Obecnie rozmawiamy o:

sprawdzony stomatolog

gorący temat

operacja oczu

5 minut temu

Zapalenie pęcherza

godzinę temu

transportery taśmowe

dzisiaj o 9:45

sklep detailingowy

dzisiaj o 9:17

kosmetyki samochodowe

dzisiaj o 8:33

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 01:45:09

Cytat
topoli
Cytat
annmed
Cytat
topoli
Cytat
kouala
Jestem z moim ponad rok, ze mnie kocha powiedzial mi 4 razy. Mi wystarczy, denerwuje mnie, kiedy facet mowi to codziennie, zwlaszcza chcac zalagodzic np klotnie. Za to czesto mowimy sobie, ze sie lubimy, uwielbiamy, jestesmy dla siebie dobzi, cudowni itp :)


aaa swietnie! tez to popieram:) nieznosze czesto jak ktos mowi, ze kocha..... mam takiego kumpla, ktory stara sie byc ze mna yyy chyba juz 5 rok...i on w ogole nie moze zrozumiec, ze sam mnie od siebie odpycha..pogodzil sie (niby), ze nie bede z nim ale wciaz pierdo*** jaka jestem idealna, wspaniala i jakim wielkim mnie uczuciem dazy... czasami w to watpie.. a w sumie jestem przekonana, mysle, ze wpatrzony jest bardziej we mnie na wzglad, ze jako pierwsza wyciagnelam do niego reke i ogolnie 'zauwazylam' boli mnie to wszytsko..chcialabym miec z nim normalny kumpelski kontakt ale coraz czesciej mysle, ze powinnam doslownie sie odciac od niego:(:/

no niby tak..ale czy takie piepszenie, upominanie o sobie nie jest bardziej dretwe i te slowa zamiast magiczne staja sie typowa monotonia:/ mysle, ze mimo wszytsko gdybym ja byla na jego miejscu wolalabym robic to bardziej w wyjatkowych sytuacjach, a nie dzien po dniu:/
tylko, że inaczej jest jeśli jesteś z kimś w związku...wtedy "kocham CIę" zastępują inne słowa...
Jeżeli masz adoratora, który chce Cię zdobyć to wiadome, że będzie Ci codziennie po 10 razy mówił, że kocha, że jesteś idealna i wszystko naj....


przepraszam...ale nie rozumiem wypowiedzi...

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 01:48:09

takkk, przepraszam mialam jakis problem ze strona:/!

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 12:12:16

Cytat
annmed
Miłość wymaga cierpliwości i zrozumienia....Jeśli jesteś pewna, że to miłość to powiedz śmiało, ale nie rób tego w momencie zauroczenia.... po jakimś czasie tak naprawdę czujesz czy kochasz, bo na początku to zauroczenie... Chłopcy niestety potrzebują więcej czasu na takie wyznania, jeśli naprawdę kochają to mimo wszystko trzeba dać im więcej czasu.... ja osobiście nie powiedziałam tego pierwsza.

Jeszcze nie jestem pewna na 100% ale ostatnio coraz częściej dociera do mnie w różnych sytuacjach, że to jest dużo więcej niż zauroczenie i słowo lubię i mam wtedy ochotę mu to powiedzieć, ale nie chce robić tego jako pierwsza.
Cytat
chloe232
Może dla niego te słowa oznaczają bardzo wiele i czeka na odpowiednią okazję a może boi się, że kiedy je wypowie ty nie podzielisz jego uczucia i odejdziesz a może z autopsji nie mówi bo został skrzywdzony wcześniej i boi się tych słów ,że mówiąc je odkryje się, związek go pochłonie stanie się bezbronny a ty wtedy odejdziesz lub poczujesz się zbyt pewnie , że już jest twój i zdradzisz go. Poczekaj słowa to tylko słowa jeśli daje ci odczuc swoimi uczynkami , ze cie kocha wreszcie Ci też to powie.

