Przyłapałam go....:/

Kilka Z Was juz będzie wiedziało o co chodzi a mianowicie... ja i moj M. w ostatnim czasie mielismy kryzys ktory ustał
ale przy ostaniej kłotni dorwałam jego tel i pisal z kolezanka z pracy ale mu o tym nie powiedziałam i udawałam ze nie bylo sytuacji.......dodam ze to nie byly sms jak do kolezanki....
wczoraj byl na imprezie z kumplem dowiedziałam sie ze z ta kolezanka tez sie umowil i bawili sie w klubie razem......ale mniejsza juz o to wrocil do domu ok 3.00 i byl mocno wstawiony wiec mialam okazje aby dorwac jego telefon kolejny raz a tam patrze....takie sms ze masakra np.

"dobranoc,"
"jestes pod kazdym wzgledem idealna" -to mnie rozwaliło <wow>

tych sms-ow bylo wiecej ale nie mam sily ich cytowac:/

jak tylko te sms przeczytałam a bylo to kolo godz 6.00 zerwałam go na rowne nogi i zaczełam mu pokazywac co to ma byc.....
a on ze "pogwałciłam" jego prywatnosc "<hahahah>, co za bezczelnosc...........stwierdzil ze mam obsesje pod wzgledem tej kolezanki:/
i powiedział ze to JA mam PRZECHLAPANE U NIEGO ZA TO ZE JEGO PRYWATNE RZCZY dotykam!!!!!!!!!

To ona zawinil a nie ja i on powinien sie tlumaczyc czy cos a on jeszcze wine zwala na mnie:/ ca za ..........mam takie nerwy ze yyyyyyyyy

Cytat
mila21
Kilka Z Was juz będzie wiedziało o co chodzi a mianowicie... ja i moj M. w ostatnim czasie mielismy kryzys ktory ustał
ale przy ostaniej kłotni dorwałam jego tel i pisal z kolezanka z pracy ale mu o tym nie powiedziałam i udawałam ze nie bylo sytuacji.......dodam ze to nie byly sms jak do kolezanki....
wczoraj byl na imprezie z kumplem dowiedziałam sie ze z ta kolezanka tez sie umowil i bawili sie w klubie razem......ale mniejsza juz o to wrocil do domu ok 3.00 i byl mocno wstawiony wiec mialam okazje aby dorwac jego telefon kolejny raz a tam patrze....takie sms ze masakra np.

"dobranoc,"
"jestes pod kazdym wzgledem idealna" -to mnie rozwaliło <wow>

tych sms-ow bylo wiecej ale nie mam sily ich cytowac:/

jak tylko te sms przeczytałam a bylo to kolo godz 6.00 zerwałam go na rowne nogi i zaczełam mu pokazywac co to ma byc.....
a on ze "pogwałciłam" jego prywatnosc "<hahahah>, co za bezczelnosc...........stwierdzil ze mam obsesje pod wzgledem tej kolezanki:/
i powiedział ze to JA mam PRZECHLAPANE U NIEGO ZA TO ZE JEGO PRYWATNE RZCZY dotykam!!!!!!!!!

To ona zawinil a nie ja i on powinien sie tlumaczyc !!!!!!! a on jeszcze wine zwala na mnie:/ ca za ..........kretyn mam takie nerwy ze yyyyyyyyy






nigdy nie myslalam ze moje 5 lat z nim sie tak potoczy......smieszne....a ja jestem jego kolem ratunkowym gdyby mu nie wyszlo z ta kolezanka, czy co????

Zostaw faceta. Powaznie. w ogole nie ma do Ciebie szacunku. Po co Ci to?

Zostaw go... Znajdziesz kogoś lepszego

Uuuu współczuję,nie chciałabym czegoś takiego przeczytać :/ Aczkolwiek przez to że był pijany to nie koniecznie mógł pisać z sensem,ja jak trochę popiję też jestem cała happy,wszystkich kocham i w ogóle wszyscy są cudowni a potem zastanawiam się,co mi odbiło,że tak gadałam

daj sobie z nim spokój - wiemy że to trudne będzie - ale jeśli zrobił to raz to zrobi i drugi

wes powystrzelaj mu ryja i go zostaw.

U mnie to samo... :/ Nie wiem co mam zrobić w takiej stuacji.. czy go zostawić.. ?

nie ma to jak odwracanie kota ogonem,olej go.. widocznie nie jest Ciebie wart.
kopa na rozpęd i tyle..byle nie za mocno żebyś nie pogwałciła jego prywatnej przestrzeni ))

co za bezczelny gnojek ;/ zostaw go bo i tak tamta dziewczyna jest dla niego idealna a nie ty...

taaaak, mam tak samo ;-D
szczerze? mam gorsze problemy niż przejmowanie się żywymi wibratorami ;-)

Po co Ci taki facet . ? Dupek jedenszkoda dla niego czasu

Niech spada na szczaw!!
Zerwij z nim i niech idzie do swojej idealnej.
A ty głowa do góry!!

nie zasługuje widocznie na Ciebie . zostaw go skoro woli inne

Kolezanki wyzej maja racje .. Zostaw go ! ;//

ALE TUPET ....... jeszcze wine zwala na mnie:/..........
jeszcze cytuje sama siebie, moj blad przycinełam cos.....
dodam jeszcze ze POWIEDZIAŁ ze to TYLKO kolezanka....jasne!!!!!!!
i tak bedzie z nia sms i tak a to co ja przeczytałam jej wyrwane z kontekstu........i nie wiem o co chodzi .....bo to tylko czesc rozmowy