Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Jakie jest wasze zdanie drogie mamy:
-szczepic dziecko
-nie szczepic?
przedstawcie swoje argumenty za i przeciw

-ja nie szczepie!!!!!



Chce pan zaszczepić moje dziecko? Nie ma sprawy, proszę tylko podpisać ten formularz

Formularz ten można łatwo zmodyfikować pod kątem przedstawienia go pracodawcy, władzom szkoły, czy też każdej innej osobie, próbującej zmusić do szczepienia niechętne temu ofiary

Poniższy formularz powstał na bazie formularza sporządzonego przez Kena Andersona.

Lekarska gwarancja bezpieczeństwa szczepień
Ja, niżej podpisany/a doktor medycyny (imię i nazwisko) ………………………………………………………………………
Uprawniony do praktykowania medycyny w …………………….
Numer prawa do wykonywania zawodu ——————————–
Rodzaj i stopień specjalizacji ………………………………………
niniejszym oświadczam, że posiadam dobrą znajomość zarówno wszelkiego ryzyka, jak i korzyści płynących z leków, jakie przepisuję i aplikuję moim pacjentom.
W przypadku (imię i nazwisko pacjenta) …………………………., lat …………., którego zbadałem, uważam, że istnieją pewne czynniki ryzyka, uzasadniające szczepienia, które niniejszym zalecam:
Czynnik ryzyka ________________________________________
Szczepienie ___________________________________________
Czynnik ryzyka ________________________________________
Szczepienie ___________________________________________
Czynnik ryzyka ________________________________________
Szczepienie ___________________________________________
Będąc świadomy/a, że szczepionki mogą zawierać następujące substancje chemiczne i biologiczne:
* wodorotlenek glinu
* fosforan glinu
* siarczan amonu
* amforecytyna B
* tkanki zwierzęce: mózgu królika, embrionów kurzych, nerek psich i/lub małpich, krew świńska, krew końska,
* białka jaj kurzych i kaczych
* surowicza albumina wołowa
* płodowa surowica cielęca
* hydrolizat kazeiny z trzustki wieprzowej
* pozostałości białek MRC5
* linia komórkowa VERO, z tkanki nabłonkowej nerek małpy
* krwinki czerwone z krwi owczej
* beta-propiolakton
* formaldehyd
* formalina
* żelatyna
* hydrolizowana żelatyna
* glicerol
* ludzkie komórki diploidalne pochodzące z abortowanych płodów
* tiomersal/metriolat
* glutaminian monosodowy (MSG)
* neomycyna
* siarczan neomycyny
* czerwień fenolowa
* 2-Fenoksyetanol
* dwufosforan potasu
* monofosforan potasu
* polimyksyna B
* polisorbat 20
* polisorbat 80
* sorbitol
* fosforan tributylu
niniejszym deklaruję, że wyżej wymienione substancje, po podaniu ich pacjentowi drogą iniekcji, nie stanowią żadnego zagrożenia dla jego zdrowia i życia.
Oświadczam też, że zapoznałem/łam się z badaniami przeciwnymi, np. o tym, że tiomersal (związek zawierający rtęć), może wywoływać poważne uszkodzenia neurologiczne oraz immunologiczne, i stwierdzam, że raporty te nie są wiarygodne.
Wiem, że niektóre szczepionki okazały się być zanieczyszczone wirusem SV40, który jest przez niektórych badaczy wiązany przyczynowo z występowaniem chłoniaka nieziarniczego i międzybłoniaków u ludzi jak również u zwierząt doświadczalnych. Niniejszym gwarantuję, że szczepionki, których używam w mojej praktyce, nie zawierają SV40 ani innych żywych wirusów.
Gwarantuję też, że szczepionki, które rekomenduję pacjentowi (imię i nazwisko) …………………………………………, nie zawierają żadnych tkanek/komórek abortowanych płodów ludzkich.
Celem zabezpieczenia zdrowia mojego pacjenta, podjąłem/podjęłam odpowiednie kroki, aby zagwarantować, że szczepionki, których używam, nie zawierają żadnych szkodliwych dla zdrowia substancji.
Podjęte starania: ________________________________________________________________________________________________________________

Osobiście przestudiowałem/łam raporty zawarte w bazie danych niepożądanych odczynów poszczepiennych VAERS i oświadczam, że zgodnie z moją zawodową opinią, podanie zalecanych przeze mnie szczepionek dzieciom w wieku poniżej 5 roku życia jest bezpieczne.
Miejscowość, data ……………………………………………
Podpis lekarza ……………………………………

osobiście nie szczepie 2 młodszych dzieci.
Najstarsza córka była szczepiona niestety.


