Obecnie rozmawiamy o:

Roleta okienna

gorący temat

Drukarnia

26 minut temu

Samochód.

43 minut temu

najtańsza apteka

wczoraj o 20:20

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:02:02

Szczerze moze zaczne od tego ze z 20 minut zastanawialam sie czy pisac czy nie , nie mam sklonnosci do dzielenia sie mozimi problemami na forach internetowych a tymbardziej do szukania na nich pomocy , ale juz chyba dalej tak nie potrafie . Nie oczekuje jakis doglebnych wypowiedzi interesuje mnie przede wszystkim czy ktoras z was przezywala badz przezywa to samo . Jestem mama 1,8 rocznej Magdaleny mam 23 lata moj narzeczony 28 trzyma mnie na dystans od wszystkiego , nigdzie nie moge wyjsc z kolezankami chyba ze z dzieckiem w przeciwnym wypadku nabiera jakis chorych podejrzen ;/ Nie ma mowy zebym wyskoczyla z przyjaciolka na piwo do pobliskiego baru o 20 godzinie , tyle sie naslucham ze mam ochote usiasc i plakac , on nie widzi potrzeby zeby wyjsc do kolegow sam choc nie bronie mu tego a nawet zachecam abysmy sobie gdzies wyskoczyli osobno czy razem a dziecko ulokujemy u ktorejs z babc . Nasze wieczory wygladaja tak ze musimy spedzac je razem w salonie przed telewizorem lub na dzialeczce, zanim sie zwiazalismy uwielbialam chodzic na dyskoteki , prywatki , bawic sie i szalec teraz czuje sie stlamszona , mowie o tym glosno ale to nic nie daje , chyba udam sie do psychologa

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:07:05

psychologa masz tutaj :) powiem tak co prawda dzieciaczka nie mam niestety ale byłam kiedyś w takim związku i choć uważam że człowiek powinien uczyć się na własnych błedach o decyzje podejmować samodzielnie to w tej kwestii mogę powiedzieć jedno UCIEKAJ jeśli możesz uciekaj z czasem będzie coraz gorzej i pamiętaj tacy ludzie się nie zmieniają, zaczyna się od wybuchów zazdrości zakazów krzyków a kończy o wiele wiele gorzej

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:07:16

Aj źle wychowany Twój facet...
Chyba już za późno na poprawki.
:(

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:07:31

nie jestem w takiej sytuacji jak Ty, ani nie byłam w podobnej, i jeśli rozmowa z Twoim narzeczonym nic nie daje, to jeśli masz ochotę iśc do psychologa to nie odradzam, ale wybierz się tam z narzeczonym, bo widać, że facet ma jakiś problem :)

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:08:03

Moja koleżanka ma takiego chłopaka ja z nim pracuje nawet zabronił mi mówić tej koleżance jak szłam na jakieś spotkanie z koleżankami żeby ona nie szła a jak raz poszłyśmy to odprowadził ją pod pub i po nią przyszedł. Wydaje mi się że musisz trafić do niego jakąś metodą może psycholog faktycznie poradzi jak do niego dotrzeć czy się sprzeciwiać i robić po swojemu czy początkowo rozmawiać o tym myślę że ten psycholog by pomógł bo to trudna sytuacja.

niezweryfikowana
Posty: 3.024
Ostrzeżenia: 1/5

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:17:01

Wpółczuje Ci bo ja nie wyobrażałam sobie takie życia. Wcale się nie dziwie, że się dusisz w tym związku!!! Jak on nie chce o tym rozmawiać i nie widzi problemu to zastosuj bardziej drastyczne środki odchodząc na kilka dni żeby sobie uświadomił jak bardzo Cie krzywdzi !!!!

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:17:58

Ja uważam że to dobrze ze ty widzisz w tym problem i zdajesz sobie sprawę z jego złego zachowania. Moja znajoma jest w identycznej sytuacji co ty. Tyle tylko że ona uważa że tak ma być, że skoro juz ma rodzinę (a też ma 23 lata jak ty) to ona musi siedzieć tylko w domu, jak ja staram się jej przemówić do rozumu że żyje jak niewolnica to mnie wysmiewa! Więc skoro ty jesteś świadoma tego co się dzieje to myślę że musisz zacząć wychodzić mimo jego zgody. Po prostu zawieź dziecko do swojej mamy i idź gdzieś z koleżankami. Ciekawe jak on wtedy się zachowa?? Jesli zacznie odstawiać jakies cyrki to chyba nie masz co się łudzić że on się zmieni. Wtedy zostaje ci tylko rozstanie. Możesz np. wrócić do rodzinnego domu zabrać dziecko i złożyć sprawę o rozwód. Tylko musisz byc silna. Facet 28 letni to nie nastolatek który się może jeszcze zmienić, to dojrzały facet który po prostu jest nauczony tak traktować kobiete.

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:18:46

on jest strasznie uparty uwaza sie za jednogo z najlepszych nie ma kompleksow jest mega pewny siebie i czuje zadze , kupe lat mial pieniadze mial co chcial teraz sie skonczylo poszedl do normalnej pracy , i niby nie to jest problemem ale nigdy nie na namowic sie na wizyte u psychologa uwaza ze nie ma w nim bledow ;/ ajc

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:23:10

rozumiem Ci :( niestety

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:23:53

Współczuję Ci bardzo,musisz podjąć decyzję czy zostać z takim PROSTAKIEM,bo macie dzieciątko,czy uciekać gdzie pieprz rośnie i w końcu trafić na faceta,który USZANUJE Twoje potrzeby.

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:24:00

Moim zdaniem On się raczej nie zmieni. Tacy ludzie się nie zmieniają. Ja byłam sama z kimś takim i po dwóch latach miałam serdecznie dość wszystkiego <z tym że nie miałam dziecka> Może rzeczywiście idźcie <tylko oboje> do psychologa. Może pomoże ;) Powodzenia ;)

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:28:54

zostaw go im wczesniej tym lepiej, bylam w takim zwiazku , bedzie tylko gorzej, nie badz z nim ze wzgledu an dzieciaczka bo potem klutnie w domu sie odbija na nim bo z czasem bedzie gorzej, naprawde..w przyszlosci na Waszym zwaizku najbardziej dziecko ucierpi. Znajdz kogos z kim bedzie Ci naprawde dobrze, szkoda zebys sobei zycie marnowała;)

Nie daj mu rzadzic bo przez to Twoje dziecko jak ebdzie starsze bedzie mialo przerabane, u Moich rodzicow tak jest Moja mama am malo do powiedzenia w domu i mam o to do Niej straszny zal bo przez to ja mam tak samo przerabane .



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-06-17 20:33 przez zabka211.

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:33:40

Niestety nie pomogę za bardzo, bo nie jestem i nie byłam w takiej sytuacji. Ale uważam, że powinnaś próbować uświadomić mu, że nie samym domem, dzieckiem i mężem żyje i masz prawo do zabawy, bo jesteś wolnym człowiekiem. Szczególnie jeżeli dziecko może zostać z babcią. Od czasu do czasu każdy potrzebuje rozrywek innych niż telewizor i jego pretensję są nie fair! :/



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-06-17 20:35 przez Madziula69.

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:36:16

Masz dopiero 23 lata i chcesz się męczyć przez jakieś 60 lat? W dodatku zmarnować swoje najlepsze lata??

przezarty zwiazek

17 cze 2011 - 20:41:04

widzialam Twoje zdjecia w profilu, jestes piekna kobieta! i uiekaj od Niego bo na pewno znajdziesz kogos 100 razy lepszego !!

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Ma wejść do domu czy czekać na dole?