Wysunięta szczęka dolna może być spowodowana ssaniem smoczka, spaniem na poduszce ( dziecko powinno spać płasko z taką wadą) lub obciążeniem genetycznym. Mój syn ma ten problem, niestety u nas to prawdopodobnie "prezent genetyczny"- nie ssał smoczka, butelkę pił w nocy około 1,5 roku. My byliśmy u ortodonty ( 2 różnych) gdy syn miał około 2 lat. Miał zalecone noszenie fundy - takiej maski z materiału cofającą szczękę. Początkowo syn nosił kilka godzin dziennie, ale efekty nikłe, zresztą lekarz mówił, że to ciężka wada do korekty. Teraz syn ma 5 lat i nie ma mowy o założeniu mu tego na głowę, czekamy na wymianę zębów i w tedy będziemy próbować. Jeżeli wada jest nie duża tzn. nie powoduje problemów z jedzeniem lub prawidłowym mówieniem to trzeba ją zaakceptować, w innym przypadku stosuje się operacyjne nastawienie.
Polecam wizytę u dziecięcego ortodonty. Powodzenia!