Kurcze chyba masz dużo racji.
Kiedyś kochał i bardzo się zawiódł na tym uczuciu (jak 99% ludzi na tym świecie). Postanowił nawet, że nie zamierza już nigdy się zakochiwać i angażować. Ale to było dawno temu, potem zaczął się przełamywać i okazywać uczucia i mocniej się angażować.
Cytat
paulisiek1
Ja mam taką sytuację. Jestem z chłoapkiem ponad 3 lata i usłyszałam z 3 razy, że mnie kocha. Na samym początku jak nie mieszkaliśmy razem, to pisał mi "kocham Cię", ale teraz już od 2 lat mieszkamy ze sobą i nigdy mi nie mówi. Na początku muszę przyznać, że brakowało mi tego, żaliłam się przyjaciółce. Doszłam do wniosku, że ważniejsze są czyny, a nie słowa. Ja już wiem, że mój chłopak mnie kocha, a nie musi mi tego wcale mówić, bo się o mnie troszczy, jest czuły, opiekuńczy i to mi uświadamia fakt, że mnie kocha, ale nie powiem, że fajnie by było to czasem usłyszeć. Kiedyś często się przez to kłóciliśmy. Leżąc w łóżku zapytałam czy mnie kocha? cisza..odpowiedział, że przecież dobrze o tym wiem..To słowo mu chyba nie przejdzie przez gardło, a tym samym ja mu tego też w ogóle nie mówię, choć często mam ochotę. Takie to właśnie jest dziwne. Moja przyjaciółka jest w związku z chłopakiem, który na okrągło mówi, że ją kocha-kilka razy dziennie, a ona nie jest z nim szczęśliwa, bo on nie zachowuję się odpowiednio, często ją rani, okłamuje, a ja mam tą świadomość, że mój M jest uczciwy, szczery i wierny i to mi teraz wystarczy, nie mam co narzekać;) Więc jeśli jest się z mężczyzną w związku i dobrze Wam razem to znaczy, że się kochacie.

Chodziło mi głownie o ten pierwszy raz gdy ludzie mówią sobie kocham. I czas który minął od poznania do zakochania albo od zakochania do powiedzenia tej drugiej osobie co się czuje.
Np. czy Waszym zdaniem 2 lata to dużo?

Aczkolwiek rozumiem Twoją sytuację, bo ja też jestem osobą, która często chciałaby słyszeć zapewnienia o uczuciach i nie dlatego, że ich nie czuję, ale po prostu lubię to słyszeć i mówić, że na kimś mi zależy jeżeli tak jest. Jestem ostrożna pod tym względem, ale zarazem wylewna. Mimo tego lepiej jest czuć, że ktoś cię kocha i widzieć to po jego czynach niż tak jak Twoja koleżanka tylko słyszeć słowa. :/



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-05 12:19 przez MadziulaG.

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 14:37:23

jestem w takiej samej sytuacji
ani ja ani on nie mowi tego
choc z mojego punktu widzenia czasem gesty na to wskazuja, ja mam czasem przyplyw i wylew uczuc,mowie o tym jaki jest wazny...
na kazdym kroku staram sie dac mu pewnosc.. jednak z pol roku temu po ponad roku razem pow. mi ze mnie nie kocha, ze tego nie czuje i tego nie powie skoro tak nie jest i nienalegam.. ale czasem brak mi pewnosci.. motywacji do staran.. glupie slowo..

teraz od 5 razem mieszkamy razem..
ciekawe czy on mnie kiedys pokocha.........

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 15:21:55

Cytat
sky_diving
jestem w takiej samej sytuacji
ani ja ani on nie mowi tego
choc z mojego punktu widzenia czasem gesty na to wskazuja, ja mam czasem przyplyw i wylew uczuc,mowie o tym jaki jest wazny...
na kazdym kroku staram sie dac mu pewnosc.. jednak z pol roku temu po ponad roku razem pow. mi ze mnie nie kocha, ze tego nie czuje i tego nie powie skoro tak nie jest i nienalegam.. ale czasem brak mi pewnosci.. motywacji do staran.. glupie slowo..

teraz od 5 razem mieszkamy razem..
ciekawe czy on mnie kiedys pokocha.........

