Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cytat
ilmina
A ja bardzo nie lubiłam karmić piersią i wcale to nie była dla mnie wygoda, bo cycki jak balony, a mleka miałam jak dojna krowa:) nigdzie nie mogłam wyjść,a studiowałam jak karmiłam. W końcu po 2 miesiącach postanowiłam, że koniec z tym, bo ja się męczę, a i Lilka z każdym dniem coraz mniej chętnie jadła z piersi, bo chyba wyczuwała moją niechęć. Mleko mi zanikło w ciągu paru dni od odstawienia (podświadomośc zadziałała ). Oczywiście w domu była na mnie nagonka, że jak to, że najzdrowsze, że najwygodniejsze. Ale ja jestem mamą, ja najlepiej wiem co dla mnie i mojego dziecka jest najlepsze. Lilka pokochała butelkę od pierwszego wejrzenia i nagle wszyscy chcieli karmić Małą. A kłopotu z robieniem mleka nie ma żadnego, termos 0,5 litra z gorącą wodą, mineralna w drugą butlę, mleko do torby i w drogę.

Autorko wątku, jeśli nie chcesz karmić, to nie karm, i nie przejmuj się ludzkim gadaniem. Nic w tym złego, że Ci to nie pasuje. Mleka zastępcze też są zdrowe, bo wiele dzieci zna tylko takie.
Nie daj sobie wmówić, że jesteś gorszą matką, bo rezygnujesz z cyca.
A swoją drogą, to najzdrowsze mleko jest w pierwszych 6 miesiącach, a względnie zdrowe do 12 miesięcy, po 12 miesiącach mleko matki nie ma żadnych wartości, każdy lekarz Wam to powie.
A kamiąc butelką również tulimy dziecko i mamy z nim taki sam kontakt jak przy karmeniu piersią.
Oczywiście każdy karmi ile chce, jak chce. :)

Ja polecam butelkę Tommy Tipi, ma kształt jak pierś, więc łatwiej dziecko przestawić .
To prawda że karmienie piersią nie jest łatwe. Piersi bolą,czasami zdarza się że piersi są pokaleczone. Na to też są sposoby - bolały odciągałam mleczko, jak maluszek mnie gryzł kupiłam nakładki silikonowe, a n przecieki stosowałam muszle laktacyjne. Teraz są takie cuda że można sobie spokojnie z tymi problemami poradzić.Też miałam myśli żeby maluszka odstawić i dać mleko modyfikowane ale stwierdziłam że matka natura jednak nie jest głupia i tak to wszytko wymyśliła żeby dzieciątko było zdrowe. A i producenci mleka modyfikowanego często podkreślają że mleko mamusi jest najlepsze.

To prawda, że jest straszna nagonka na kobiety żeby karmiły tylko piersią zwłaszcza w szpitalach, ja z koleżankami nazywam to terror laktacyjny :-). Ja też byłam karmiona mlekiem modyfikowanym i żyje. Dlatego uważam że każda mamusia musi sama wybrać sposób karmienia swojego szkraba.

Ja ściągałam nadmiar mleka i mroziłam a dzięki temu mojego robaczka mógł ktoś inny nakarmić a ja spokojnie mogłam wyjść załatwić swoje sprawy. Mleko można zamrażać nawet na 6 miesięcy. Ja dzięki temu że karmiłam piersią mogłam jechać ze swoim dzieciątkiem w góry i nie martwiłam się tym czy w schronisku będzie dostępny wrzątek. Po górach chodziliśmy często po 6h, a dodatkowy bagaż nie jest w górach niczym komfortowym. Na cały dzień również bez problemu mogłam jechać do berlina i w wiele innych miejsc. Dla mnie również nie jest problemem żeby usiąść na ławce i nakarmić szkraba. A niech się wstydzi ten co widzi ;-). Dla mnie osoby która lubi podróżować cycuś jest super rozwiązaniem.

Tak naprawdę po6 miesiącu dziecko je już zupki, deserki, pije soczki herbatki a cycuś staje się dodatkiem.

