Obecnie rozmawiamy o:

dieta przy cukrzycy

dzisiaj o 19:27

motywacja na diecie

dzisiaj o 18:53

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

nie chce chodzić do przedszkola

05 paź 2011 - 10:34:20

Witam drogie mamy :)
Mój problem to chodzenie do przedszkola. Mój czterolatek od września zaczął chodzić do przedszkola. Na początku euforia, potem różnie, ale bez problemów. W zeszłym tygodniu złapał jakiegoś wirusa, antybiotyk i tydzień w domu. No i się zaczęło. Rano płacz, że nie chce do przedszkola. Opowiadam co bedzie, dlaczego przedszkole jest potrzebne i fajne, zmieniam temat i ok, ale jak tylko zmienia buty w przedszkolu - histeria. Trzyma się kurczowo, płacze i szlocha. Próbowałam zostawać z nim chwilę, ale jak tylko się podnoszę, to rozpacz od nowa. Próbowałam zostawić płączącego i czekać na korytarzu, ale ciężko mi go tak zostawiać. Panie w przedszkolu twierdzą, że nic się później nie dzieje, bawi się, uczestniczy w zajęciach. Co mi radzicie? Zostawiać go płaczącego i wychodzić? Zostawać z nim?
Rozmawiam z nim, tłumaczę, daję małą zabaweczkę do kieszeni, przychodzę wcześniej. Już naprawdę nie mam pomysłów. Nie chcę, by odczuwał, że przedszkole to jakaś kara... Pomocy

nie chce chodzić do przedszkola

07 paź 2011 - 10:23:36

Ja mialam podobny problem.
Moj synek ma 3 lata i myslalam ze sobie da rade w przedszkolu tymczasem było odwrotnie.Był płacz,krzyk.W nocy zaczał budzic sie z krzykiem ze chce do domu, zdrzyło sie siku i kupka w majtki.Najgorsze ze zaczał mi wymiotowac.Co dzien rano wymioty zanim jeszcze zjadl sniadanie.Wszystko na tle nerwowym tak mysle.Troszke sie skumulowalo ze urodziłam w lipcu corcie i to tez pewnie mialo wpływ na jego zachowanie bo mogł poczuc sie odrzucony
Zrezygnowalam z przedzskola i sprobuje go posłac na wiosne,moze to dla niego za wczesnie teraz.Nie chce aby wpadł w jakas chorobe.
Ze starsza corka nie mialam problemow i chetnie chodziła majac 3 lata.

nie chce chodzić do przedszkola

07 paź 2011 - 10:41:08

raffa, też miałam taki problem u nas przez 2 tygodnie Oliwier wpadał w histerię, płakał, krzyczał, wymiotował- praktycznie siłą był zabierany przez Panią przedszkolankę. Dużo pomogły mi panie z przedszkola- mówiły, że wszystko będzie ok, że Oliwier po chwili się uspokaja i ładnie się bawi, że nie mogę się poddać- a ta histeria minie! Wymyśliłam wtedy taką tablicę nagród, jeśli Oli szedł z uśmiechem do przedszkola to dostawał naklejkę za 5 naklejek mógł kupić sobie w sklepie nową zabawkę. Przez kolejne 2 tygodnie chodził z uśmiechem do przedszkola a łzy lały się strumieniami- no ale uśmiech był więc naklejkę dostawał :) po ok kolejnych 2 miesiącach nie było już problemu, synek się przyzwyczaił, przestał płakać, tablica poszła w odstawkę. W styczniu jedna z jego Pań wychowawczyń (taka pojeb....a) została zwolniona i została tylko jego kochana Pani Iga.... wtedy mój synek polubił przedszkole :D

