gorący temat
Praca za granicą a zarobki!!!!
godzinę temu
dzisiaj o 18:41
dzisiaj o 15:49
dzisiaj o 15:28
dzisiaj o 14:07
Piperine forte- czy to działa?
5.02 o 7:33
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
MÓJ sposób na trądzik! skutkuje
29.11 o 15:49
23.10 o 13:27
nie wytrzymam dłużej...
nie wytrzymam dłużej...
Cytat
kinnkaa
poslalam kilku mamo te wiadomosc, ktoras chce jeszcze niech pisze na prv to podesle)) na forum lepiej bedzie nie wrzucac
aa i rowniez prosze moderatorki o zamkniecie watku, bo bedzie najlepsze rozwiązanie))
a tak wybiegajac poza watek, mam nadzieje ze nie dostane za to ostrzezenia
moze zalozyc watek typu pogaduchy czy cos takiego, gdzie mozna bedzie pogadac o wszystkim i wszystkich))
Na forum istnieje już wątek PLOTECZKI w którym właśnie można pogadać o wszystkim
http://forum.szafka.pl/68/487330/ploteczki.html
Wątek zostanie zamknięty w momencie gdy dowiem się o co chodzi z tą wiadomością priv bo jak na razie nie jestem w temacie :/
nie wytrzymam dłużej...
jednym słowem - pokaz wychowania bezstresowego jak dla mnie - zero szacunku do rodziców i innych za to mniemanie o sobie ze cho cho
do tego jawne obrażanie użytkowników forum ( 1 wpis obecnie )
nie wytrzymam dłużej...
no i która by teraz klapsa nie dała bo nijak tlumaczenia nie pomoga :
nie wytrzymam dłużej...
Dziewczyny jeśli któraś z Was miałaby informację że ktoś w jakikolwiek rzeczowy bądź finansowy sposób pomógł szafowiczce tysia178 bardzo proszę o wiadomość, bo jak widać z przebiegu sytuacji - Pani Justyna ma się chyba całkiem dobrze a zakladając ten wątek mogła w pewnien sposób wyłudzić rzeczy a to już nie moze pozostać bezkarne.
nie wytrzymam dłużej...
Może to zabrzmi brutalnie, ale <moderacja>!!! Jezu, kobieto, gdzie ty masz rozum, jeszcze zrozumałabym gdybyś siebie pozwalała okładać chłopu tumanowi, srał cie pies, twoja sprawa,ale gdyby ktokolwiek, juz nie mówię ojciec dziecka, cokolwiek zrobiłby przeciwko niemu, specjalnie, tak jak ty tu opisujesz o podkładaniu nóg, uderzaniu w rączkę czy wyzywaniu, to ja w tym samym dniu wyprowadziłabym się nawet do domu samotnej matki, a do końca moich dni gnój żałowałby że choćby pomyślał o zrobieniu krzywdy mojemu maluszkowi. Jak ci nie wstyd pisać że go kochasz, kogo kochasz,?sadystę co wkońcu na dziecko wrzątek wyleje bo mu klawisz w klawiaturze zły naciśnie...?!!! A do łóżka sam bym go zaciągnęła, i polała mu genitalia kwasem, może nie miałby już ochoty na seks.Boże, niewierze że można tak żyć, mnie tylko raz mąż uderzył, i więcej nas na oczy nie zobaczył, a konsekwencje ponosi do tej pory. Mam córkę 4 latka i synka 17 m-cy, i czasami jak to w domu, nieraz gdzieś się uderzą i potkną, a jak płaczą to mi serce pęka bo wiem że taki maluch nie wie co się stało i barzdzo go to boli,a zdany jest na pocieszenie mamy. Na studiach miałam do czynienia z dziećmi i kobietami dotknietymi przemocą, więc nie pisać mi tu że są słabe psychicznie itd. Z całym szacunkiem GŁUPIE SĄ, że pozwalają choćby popchnąć swoją pociechę,bo to bezbronne istoty co w starciu z dorosłym nie mają szans żadnych, a matki są m.in od tego żeby uciekać gdzie pieprz rośnie jak zaczyna dotykać je jakiekolwiek zło, a z każdej sytuacjii wyjście jest. Jestem tego przykładem!!!! Do wszystkich dziewczyn jak ty!!!opamiętajcie się i z takiego piekła zabierzcie swoje dzieci!!!
<moderacja> Proszę nie obrażać nikogo
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-04-10 22:21 przez moderator.
nie wytrzymam dłużej...
Podniosl na Ciebie reke? Ja bym spakowala i wypieprzyla za drzwi...
nawet jakbym bardzo kochala...
skoro uderzyl Ciebie jaka jest pewnosc, ze pozniej nie uderzy dziecka?
nie wytrzymam dłużej...
nie ma to jak przeczytac tylko pierwszy post i sie wypowiadac... dziewczyny, nie piszcie tu juz nic, zalozycielka watku klamala, robila sobie jaja razem z kolezanka, ta historia to sciema!!!!
nie wytrzymam dłużej...