Co do butelek właśnie do niektórych są specjalne smoczki imitujące cycusia i podobno się sprawują - ja słyszałam dobre opinie o firmie mendela http://www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/products/breastmilk-feeding/calma-feeding-device.html chyba lovi też ma taki smoczek.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-30 22:45 przez KatarS.

masz zatory to moze za mało karmisz? albo dziecko za krótko je. Jak będziesz odchodzić od karmienia to dopiero mogą ci się narobić zatory i zapalenia

5 miesiecy to malo... pomecz sie jeszcze troszke.ja karmilam do roku,tez mogłam dłuzej,ale mialam juz zwidy ze zmeczenia.moja mala do dzisiaj ani butelki,ani smoczka.wszystko łyzeczka... plakalam jak odstawialam od cysia,ale udalo sie.moj sposób: posmarowalam piersi cytryna i mala w nocy obrócila sie pleckami do mnie i bylo mi przykro,ze juz wiecej nie chciala,tzn chciala jeszcze dwa razy,ale z cytrynka znowu,wiec pozniej zrezygnowala.odstawiania w moim przypadku trwalo 2 dni,ale niestety pozniej mniej na wadze przybierala,bo jadla wszystko łyzeczka i to bylo bardzo meczace i uciazliwe.karm,karm,karm:)

Cytat
ilmina
A ja bardzo nie lubiłam karmić piersią i wcale to nie była dla mnie wygoda, bo cycki jak balony, a mleka miałam jak dojna krowa:) nigdzie nie mogłam wyjść,a studiowałam jak karmiłam. W końcu po 2 miesiącach postanowiłam, że koniec z tym, bo ja się męczę, a i Lilka z każdym dniem coraz mniej chętnie jadła z piersi, bo chyba wyczuwała moją niechęć. Mleko mi zanikło w ciągu paru dni od odstawienia (podświadomośc zadziałała ). Oczywiście w domu była na mnie nagonka, że jak to, że najzdrowsze, że najwygodniejsze. Ale ja jestem mamą, ja najlepiej wiem co dla mnie i mojego dziecka jest najlepsze. Lilka pokochała butelkę od pierwszego wejrzenia i nagle wszyscy chcieli karmić Małą. A kłopotu z robieniem mleka nie ma żadnego, termos 0,5 litra z gorącą wodą, mineralna w drugą butlę, mleko do torby i w drogę.

Autorko wątku, jeśli nie chcesz karmić, to nie karm, i nie przejmuj się ludzkim gadaniem. Nic w tym złego, że Ci to nie pasuje. Mleka zastępcze też są zdrowe, bo wiele dzieci zna tylko takie.
Nie daj sobie wmówić, że jesteś gorszą matką, bo rezygnujesz z cyca.
A swoją drogą, to najzdrowsze mleko jest w pierwszych 6 miesiącach, a względnie zdrowe do 12 miesięcy, po 12 miesiącach mleko matki nie ma żadnych wartości, każdy lekarz Wam to powie.
A kamiąc butelką również tulimy dziecko i mamy z nim taki sam kontakt jak przy karmeniu piersią.
Oczywiście każdy karmi ile chce, jak chce. :)

Ja polecam butelkę Tommy Tipi, ma kształt jak pierś, więc łatwiej dziecko przestawić .

zgadzam się z autorką ja karmiłam tylko 3 dni i w końcu odpuściłam bo musiałam małą dokarmiać bo miałam za mało mleka więc nie było sensu się miotać ... co do butelek są ekstra na prawdę warto skoro mały już ma 5 miesięcy będziesz musiała zastosować drugi etap smoczków...
A co do zwykłego smoczka to ciesz się że go nie chce po co masz go teraz do niego przyzwyczajać by za 6 miesięcy przeżywać horror przy odstawianiu... moja mała nie chciała smoczka od początku choć jeden na wypadek był kupiony Nuka bo najbardziej polecają go logopedzi, i ja się cieszę że go nie użyliśmy!!!
poza tym co do karmienia piersią jak pisałam moja córa była na niej 3 dni i w związku z panującym poglądem że mleko matki uodparnia powinna być chorowita otóż wcale tak nie jest ma 15miesięcy i żadnej choroby nie przeszła (odpukać) a dzieci mojej kuzynki i koleżanki na cycku do 8 miecha i w tym czasie po 2 lub 3 wizyty w szpitalu, a przecież dały dziecku to co najlepsze...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-31 08:49 przez aniolekkk777.

