dziwne zachowania dwu latka.

Tak to normalne Dziecko pozanaje świat oraz własne ciało Moja córka ( rowniez 2 latka) ostatnio wygrzebala sobie kupke z pieluszki i zanim podbieglam by zmieniać zdąrzyła jej wyprubować Może to mało apetyczny przykład jednak prawdziwy )))

Ja natomiast ponoć wypróbowałam w tym wieku bobki kozie wiec też źle nie było i długoo wykazywałam nimi zainteresowanie

Już nie wspomne o zjadaniu kredy do tablicy czy lizaniu ścian )))

Także wszystko jest możliwe

pozdrawiam
i zapomnialabym dodac co do niedoborów

Ja jedzac krede czy liżąc sciany wykazywalam brak wapna

Ale jesli chodzi o gabke z plynem do kapieli czy mydlem raczej nie sadze by byly w nich skladniki odzywcze

mój syn ma dwa lata i też uwielbia te rzeczy robić-prócz jedzenia błota

Ja mam bardzo złe skojarzenia z takimi zachowaniami malucha. Mojego byłego partnera brat był chory na autyzm i mial dziwne zachowania własnie tego typu ,wąchał stopy nawet na plazy obcym ludziom co bylo bardzo krepujace, pił wode z morza dzieci austystyczne poznaja swiat przez zapach głównie i smak z tego co u niego zaobserwowalam. Ale to mapewno nie to Małe dzieciaczki czesto robia dziwne smieszne rzeczy Usmialam sie z co niektórych hostori

Sama widzisz,że nie masz się czym martwic.Zwykła ciekawość swiata.Mój ma skonczone 3 lata,ale w tym wieku często bawił się siusiakiem,w kąpieli wode z wanny wypijał a bułki je do dzisiaj.Natomiast moj siostrzeniec o rok od niego starszy zawsze musiał patrzec jak mój maluch kupkę zrobil.Musiał zagladać czy to w pampersa czy pózniej do nocnika.

Oj ale sie uśmiałam przypomniało mi się co wyprawiały dzieciaki mojej ciotki , łącznie z tym że po zrobieniu kupy jedna rozpięła sobie pampersa i rączkami nasmarowała całą buzie i zapach i widok bezcenny
Już sie zastanawiam co mnie czeka, moja ma 5 miesięcy

Witajcie. Mam do Was pewną sprawę , a w szczególności do Mam dzieci w wieku 2-uch lat . Od pewnego czasu mój synek , zaczął się dziwnie zachowywać . Kompletnie przestał bać się obcych , czego okropnie się boję , ponieważ jest w stanie pójść z każdym , kto go zaczepi. Dziś bał się strasznie kąpieli , nie chciał nawet paluszka zamoczyć w wodzie , było to dla mnie wielkim szokiem , gdyż uwielbiał przebywać w wannie. Podczas zabawy na placu zabaw podnosi wszytko z ziemi i wkłada do ust , kompletnie nie reaguje za zakazy. Gdy tylko ja , albo mąż położymy się bądź usiądziemy podbiega szybciutko i wącha stopy , do pewnego momentu było to dosyć zabawne , ale teraz zaczynam się martwić. Zupełnie nie wiem co mam robić , to już tak każde dziecko ma , czy po prostu jest to cecha indywidualna ? Może Wasze dziecko też tak robiło , w takim razie jak sobie z tym radziłyście ? Proszę chodź o drobną pomoc , bardzo boję się o niego , o jego zdrowie.

ja nie mam dzieci, więc nie pomogę, ale pewnie jakaś szafowiczka zarzuci jakąś radą
niemniej pierwszy raz spotykam się z takim zachowaniem, nie licząc tego, ze dziecko chce pójść z obcą osobą, bo to dość częste zachowanie