Syn po 1 szczepionce miał przez dłuższy czas sine udo.. po tym zakończyliśmy szczepienia ( była to 2 dawka, 3 nie przyjęliśmy ).

Najmłodsza nie jest szczepiona


Najstarsza córka zachorowała na ospę - była szczepiona. 2 rodzeństwa oczywiście przejęło jak to z ospą bywa.

Najmłodsza córka przeszła ją błyskawicznie ( 1 mały wysyp ), bez gorączkowania, bez problemów.
Syn miał troszkę więcej krostek ale też bez szału - nie gorączkował.

Najgorzej przeszła najstarsza, szczepiona córka - wysoka gorączka kilka dni, mega wysyp x 2....

My szczepiliśmy obowiązkowymi, póki mieszkaliśmy w Polsce. Teraz mieszkamy w UK i odmówiłam szczepień (tu z tego powodu nie ma problemów). Jak już wyprodukują szczepionki, co do których nie będzie żadnych wątpliwości, czemu nie. Ale nawet 0,1% ryzyka i 1 szkodliwa substancja w szczepionce to już za dużo by testować je na moim dziecku. I powiem Wam, że paniusia w wieku starszym, która przyjmowała tu w UK moją rezygnację ze szczepień, była na takim poziomie intelektualnym , że z formularza z 1 postu zrozumiałaby mniej niż ja ;) Ale oczywiście nie wahała się nazwać mnie głupią i roztoczyć wizji mojego dziecka umierającego na odrę. Dla mnie sama ta rozmowa była argumentem za tym, żeby nie szczepić ;)

Jak wam sie udało obejść sanepid ? Co z upomnieniami?
Również nie szczepię córki.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-19 22:29 przez kwiatkwiat.

zweryfikowana
Posty: 4.655
Ostrzeżenia: 2/5

Ja szczepię jak najbardziej łacznie z dodatkowymi szczepieniami przeciwko pneumokokom, meningokokom, rotawirusom. Uważam to za mniejsze zło. Owszem jeżeli chodzi o standardowe szczepionkki do ryzyko zachorowania jest nikłe bo większośćdzieci jest szczepiona więc trudno zetknąć się z nosicielem. Ale jezlei chodzi o np rotawirusy to sytuacja wygląda już zupełnie innaczej. moja chrześnica w tym roku leżała już 6 razy w szpitalu przez rotawirus, w kręgu znajomych mam też mamę która stracila córcię przez pnęmokokowe zapalenie opon mózgowych stąd moja decyzja.

obecnie wirusy zaczynają mutować - podawane szczepionki w tym momencie są o kant tyłka potłuc i nie uchronią przed nowymi szczepami ( tak jest teraz z krztuścem - coraz więcej dzieci trafia z nową odmianą do szpitala - taką informację otrzymaliśmy od lekarza gdy córka miała zabieg )

Cytat
alexis
Ja szczepię jak najbardziej łacznie z dodatkowymi szczepieniami przeciwko pneumokokom, meningokokom, rotawirusom. Uważam to za mniejsze zło. Owszem jeżeli chodzi o standardowe szczepionkki do ryzyko zachorowania jest nikłe bo większośćdzieci jest szczepiona więc trudno zetknąć się z nosicielem. Ale jezlei chodzi o np rotawirusy to sytuacja wygląda już zupełnie innaczej. moja chrześnica w tym roku leżała już 6 razy w szpitalu przez rotawirus, w kręgu znajomych mam też mamę która stracila córcię przez pnęmokokowe zapalenie opon mózgowych stąd moja decyzja.