nie chce chodzić do przedszkola

07 paź 2011 - 10:50:08

WITAM:)
JESTEM MAMA 2 LETNIEJ MICHALINKI KTORA ROWNIEZ OD WRZESNIA DOLACZYLA DO GRONA PRZEDSZKOLAKOW;)
POCZATKI BYLY TRUDNE....PLAKALA JAK CHCIALAM JA ZOSTAWIC,PROBOWALA UCIEKAC.... CHODZILA TYDZIEN I KATAR -TYDZIEN W DOMU I KATAR....ALE DOSZLAM DO WNIOSKU,ZE SPROBUJE ,MOZE NAM SIE UDA:)
WIEC ZACZELAM DZIALAC:)
MALA OD POCZATKU BRALA ULUBIONA ZABAWKE I PODUSZKE...MARODZILA RANO " NIE CIEM DO LALAKOLA"
"MAMA MOJA MAMA" KIEDY TO MOWILA STARALAM SIE ODWROCIC JEJ UWAGE TJ. KTORE BUCIKI CHCESZ UBRAC? CHCESZ SUKIENECZKE CZY SPODNIE... I TAK MIJALY NA CHWILE PRZED WYJSCIEM...GDY SZLYSMY OPOWIADALAM,ZE JESTEM BARDZO DUMNA ZE CHODZI DO PRZEDSZKOLA ,ZE JEST MOIM ZUSZKIEM:) KIEDY ZACZYNALA PLAKAC MOWILAM ZE ROZUMIEM,ZE JEST JEJ PRZYKRO ALE PRZYJDE PO NIA PO LEZACZKOWANIU:)
MAMUSIA IDZIE DO DOMKU PRACOWAC I GOTOWAC OBIADEK:) KIEDY WCHODZILYSMY ZACZYNAL SIE PLACZ...HISTERIA,SPOKOJNIE ROZBIERALAM MICHASIORA .....DAWALAM CALUSKA MOWILAM ZE WROCE JAK SOBIE ODPOCZNIE NA LEZACZKU DAWALAM CALUSA I ODSTAWIALM DO SALI....PLAKALA ,WOLALA,HISTERYZOWALA....SERCE MI PEKALO:( (DODAM,ZE WCZESNIE CORCIA BYLA TYLKO Z MAMUSIA,PRACUJE W DOMU WIEC OD POCZATKU BYLA TYLKO Z MAMA) KIEDY ODBIERALAM JA KRZYCZALA,ZE ZLOSCI DLACZEGO JA ZOSTAWILAM...( DODAM TEZ ,ZE PRZEZ 1 TYDZIEN NIC NIE CHCIALA JESC:( ) ALE NADRABIALA W DOMU:) MINA MIESIAC....MICHALINKA WSTAJE RANO Z USMIECHEM ... I MOWI " JA NIE PACZE W LALAKOLU":) IDZIE CHETNIE ... MA NAWET NOWA BABCIE " ELE" PANIA OPIEKUNKE:) ZJADA LADNIE I BAWI SIE Z DZIECMI :) MA JUZ ZA SOBA 1 PRZEDSZKOLNY SPACER:) UWAZAM,ZE POWINNAS BYC CIERPLIWA I STANOWCZA:)
MALY WYKAZUJE TYPOWE OZNAKI " TYLKO Z MAMA":) JESLI NIE MA ,ZEDNYCH INNYCH SKUTKOW UBOCZNYCH TJ.
MOCZENIA NOCNEGO,NADPOBUDLIWOSCI ,SMUTKU PO POWROCIE DO DOMU ITD. TO POWINNAS GO DALEJ ODPROWADZAC:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO:)

nie chce chodzić do przedszkola

07 paź 2011 - 10:52:15

Witam
U mnie historia podobna córka 3,5 roku.to samo płacz, wymioty (z tymi wymiotami to jest tak ,że ona to lubi po prostu wymiotować i robi to aktorsko.na zawołanie.ale teraz już chodzi normalnie ,ma dni ,że mówi że nie idzie do przedszkola ,ale zaraz zmieniam temat i jest ok
Wytłumaczyłam jej ,że to jej taka praca i 5 dni chodzi potem ma 2 dni wolne.
Tylko jestem wkurzona bo nie chce jeść kaszy w domu przed przedszkolem a wiadomo jak dzieci tam jedzą ..

nie chce chodzić do przedszkola

07 paź 2011 - 12:09:05

Dzięki dziewczyny :)
Przeczytałam trochę na różnch forach, próbowałam dawać zdjęcie do kieszonki, zagadywać, tłumaczyłam, że to taka praca - nic nie działało. W końcu postanowiłam być bardzo stanowcza - pomyślałam, że mały wyczuwa moje rozterki i próbuje to wykorzystać. Rano daję mu lekarstwo na wszystkie bóle (wit. C) - boli go brzuch, głowa, serduszko, kręgosłup ;) Potem nie wspominam o przedszkolu, traktuję to jako rzecz naturalną, w drodze do przedszkola opowiadam bajkę, by odwrócić uwagę, potem rozbieranie - opowiadam co może byc w przedszkolu, a co potem w domu i wprowadzam do sali.
Na razie działa tak srednio - wczoraj był płacz, ale bez szarpania i wczepiania się, dzisiaj smutek, łzy w oczach, ale bez rozpaczy - podejrzewam, że wpływ na to ma fakt, że jutro sobota :)
Zobaczymy dalej. Pytałam Panią, twierdzi, że zachowuje się tam normalnie, a w domu tez jest ok - oczywiście jeśli się nie mówi, że jutro do przedszkola.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

roczne dziecko budzi sie 4-5 razy w nocy