gorący temat
dzisiaj o 20:20
Praca na 1/2 etatu czy otrzymam kredyt?
dzisiaj o 20:00
Kredyt hipoteczny na remont mieszkania
dzisiaj o 19:44
dzisiaj o 19:04
dzisiaj o 14:40
23.03 o 21:31
22.02 o 11:27
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
27.03 o 8:51
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
xx
Zmieniany 5 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-13 13:00 przez mentos09.
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Przeczytałam. Nie wydaje mi się żeby 24 letni facet związał się na stałe z kobietą 40 letnią, aczkolwiek różne przypadki się zdarzają. Swoją szansę wykorzystałaś, ale moim zdaniem powinnaś walczyć bo po co on ma się z nią męczyć jak i tak ją nie kocha?
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Przeczytałam całe i.. no skomplikowane to racje.
On powiedział, że nie zostawi dziecka.. więc na co liczysz?
Wiem, że go kochasz ale w końcu zapomnisz, zakochasz się od nowa, czas leczy rany i pomaga nam się zdystansować.
Z resztą też chyba nie chcesz żeby jego dziecko wychowywało się bez ojca?
Musi ponieść odpowiedzialność za swoje czyny.
Niech Wasze stosunki pozostaną koleżeńskie i tyle, Tobie wyjdzie to na dobre.
Trzymaj się!
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
znam przypadek kiedy panna 36 letnia uwiodła 23 latka. i złapała go właśnie na dziecko. a on głupi jest, że w ogóle wdał się w ten rozmans/związek.
ja bym olała faceta. chodziła na dyskoteki, na bary ze znajomymi i za jakiś czas pewnie poznasz nowego faceta. a później będziesz się śmiać z przeszłości.
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
ja bym na Twoim miejscu dała sobie spokój .. jest troche dziecinny .. znalazł dziewczyne o 16 lata starsza.. fuj ; / nie umialabym na niego patrzec.. tym bardziej, ze sie z nia kochal.. dla mnie to jest nieestetyczne.. niesmaczne itp. znajdziesz kogos komu na Tobie bedzie zalezalo.. a nie, ze sie Toba bawi i robi Ci nadzieje..
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Jak go olejesz to zacznie sie odzywać do Ciebie.Zobaczysz....Może ta kobieta jest taka na pocieszenie.Mam nadzieje
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-02 20:55 przez marusia_91.
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
przeczytalam cale i wiesz ..jestes w ciekziej sytuacji nie oszukujmy sie.. ale okej nie chodiz o krytyke, otoz na poczatek radzilabym Ci skoro juz jestes oswojona z tym tematem i wiesz ze napewno go kochasz i ze Cie nie zostawi juz ani ,ze Ty go nie zostawisz dla innego przez bylego to pierwszy stopien ze mozecie cos ukladac,drugie daj mu do wiadomosci porozmawiaj z nim na spokojnie nie mieszajac w to jego 'rodziny' pseudo rodizny ktora teraz ma poprzez wlasnie to dziecko z ta laska co naciagnela go na nie.. a wiec skoro sie zdecydujecie juz ze moze chcecie cos juz razem stworzyc to on pomimo tego pamietaj,ze Cie bedzie kochal a Ty bedziesz zz nim ma jeszcze to dziecko.. na ktore ona go zaciagnela,tak wiem,nie wierze w to ,ze on ja kocha bo pewnie nie kocha ale silniejszym argumentem wlasnie jest to by dziecko mialo ojca, w sumie zyjemy tylko raz a on napewno nie bedzie chcila je zaprzepascic by zyc bez milosci dla dobrego argumentu dlatego najlepiej sprobuj moz ei wyjechac jak juz wyjedziesz to zobaczysz czy dalej cos do niego czujesz,jezlei to nie bedzie ustepywac to jednak juz rob cos w tym kierunku by byc z nim,skoro ona postanowila go zaciagnac na dziecko to Ty postanow zaciagnac na milosc, a on bedzie po Twojej stornie z drugiej strony strasznie glupie jest to,ze groza Ci i infantylne ze strony jak i jej i corki, one obie chca dla siebie najlepiej by dziekco mialo ojca a ona szczesliwie zyla tak jak tamta dla swojej matki,wiadomo,wiesz to bylo tez glupie ,zedalas sie wlasnie wciagnac w to co nie mialo sensu zatem w ten kontakt z swoim bylym,ale skoro on wie,ze Ci zalezy to wiecie co robic, moze po prostu myslisz terazo nim tylko dlatego,ze jest gdzies blisko lub cos , wszystko zobaczymy jak sie ulozy jak wyjedziesz,daj sobie troche czasu i zobacz, albo woz albo przewoz, albo kochasz i juz cos krecisz by bylo k pomiedzy wami albo the end and goodbye na zawsze.
zycze Ci szczescia i podjecia dobrej decyzji bo dobre decyzje sa w zyciu najwqazniejsze,i pamietaj,ze jesli nie ma wyjscia z sytuacji to nie ma problemu bo kazdy problem ma rozwiazanie powodzenia !
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
ojj moj znajomy w wieku 19 lat zwiazal sie z oblesna bezzebna 45latka i sa juz kilka lat razem brrrr.
na kase raczej nie polecial bo ona jest zwykla sprzataczka ;/
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Wyjedz i zacznij życ od nowa..!!!!