Cytat
LuxLuxBaby
ja nie mam dzieci, więc nie pomogę, ale pewnie jakaś szafowiczka zarzuci jakąś radą
niemniej pierwszy raz spotykam się z takim zachowaniem, nie licząc tego, ze dziecko chce pójść z obcą osobą, bo to dość częste zachowanie

wącha stopy??hmm to dziwne...moja córcia niedługo skończy dwa latka i też miewa jakieś odchylenia od dotychczasowych zachowań,lekarz mi wytłumaczył że to taki etap w żuciu dziecka-testuje na ile może sobie pozwolić,taki zwyczajowy bunt.Również przestała się słuchać,zaczęła krzyczeć chociaż nigdy tego nie robiła-ale od razu wyznaczyłam jej granice i minęło...przynajmniej jak na razie....nie wiem jeśli Cię to nie pokoi może skonsultuj się z lekarzem,,a może nastąpiła jakaś gwałtowna zmiana w Waszym życiu?wszystko mogło mieć wpływ na takie zachowanie dziecka.

Studiuję juz 3 rok pedagogikę i moja rada jest taka: jeśli chodzi o obcych to dobrze, że nie jest takim małym "dzikusem" albo "wstydnisiem", jest w sumie jeszcze troche za mały, żeby mu tłumaczyć, że nie można ufać wszystkim obcym, póki co.. nie spuszczaj z niego oka i staraj się odwrócić jego uwagę kiedy zauważysz ze za bardzo się z obcym spoufala. Co do kąpieli, to również nic na siłę... nie możesz go na siłe wrzucić do wanny, bo będzie miał uraz... postaraj się na spokojnie mu wytłumaczyć, pokazać, że to tylko woda i że nie ma się czego bać, możesz użyć zabawek do kąpieli, ale jeśli sam nie zechce wejść do wanny to nie ma co go na siłę tam wrzucać. Wiadomo, że myć się trzeba, ale może zastosuj jakieś delikatniejsze metody typu miska z wodą i delikatne mycie. Zrób dużo piany, pokaż jaka jest fajna, jak się można bawić w wannie.. A stopy to zapewne traktuje jako zabawę chwilową, myślę, że z czasem przejdzie

WITAM CIĘ JESTEM MAMĄ 2-LATKI I NAPISZE TAK
1) STRACH PRZED OBCYMI... moja córeczka miała to samo na początku ryk i pisk a teraz obca osoba to dla niej atrakcja (bo przecież mamusia i tatuś jej mówią ciągle NIE, Nie RÓB TEGO, NIEwolno, NIEpodnoś) a nowy "lokator" przecież nie mówi NIE
2) Co do wkładania wszystkiego do buzi poczekaj jak włączy się twojemu synkowi podjadanie kartek... hehe moja Emi wszystko wkłada do buzi... także to uważam że każde dziecko chce zbadac wszystko swoimi zmysłami wszystkimi oczywiście
3)Co do wody... to też uważam że mu przejdzie moja córeczka też dostała wstrętu do kompieli po 1 tygodniu przeszedł nic sie nie stresuj
4) Co do wąchania stóp to chyba gdzies podejrzał to... może macie psa lub kota te zwierzęta często liżą łapki a zwiwerzak to jak nowy "lokator" ciekawy i interesujący więc dlaczepgo go nie naśladowa.

Nie łam się wszystko minie z czasem Pozdrawiam i 3maj sie ciepło

Myślałam o konsultacji z lekarzem , chyba będę musiała umówić się na wizytę do specjalisty. Ale póki co mam nadzieje , że wraz z upływem czasu będzie się zmieniał i w końcu wyrośnie z tego. A co do jego pełnej śmiałości , nie jestem przekonana , ponieważ moim zdaniem dziecko nie powinno się bać , ale to , że jest w stanie pójść z każdym po prostu mnie przeraża na samą myśl.

znam dziecko, które wącha wszystkim stopy dla zabawy i robi "fee" ale jego mama mu to pokazała i to taka forma zabawy więc tym się nie przejmuj