Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:09:20

Dziewczyny pomozcie bo dostane jakies depresji. 7.04.2013 urodzilam synka okazalo sie ze maly ma zapalenie pluc a dzis po porannej wizycie stwierdzila pani pediatra ze sa szmery w serduszku. Jutro jedzie synek do innego szpitala na kardiologie na badania ale ja tak strasznie sie martwie. Powiedzcie mi czy ktoras z Was miala taki problem i jak to sie skonczylo? Chcialabym juz byc z synkiem w domku a tu z dnia na dzien nasz pobyt sie przedluza.

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:24:08

Mój synek 14 miesięcy ma vsd 2 ubytki w przegrodzie międzykomorowej. Nie wpływa to na razie na jego rozwój, dostaje leki i ma się całkiem dobrze. Jeśli masz pytania pisz:)

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:28:22

Ale kiedy mu ta wade stwierdzili? Czy jak bylas w ciazy to na usg bylo.wszystko ok?

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:34:26

Jak byłam w ciąży to było ok (ciążę miałam zagrożoną, cukrzyca)ale to inna historia. Wada była wykryta w 3 dobie, w 4 zdiagnozowana przez kardiologa. Kardiolog mówiła że przez zwykłe usg wada jest praktycznie nie do wykrycia, przynajmniej u nas tak było, to bardzo małe dziurki a szmer bardzo mocno słychać

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:35:05

U mojej córki wykryto szmer w 4 tyg życia. Okazało się że ma VSD(ubytek międzykomorowy) a dokładnie 4 ubytki. 3 już się zrosły, pozostał jeszcze tylko jeden i raczej ten już się nie zrośnie. Jesteśmy pod opieką CZD i szykuje nam się operacja.

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:35:23

Witaj ja robiłam usg prenatalne i cały czas pod opieka lekarzy i było ok gdy synek sie urodził i mieliśmy w 3 dobie isc do domu lekarka stwierdziła ze Kubuś ma szmery 3/6 dodoam ze codziennie był badany i nic tego nie wykrył ja lezałam w Krakowie i wykryto u synka VSD miesniowy czyli ubytki miedzykomorowe w serduszku wiec co czujesz bo ja o mało nie zemdlałam ale jak pózniej sie okazało synek nie musuiał przyjmowac lekó a po 5 m-cach ubytek sie zminieszył o połowew .Takze nie martw sie na zapas głowa do góry ciesz sie z maleństwa bo to najpiekniejsze chwile i czekaj na diagnoze.Gratuluje synka.

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:35:25

ja robiłam echo serca płodu jeszcze w ciąży bo lekarz nie mógł dokładnie zobaczyc serduszka a groził mi przedwczesny poród, wszystko było ok. Po porodzie w 2 dobie pediatra wysłyszał szmery i mały pojechał na echo, które wykazało ubytek między komorami i drugi między przedsionkami. Jesteśmy pod stałą opieką kardiologa ale niektórzy pediatrzy nawet nie nazywają tego wadą. Dziurki te zwykle zarastają do końca pierwszego roku życia i zwykle nie dają zadnych objawów typu męczenie czy sinienie. Mały trochę się męczył w pierwszych tygodniach życia. teraz ma pół roku i juz się nie męczy a jedna z dziurek nie jest już widoczna na usg. nawet kardiolog mówiła, że nie będzie mu to przeszkadzało w funkcjonowaniu. Co do twojego dziecka to wydaje mi się, że będa to takie szmery chyba nazywane "rzekomymi, które tak naprawde nie świadcza o żadnej wadzie (często tak jest) bo gdyby cos było z serduszkiem to wcześniej byłoby wiadomo. Powodzenia zyczę i nie martw się. Powaznych wad serca nie da się "przeoczyc".