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Cytat
palwerjoa21
przeczytalam cale i wiesz ..jestes w ciekziej sytuacji nie oszukujmy sie.. ale okej nie chodiz o krytyke, otoz na poczatek radzilabym Ci skoro juz jestes oswojona z tym tematem i wiesz ze napewno go kochasz i ze Cie nie zostawi juz ani ,ze Ty go nie zostawisz dla innego przez bylego to pierwszy stopien ze mozecie cos ukladac,drugie daj mu do wiadomosci porozmawiaj z nim na spokojnie nie mieszajac w to jego 'rodziny' pseudo rodizny ktora teraz ma poprzez wlasnie to dziecko z ta laska co naciagnela go na nie.. a wiec skoro sie zdecydujecie juz ze moze chcecie cos juz razem stworzyc to on pomimo tego pamietaj,ze Cie bedzie kochal a Ty bedziesz zz nim ma jeszcze to dziecko.. na ktore ona go zaciagnela,tak wiem,nie wierze w to ,ze on ja kocha bo pewnie nie kocha ale silniejszym argumentem wlasnie jest to by dziecko mialo ojca, w sumie zyjemy tylko raz a on napewno nie bedzie chcila je zaprzepascic by zyc bez milosci dla dobrego argumentu dlatego najlepiej sprobuj moz ei wyjechac jak juz wyjedziesz to zobaczysz czy dalej cos do niego czujesz,jezlei to nie bedzie ustepywac to jednak juz rob cos w tym kierunku by byc z nim,skoro ona postanowila go zaciagnac na dziecko to Ty postanow zaciagnac na milosc, a on bedzie po Twojej stornie z drugiej strony strasznie glupie jest to,ze groza Ci i infantylne ze strony jak i jej i corki, one obie chca dla siebie najlepiej by dziekco mialo ojca a ona szczesliwie zyla tak jak tamta dla swojej matki,wiadomo,wiesz to bylo tez glupie ,zedalas sie wlasnie wciagnac w to co nie mialo sensu zatem w ten kontakt z swoim bylym,ale skoro on wie,ze Ci zalezy to wiecie co robic, moze po prostu myslisz terazo nim tylko dlatego,ze jest gdzies blisko lub cos , wszystko zobaczymy jak sie ulozy jak wyjedziesz,daj sobie troche czasu i zobacz, albo woz albo przewoz, albo kochasz i juz cos krecisz by bylo k pomiedzy wami albo the end and goodbye na zawsze.
zycze Ci szczescia i podjecia dobrej decyzji bo dobre decyzje sa w zyciu najwqazniejsze,i pamietaj,ze jesli nie ma wyjscia z sytuacji to nie ma problemu bo kazdy problem ma rozwiazanie powodzenia !
chyba zrobie tak jak właśnie mówisz, myślę, że też z nim porozmawiam tak szczerze i oboje zdecydujemy co dalej i tak jak Ty mówisz "albo woz albo przewoz, albo kochasz i juz cos krecisz by bylo k pomiedzy wami albo the end and goodbye na zawsze". Dziękuję za tą odpowedź
Cytat
margos1917
Przeczytałam. Nie wydaje mi się żeby 24 letni facet związał się na stałe z kobietą 40 letnią, aczkolwiek różne przypadki się zdarzają. Swoją szansę wykorzystałaś, ale moim zdaniem powinnaś walczyć bo po co on ma się z nią męczyć jak i tak ją nie kocha?
Myślę, że jej nie kocha i to na pewno, bo w końcu, który zakochany facet non stop zdradzałby swoją kobietę?
W sumie jeśli walczyć to jak walczyć żeby wygrać?
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-03 11:47 przez mentos09.
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Międzyczasie był jeszcze z tą kobietą ale ona nie była z nim
ja tego zdania nie rozumiem
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Cytat
modliszka80
Międzyczasie był jeszcze z tą kobietą ale ona nie była z nim
ja tego zdania nie rozumiem
wybacz już poprawiłam. Ona nie była z nim zagranicą.
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
moim zdaniem:
1. sama jesteś sobie winna - nie obrażaj się , ale taka prawda
2. on też sam sobie jest winien, a konsekwencje swoich czynów ponieść powinien i zająć się dzieckiem - czyli dbać o nie razem z nią, lub płacić alimenty i uczestniczyć w życiu dziecka
3. czy kochasz go tak bardzo, by zaakceptować jego dziecko, które ma z inna kobietą?
4. zapomni, nie zachowuj się tak więcej w stosunku do innych, jak kiedyś w stosunku do swojego chłopaka, którego oszukiwałaś, wyciągnij wnioski na przyszłość, a on niech sam decyduje o swoim życiu - teraz Tobie już nic do tego.
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
Nie rozumiem jednego (abstrahując od tematu sprawy) - dlaczego Waszym zdaniem 40-letnia kobieta musi być "obleśna"...? Jest wiele 20. i 30.-latek, które nie potrafią o siebie zadbać...Nie rozumiem...
SKOMPLIKOWANE chłopak ona ja
a ja bym chyba wyjechała jak masz taka możliwość, nie oddzywaj się do niego, jak kocha to sam przyjdzie. A jak bedzie chciał z tobą utrzymywać kontakt to powiedz mu kategorycznie żeby się wkońcu zdecydował ty albo tamta, bo on marnuje ci życie