raczej miał na myśli 'pożądanie'- ubrał je w słowo oznaczające miłośc, ale myslę, że w jego głowie raczej było to rozgraniczenie. Nie taka miłość. Miłość fizyzczna, nie psychiczna. Nie wiem czy rozumiesz?

Milosc a pozadanie...

31 sty 2012 - 20:04:13

Nie wiem jak można być z kim i nie odczuwać przyjemności z seksu. Wasi partnerzy nie doprowadzają Was do orgazmów? To chyba świadczy tylko o tym, że są kiepscy w łóżku albo w ogóle nie zależy im na Waszej przyjemności. Nie mogłabym być z kimś takim:) Seks to dla mnie integralny element związku. Bardzo kocham mojego partnera, uwielbiam z nim rozmawiać, patrzeć jak jest nad czymś mocno skupiony, uwielbiam kiedy mnie całuje, głaszcze, przytula i uwielbiam uprawiać z nim seks. Jesteśmy dorośli i potrafimy czerpać z tego przyjemność połączoną z uczuciem. Chyba o to w tym wszystkim chodzi?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zdradzil ja ze mna...