roczne dziecko budzi sie 4-5 razy w nocy

Cytat
Gorzata2009
Witam
moja mała ma 17 mc i jeszcze nie udało nam się przespac całej nocy-dzieci jedzą różnie i różne ilości więc myślę że nie jest to kwestia głodu -tak poprostu ma ,niektóre dzieci faktycznie przeypiają całe noce -nie wiem nie doświadczyłam
ja kochana wstaje w nocy 3 razy -dodaam że moja zasypia ok 22 itak wstaje zaraz po 12 daje pic,pózniej ok 3 w nocy pije mleko zmieniam pieuszkę ,kłade się i zaraz ok 6 znowu pije mleko -pózniej zasypia do 7:30 i tyle więc też prawie nie spie powiem jeszcze że sama się kłade nie wczesniej niż o pólnocy,bo jeszcze musze zrobic coś przy sobie,i cos w domu -spokojnie napic się herbaty,
więc też jestem wyczerpana ci powiem czasem wogle robie wszystko z zamkniętymi oczami-normalnie chyba podsypijąc
nie jesteś sama -jeśli to cię pocieszy to powiem ze to się kiedyś skończy przeciez)))
a nie dodałam jeszcze że smoczek chce i trzeba podac,przykryc bo oczywiście kołderka skpoana albo tak się zawinie że nie może się przekręcic więc jęczy a czasem potrafi zbudzic się o 1 w nocy i nie spi do 4-5 rano turla sie po łóżku,coś sobie gaworzy więc nie wiadomo co przysniesie kolejna nocka
pozdrawiam i cierpliwosci

he he no proszę nomi555
to w sumie też mi lżej że nie jestem sama
powiem ci taka jestem chwilami wykończona...najgorzej chyba tą monotonią i wykonywaniem tych samych czynności))

spokojnie dziewczyny, to już niedługo się skończy. Mój synek budził sie tak do ok roku równo co 3godz, później sama go budziłam na mleko bo jadł tylko w nocy, a jak miał ok 1,5 roku to zminimalizowaliśmy wstawanie do 1 posiłku, teraz ma 21 (od wczoraj) miesięcy i nie wstaje już ani razu. więc życzę wytrwałości.

Mój synek ma 20 m-cy i też budzi się 4, 5 razy w nocy na piciu. Wypija wodę i idzie spać. I też się rzuca po całym łóżku. Śpię razem z nim, rano jestem nie do życia. A od grudnia wracam do pracy i nie wiem, jak to będzie. Jestem przerażona..

Moja corka ma 18 miesiecy, a przespalam cala noc tylko wtedy kiedy tesciowa pomogla mi troche przy malej i wziela ja na noc . Budzi sie 3 razy w nocy od urodzenia na mleko albo kaszke. W dzien tez jest strasznie nerwowa wrzeszczy i piszczy, Dodam jeszcze ze problem jest z uspaniem jej nie chce smoka a spacery czy wyjscie do sklepu granicza z cudem bo dzieciak od zawse robi cyrki w wozku i tak placze ze sie zanosi. Nieraz czlowiek naprawde nie wie w co rece włożyć...

Moja Julia też w nocy budzi się na jedzenie, przy dobrych wiatrach obudzi się raz pociumka pierś i śpi dalej. Niestety są gorsze nocki z kilkoma pobudkami. Jak była mniejsza budziła się co godzinę a nawet co 30 minut jak z zegarkiem w ręku, a dzieci znajomych już po miesiącu całą noc. Od czasu kiedy się urodziła nie przespałam ani jednej nocy. też już nie mam siły ale co zrobić.

ostatnio zakladalam podobny wątek z tym ze moja roczna corka wstawala na jedzenie z przyzywyczajenia a w dzien pote m jesc nie chciala ;p wiec sprobowalam dac corce wode tak jak radzila pediatra , pierwsza noc byla okropna co 30 min wstawala ale dostawala wode i juz w druga noc spala normalnie jak budzi sie pierwszy raz daje smoka a drugi raz budzi sie o 5 juz wtedy daje mleko i śpi do 8:30

moja córa ma na chwilę obecna 2,5 roku teraz budzi się w nocy na picię i siusiu, ale wcześniej taka ilość pobutek w nocy jak u ciebie u nas była sygnałem że idą zęby zawsze po paru takich nocach coś nowego w paszczy się pojawiało.. więc może to i u was jest przyczyną takiej ilości pobudek choć fakt każde dziecko jest inne, życzę wytrwałości