Właśnie to samo chciałam napisać.Lasce się nudziło z koleżanką.Cytat
Klauduska1212
nie ma to jak przeczytac tylko pierwszy post i sie wypowiadac... dziewczyny, nie piszcie tu juz nic, zalozycielka watku klamala, robila sobie jaja razem z kolezanka, ta historia to sciema!!!!
nie wytrzymam dłużej...
Mam podobnie tylko mój mąż nigdy w życiu nie uderzył swoich dzieci,nie poniżał ani nie popychał,co do małżeństwa to też zostałam zmuszona,bo co ludzie powiedzą,jak to wygląda itd.dodam że mieszkamy na wsi,mój mąż jest alkoholikiem,jak jest dobrze to pracuje,pomaga mi ,bierze dzieci na spacer,jeździ na zakupy,jak jest źle,to pije,wyzywa mnie,nie chodzi czasami do pracy tylko pije z kolegami,wybiera sobie pieniądze i albo ich przepija albo przegrywa,jedna sytuacja zadecydowała o wszystkim,gdy siedząc z 4 letnią córką na fotelu,mąż zaczął mnie dusić na oczach dziecka ,zdarzyłam tylko wydusić z siebie ,Jessica idź szybko po babcie,wtedy mnie puścił,nie mogę dopuścić aby coś takiego kiedykolwiek się powtórzyło,Powiedziałam dość.Wniosłam pozew o rozwód,jest w toku.Tobie też radzę zostaw go ,zabieraj dziecko zanim zrobi mu naprawdę KRZYWDĘ a tego chyba byś nie chciała,czy Twoi rodzice wiedzą o tym jakie masz teraz życie?Jesteś młoda,więc całe życie przed Tobą ,po co go marnować dla takiego człowieka.życzę powodzenia
nie wytrzymam dłużej...
ja pikole nastepna...
zamknijcie ten watek!!!!
zaraz napisze o zamkniecie
nie wytrzymam dłużej...
Witaj
Doskonale Cię rozumiem..mój były też mnie uderzył gdy byłam w ciąży....i mimo,że wszyscy oradzali mi bycie z nim ja mimo to byłam,bo go kochałam właściwie nadal kocham niestety ;-(((
I rozumiem Cię że nie jest Ci łatwo skończyć z nim,to trudna decyzja,musisz sobie przemyśleć wszystko na spokojnie,ale facet który bluźni na swoją żonę a tym bardziej na swoje dziecko,to nie jest facet...wiem coś o tym.
Odpisz gdybyśchciała i trzymaj się ;-*
nie wytrzymam dłużej...
Zupełnie jakbym czytała swoją opowieść sprzed lat. Obecnie mam 30lat i jestem w ciąży z drugim mężem, ale gdy byłam w Twoim wieku miałam podobnie. Tylko, że u mnie bita byłam ja a nie dziecko. Powiem szczerze, bez pomocy rodziny nie dasz rady! Ja dopiero gdy miałam 21lat odeszłam od mężą, ale tylko dzięki temu, że miałam wsparcie. Założyłam sprawę o alimenty, o znęcanie się nade mną psychiczne i fizyczne(dostał kuratora i wyrok w zawieszeniu). Rozwód przeprowadzałam stosunkowo niedawno, bo 4lata temu. Niestety takie typki, o niskiej samoocenie, zazwyczaj zresztą marnie wykształceni uwielbiają pastwić się nad bezbronnymi! Musisz nabrać siły i odwagi, żeby walczyć o siebie i dziecko, dla waszego dobra! Mój ojciec też zmusił mnie do ślubu, ale w trochę inny sposób. Miałam wybór: aborcja lub ślub, więc "wybrałam" ślub. Gdybyś chciała pogadać to jestem do Twojej dyspozycji na szafce lub e-mail ****@**** (dla własnego dobra nie podawaj emaili na forum. Administracja)
nie wytrzymam dłużej...
Ale to historia wyssana z palca.Przeczytajcie kobietki cały wątek.Nie wiem po co w ogóle został wygrzebany!Cytat
olajezowska4
Witaj
Doskonale Cię rozumiem..mój były też mnie uderzył gdy byłam w ciąży....i mimo,że wszyscy oradzali mi bycie z nim ja mimo to byłam,bo go kochałam właściwie nadal kocham niestety ;-(((
I rozumiem Cię że nie jest Ci łatwo skończyć z nim,to trudna decyzja,musisz sobie przemyśleć wszystko na spokojnie,ale facet który bluźni na swoją żonę a tym bardziej na swoje dziecko,to nie jest facet...wiem coś o tym.
Odpisz gdybyśchciała i trzymaj się ;-*
nie wytrzymam dłużej...
Ale nas nabrała gówniara jedna,niech się idzie leczyć,ale jestem wściekła,niewiem co bym jej zrobiła jakbym ją spotkała przypadkiem na ulicy...................