I od tylu lat jesteście razem a on nigdy nie powiedział, że cię kocha? Wręcz powiedział ci, że tego nie czuje i nadal jesteście razem? Dlaczego?

zweryfikowana
Posty: 2.278
Ostrzeżenia: 1/5

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 15:26:44

ohohoho kiedy to ja slyszalam od mojego, ze mnie KOCHA ??
hmm NIE PAMIĘTAM ! ;/ wiem, ze ostatnio to bylo okolo maja.. 2 lub 3 lata temu......;/ -> tak zeby 1szy sam z siebie TO powiedział..

Za to pamiętam jak 1szy raz prawie 6 lat temu (on 1szy) powiedzial, ze mnei kocha.. ehhhhhhhhhh taki typ..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-05 15:27 przez MoniczQ.

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 16:27:59

No tak, bo jak już napisałam w większości faceci mają problem z mówieniem kocham. Zresztą oni uważają, że jak powiedzą raz to kobieta powinna wiedzieć, że kocha, bo z nią jest.

Ale mi chodzi o ten pierwszy raz. Dlaczego facet długo nie mówi kocham? Nie czuje, nie chce powiedzieć bo się boi? Jak myślicie dziewczyny?

niezweryfikowana
Posty: 337
Ostrzeżenia: 2/5

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:11:34

jestem z moim 2,5 i słysze, że mnie kocha za każdym razem jak się spotykamy i to nie raz,
a po raz pierwszy to on powiedział i to dość szybko, bo po jakimś miesiącu może, ja trochę później

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:22:31

Jeszcze któraś z Was opowie jak to było/jest w jej przypadku? :)
Interesuje mnie to, bo już nie wiem co mam o tym myśleć i jak na to patrzeć.

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:26:24

ja jestem i mieszkam z facetem 5 lat i nigdy jeszcze nie usłyszałam od niego słowa kocham,ale wiem ze mnie kocha bo inaczej po co by zemną był

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:33:50

Cytat
MYSZKA79
ja jestem i mieszkam z facetem 5 lat i nigdy jeszcze nie usłyszałam od niego słowa kocham,ale wiem ze mnie kocha bo inaczej po co by zemną był

Wow to nieźle, podziwiam. Ja po niecałych dwóch zaczynam się zastanawiać czy kiedyś to usłyszę i czy jeżeli nie mówi to znaczy, że nie kocha. Z drugiej strony też myślę, że gdyby nie kochał to by nie był ze mną. Ale może po prostu tak im wygodniej? :/

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:36:07

Cytat
MadziulaG
Cytat
MYSZKA79
ja jestem i mieszkam z facetem 5 lat i nigdy jeszcze nie usłyszałam od niego słowa kocham,ale wiem ze mnie kocha bo inaczej po co by zemną był

Wow to nieźle, podziwiam. Ja po niecałych dwóch zaczynam się zastanawiać czy kiedyś to usłyszę i czy jeżeli nie mówi to znaczy, że nie kocha. Z drugiej strony też myślę, że gdyby nie kochał to by nie był ze mną. Ale może po prostu tak im wygodniej? :/
ja myślę,że oni nie potrafią okazać swoich uczuc tak jak my robimy to w stosunku do nich,tylko pytanie dlaczego jedni męzczyzni porafią mówic i robią to kilka razy dziennie,może zle trafiamy;)

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:41:59

mi moj M powiedzial jakos 3 mieciace po tym jak sie poznalismy i czesto mi to mowi
a przed wczoraj poprosil mnie o reke ;-)))

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:44:46

Cytat
szalona139
mi moj M powiedzial jakos 3 mieciace po tym jak sie poznalismy i czesto mi to mowi
a przed wczoraj poprosil mnie o reke ;-)))
gratulacje:) masz szczeście,nie kazdy potarfi tak szybko powiedziec

Kocha, ale nie mówi?

05 maj 2011 - 19:49:06

moj mi mowi caly czas
lecz ze mna jest problem,bo ja akurat tego mu nie umiem powiedziec,mimo tych 5 lat

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Jak rozkochać w sobie faceta???