Mój pięciomiesięczny synek też ma katar i jak ścieka mu do gardła to też pokasłuje. Gorączki nie ma, więc dziś zadzwoniłam do pani doktor zapytać czy przychodzić z nim czy samo przejdzie. Poradziła żeby przy tych objawach (jeśli nie ma gorączki) psikać do noska wodę morską i odciągać katarek jeśli będzie go dużo. Dodatkowo można smarować pod nosem maścią majerankową i podawać wit. C w kropelkach a po 2 tyg. powinno przejść. Oczywiście układać trochę wyżej główkę, dziecko może być marudne bo to mu przeszkadza jednak. Oczywiście jeśli nie ma innych niepokojących objawów, to lepiej unikać przychodni, bo tam pełno chorych dzieci i może złapać jeszcze gorszą infekcję. Trzeba też nawilżać powietrze w pokoju, bo o tej porze roku to sucho...
życzymy zdrówka