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 18:42:44

Cytat
anna178
ja robiłam echo serca płodu jeszcze w ciąży bo lekarz nie mógł dokładnie zobaczyc serduszka a groził mi przedwczesny poród, wszystko było ok. Po porodzie w 2 dobie pediatra wysłyszał szmery i mały pojechał na echo, które wykazało ubytek między komorami i drugi między przedsionkami. Jesteśmy pod stałą opieką kardiologa ale niektórzy pediatrzy nawet nie nazywają tego wadą. Dziurki te zwykle zarastają do końca pierwszego roku życia i zwykle nie dają zadnych objawów typu męczenie czy sinienie. Mały trochę się męczył w pierwszych tygodniach życia. teraz ma pół roku i juz się nie męczy a jedna z dziurek nie jest już widoczna na usg. nawet kardiolog mówiła, że nie będzie mu to przeszkadzało w funkcjonowaniu. Co do twojego dziecka to wydaje mi się, że będa to takie szmery chyba nazywane "rzekomymi, które tak naprawde nie świadcza o żadnej wadzie (często tak jest) bo gdyby cos było z serduszkiem to wcześniej byłoby wiadomo. Powodzenia zyczę i nie martw się. Powaznych wad serca nie da się "przeoczyc".

Córka ma również VSD i nas skierowano do CZD w Międzylesiu. Jak to powiedziała nasza doktor z CZD że takich ubytków nie należy lekceważyć gdyż istnieje możliwość wystąpienia nadciśnienia płucnego. Moja Blanka strasznie się męczy, sinieją jej usta przy płaczu. Bierze lek verospiron.

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 20:14:46

mój synek ma prawie 3 latka, też ma szmery na serduszku ale tzw. niewinne (ma nić ścięgnistą w lewej komorze) więc może to nic poważnego, życzę zdrowie

Szmer w serduszku

11 kwi 2013 - 21:16:07

My też jesteśmy pod opieką CZD. Nasza kardiolog nie dawała nam szans na samoistne zamknięicie ubytków. Ale w 12 miesiącu coś się zaczęło dziać i ubytki się powoli zmniejszają. Synek rozwija się prawidłowo jedynie poci się przy jedzeniu i po dłuższym i cięższym wysiłku ciężko oddycha, ale nie jest to narazie tak bardzo uciążliwe. Życzę zdrówka i trzymaj się bądź dobrej myśli

Szmer w serduszku

12 kwi 2013 - 20:52:09

Diagnoza kardiologa to drozny otwor owalny. Czy spotkalyscie sie z czyms takim? czy to rzeczywiscir samoczynnie sie zamknie?

Szmer w serduszku

13 kwi 2013 - 08:41:10

No to widzę, że mamy w tym wszystkim (odpukac) dużo szczęścia, skoro kardiolog każe się nie martwic. Na pierwszej wizycie ciśnienie faktycznie było bardzo wysokie, ale nie stwierdziła nadciśnienia,to był czas gdy młody się męczył, krztusił przy jedzeniu. Kardiolog mówiła, ze będziemy się widywac co miesiąc. Na następnej wizycie było trochę lepiej i umówiliśmy się za trzy miesiące a na trzeciej wizycie stwierdziła, że wystarczy przyjśc za pół roku. Więc chyba nie jest tak żle. A jak duże wasze dzieciaczki mają "dziurki". U nas było 2,3 mm. Nie mam porównania więc nie wiem czy to dużo?

Szmer w serduszku

13 kwi 2013 - 11:21:51

Ja niestety nie wiem jakiej wielkosci jest ta dziurka bo maluszek nie ze mna byl u kardiologa tylko z pania neonatolog bo u mojego synka wykryli szmer w 3 dobie po porodzie. Kontrole mamy za dwa mc wiec wtedy wszystko sama sie dowiem. Ale ogolnie wszyscy mnie uspakajaja nawet tata mi.powiedzial ze ja i moja siostra mialysmy cos takiego i samoistnie sie to zroslo.

po tygodniowym pobycie w szpitalu za chwile wychodzimy do domu... jupi

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Objaw skazy białkowej - uporczywa ciemieniucha