Moj Kuba ma 3 lata.Pil mleko w nocy do dwoch lat Takze calutkie dwa lata wstawalam go karmic,nie mowiac juz o tym,ze tez czasem mu sie cos przysnilo itp.Teraz ma juz 3 lata i tez po 2-3 razy w nocy sie budzi,bo a to cos mu sie przysni,a to sie spoci Takze wydaje mi sie,ze takie juz jest dziecko.Ja teraz poprostu juz nie reaguje w nocy.Moze ktos powie,ale z ciebie matka,ale po prawie 3 latach kilkukrotnego wstawania kazdej nocy,nie daje juz rady.Efekt mam taki,ze maly czasami (nie zawsze,nieraz pomarudzi i spi dalej)przychodzi spac do nas o 3-ciej lub 4-tej i spi z nami do rana.Nie przeszkadza nam to,bo zasypia sam u siebie w pokoju,a jak cos go w nocy dreczy to przychodzi i my jestesmy zadowoleni,bo nie wstajemy i on,bo juz sie nie boi.Trzeba przeczekac-wyrosnie.Ktos mi powiedzial niedawno: teraz sie denerwujesz,ze w nocy do was przychodzi,a pozniej za tym zatesknisz Twoja mala jest sporo mlodsza od mojego synka,ale ja tez te dwa lata przezylam wstajac po kilka razy,takze i Ty wytrzymasz

napewno to zabki strasznie dokuczaja nawet dwa trzy tygodnie albo i wiecej bo dlugo wychodza.chyba bedzie dopiero spokoj jak wyjda wszystkie i bedzie spac cala noc

moj synek ma w grudniu 3 urodziny.. wstaje w nocy i wypija po duzej butli kaszki 2 razy.tak kolo 12 i 4.. masakra i tak juz od prawie 3 lat a do roku budzil sie co 3godziny jak w zegaarku.

moja córka zaczęła spać po 3cim roku życia, a teraz ma prawie 6 lat i nie nawidzi chodzić spać mimo że wstaje o 6tej/ syn natomiast zaczął przesypiać noce po 2 miesiący życia i kocha spać.

Pewnie taka uroda dziecka,nie wszystkie są jednakowe i jedno będzie przesypiać całą noc,a inne będzie się budzić po kilka razy.Raczej nic z tym nie zrobisz,ale jest to bardzo męczące.A czy mąż nie może cię czasem w nocy zastąpić?

Moja starsza córcia budziła się też parokrotnie w nocy-odwiedziłyśmy chyba wszystkich lekarzy specjalistów-wszystko było ok -a pierwszą noc przespała po ukończeniu...5 lat Druga ma 2,5 i też raz na dwa tygodnie lub trzy prześpi jedną noc a tak to budzi się parokrotnie

mój ma rok i 8 miesięcy i jeszcze 2 tygodnie temu budził się kilka razy, czasami nawet 8 razy!!! nie wiem dlaczego, podejrzewam, że budził się z przyzwyczajenia żeby tylko się napić, bo dawałam mu w nocy herbatkę albo soczek, ale powiedziałam dość! nie ma 40 stopni w pokoju żeby go tak suszyło.. teraz ma nowe, większe łóżeczko, budzi się raz albo dwa i jak chce pić to mówię, że nie ma picia i ma iść spać, po chwili zasypia dalej.. nigdy nie przespał całej nocy i podejrzewam, że nie prześpi w najbliższym czasie, zwłaszcza, że spodziewam się kolejnego dziecka... jeden będzie budził drugiego... już taki nasz los, może za 5 lat się wyśpię zazdroszczę tym mamom co mają w nocy spokój
asiastelmaszyk2 ja lubiłam jak mój synek spał ze mną, lubię się przytulać do niego, ale jak dowiedziałam się, że sąsiadki córka ma 7 lat i codziennie od 7 lat przychodzi do nich do łóżka to niestety, ale postanowiłam nie być taka miękka, sąsiadki córka jak jej nie chcą wziąć do pokoju to wyje do rana, mają już tego dosyć.. nie chcę tego samego przeżyć, więc większość dnia się przytulamy