Zgadzam sie..

zweryfikowana
Posty: 1.211
Ostrzeżenia: 1/5

mam 6 tygodniową córeczkę, urodziłam ją w prywatnym szpitalu-nikt nas nie pytał czy zgadzamy sie na szczepienie. na szczeście nic jej nie było. wczoraj byliśmy na wizycie kontrolnej bo mała była podobno przeziebiona (taką opinie wydała jedna pani doktor -czemu podobno? - bo pomyliła "katarek" (coś małej zalega w nosku) sapke z przeziebieniem. ) na wczorajszej wizycie Pani doktor stwierdziła,że dziecko bez względu na to czy było czy nie było przeziebione to musi i moze już być zaszczepnione, skomentowałam to ,że dziecko powinno odczekać 2 tygodnie po chorobie a dopiero może przyjąć szczepienie -tak wiec tu już było jedno niedomówienie, następnie owa pani zdecydowała ,ze dziecko idzie właśnie na 3 szczepienia, a wtedy ja wraz znarzeczonym się nie zgodziliśmy, no i pani doktor uznała nas za nie odpowiedzialnych rodziców,bo przeciez szczepienia to taka fajna i ważna sprawa itd.. po pół godzinnym wykładzie, zapytała nas o argumenty dlaczego nie chcemy szczepić -nasza odpowiedź była sformułowana na podstawie filmiku który macie tu na samym dole . oczywiście pani doktor była nie miła, bo przecież podważyliśmy jej autorytet, no i w końcu jesteśmy złymi rodzicami, bo chcemy chronić nasze dziecko przed chemią i szczepionkami o których jest coraz głośniej.. mój narzeczony zapytał ją czy przez ostatnie lata zmienił się skład w szczepionkach -biedna nie dokształcona pani doktor nie umiała odpowiedzieć na tak proste pytanie.. a przecież powinna wiedzieć..! jak sie okazuje skład jest już od dawna zmieniony, bo dłuższych namowach niestety zgodziliśmy sie na jedną szczepionkę -na wzw b, czego żałuję.. teraz wiem,że zrobiłam źle. Jestem totalnie przeciwna szczepieniom dzieci, a już w szczególności takich maluszków.. z pewnością kolejnych szczepień moja Ksantia już nie przyjmie.. czy powinnam uważać się za złą matkę?

jeszcze ze 3 tyg. temu byłam za szczepieniami..wtedy zobaczyłam ten filmik i zmieniłam zdanie.. teraz odpowiedzcie sobie kochane mamusie same, co gorsze?
przepraszam,ze sie tak rozpisałam.
poza tym jak dobrze wiem ?-szczepienia nie są obowiązkowe?




aa i zapomniałabym -uważam natomiast ,że szczepienia dodatkowe- pneumokoki,rota wirusy itd, są ok, i z tych pewnie skorzystamy, natomiast podstawowych się niestety boję i z nich nie skorzysta moja córka. a jakie są zawsze opinie na temat szczepień tych płatnych ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-20 01:35 przez chocolate78.

Po szczepione MMR mój synek stracił przytomność, po dojściu do siebie przez godzinę był wiotki, splątany. Wylądowaliśmy w szpitalu, lekarze ten skutek zgłosili sanepidowi. Teraz zauważam u niego dziwne zachowania np. kiwanie głową na boki, albo - idzie sobie i nagle głowę przechyla w lewą stronę dotykając barku. Teraz czeka nas eeg głowy. Lekarze mówią, że ma teraz po prostu takie triki, jak do tej pory wszystkie badania są prawidłowe. Ale utrata przytomności po MMR była....

Dlaczego w tytule wątku jest nazwisko Cejrowskiego? Czy to nawiązanie do jego wypowiedzi?

.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-22 15:40 przez JASKOWADOLINA.

no właśnie ja mam dylemat czy szczepić na pneumokoki,wizytę mam na piątek ale mam dylemat :-/.Obowiązkowe szczepienia moje dzieci miały.Dopiero po kilkunastu latach pewnie wyjdzie czy dobrze,czy źle.

my obowiązkowymi zaszczepiliśmy. Braliśmy 5 w 1 i bardzo ciężko Gabryś to przeszedł, ale doszedł do siebie. Najprawdopodobniej jak stwierdziła Pani rehabilitantka w tej serii szczepionek była rtęć, ale nasza Pani dr zaprzeczyła i mnie wyśmiała. Nie sądzę, że gdybym kiedykolwiek miała jeszcze jedno dziecko, żebym pozwoliła je zaszczepić. Nie wiem. Chyba nie

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Witamina d3 sześciolatka