tez nie mozna tak pisac,ze dzieci nie choruja bo pija piers,a te co pily z butelki to sa chorowite.moja mala ssala rok i nie chorowala w ogole,teraz tez nie choruje a ma 16mcy. tutaj nie chodzi o mleko,ze najlepsze itd,ale o bliskosc mamy.takie jest moje zdanie:)

również nie karmię cycem - mój mały od 2 dnia życia jest na butli ( przez miesiąc był dokarmiany moim mlekiem odciaganym ), śpi prawie całą noc, świetnie przybiera na wadzę a ja jestem spokojna :) dodatkowo na moim mleku miał wiecznie jakieś wysypki na twarzy a teraz zero :) nie choruje jak na razie.

w szpitalu ci co dokarmiali butlą musieli się z tym chowac bo zaraz że nie wolno bla bla bla...

pokarm sam zaniknie jak przestaniesz karmić - odciągaj tylko nadmiar aby pozbyć się uczucia przepełnienia ( nie całkowicie bo wtedy utrzymasz laktację )

co do butelek - za 1 razem mieliśmy avent, teraz kupiliśmy tomee tipee ale ponownie wracamy do aventu - jest udoskonalnony w porównaniu z tym sporzed 5 lat a tomee nam się zapowietrza :/

ps. córa też była karmiona butlą - ma teraz 5,5 roku :) chorowała dopiwero od czasu przedszkola i też głównie w 1 roku ( jak większość dzieci )



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-03 13:08 przez Darmoszka.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

ja karmię synka już 7 miesięcy ale nie chcę jeszcze kończyć karmienia ale nie uważam, że kobiety, które nie karmią są gorszymi matkami. Ich sprawa, ich dzieci i ich wybór. Dziecku miłość można okazywać w inny sposób. Co prawda modyfikowane nie zastąpi cycowego mleka ale dzisiaj są tak zdrowe mleka i taki wybór, że nie trzeba się niczym męczyć. Aczkolwiek nie zgodzę się z tym co ktoś wcześniej powiedział, że mleko matki jest wartościowe do 6. bądź 12. miesiąca życia. To brednia i stara szkoła - to powtarzają ale najczęściej lekarze starej daty i różne ciotki dobre rady :) Wiecie to tak jak z tym, że suka choć raz musi mieć młode - to też brednia a są weterynarze, którzy tą herezję szerzą. Mleko matki jest zawsze wartościowe ale w różnych okresach karmienia zmienia swoje właściwości dostosowując się do aktualnych potrzeb malca.

Witam wszystkie mamusie, od dwóch dni staram się odzwyczaić półtoraroczna córeczkę od cycusia, ona całkiem nieźle to znosi, gorzej ze mną, staram się dużo nie pić, owijam biust bandażem, ładuje kapustę do stanika ale to mleko jakoś wcale nie chce zaniknąć :/ W ogóle nie karmie już dziecka, tylko troszeczkę ściągam pokarm dla ulgi jak już mi się grudki robią. Macie jakieś sprawdzone domowe sposoby? Ile czasu potrwa zanim całkowicie mleko przestanie się "produkować"? POMOCY :):):)

Nikt się nie wypowie?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-24 17:52 przez szczurek888.

Zacznij pić napar z szałwii- wypala pokarm.

"Wypala pokarm" ... boziu widzidz i nie grzmisz.
Szczurku najprosciej i chyba najszybciej bedzie odwiedzic lekarza ktory przepisze Ci tabletki na zatrzymanie laktacji.

Cytat
antalisa
"Wypala pokarm" ... boziu widzidz i nie grzmisz.
Szczurku najprosciej i chyba najszybciej bedzie odwiedzic lekarza ktory przepisze Ci tabletki na zatrzymanie laktacji.

Szalwia naprawde hamuje laktacje. Moze Lamia to dziwnie nazwala, ale ma racje. Co do lekow, lekarze nie chca ich przepisywac, bo maja b. negatywny wplyw na organizm.

Ja szalwia zahamowalam w 5 dni.

Tabletek nie chcę, koleżanki je testowały, jedna bardzo źle się po nich czuła, druga zemdlała, lekarz też mi odradzał. A ten sposób na kapustę i bandaże to właśnie od mojej pani ginekolog...
lamia1234 - z tą szałwią to może testowałaś na sobie? :)

Wiem o szałwi ale pisanie ze " wypala pokarm " jest conajmniej dziwne. Na tabletki kazda inaczej zareaguje. Naturalne metody sa czasochłonne wiec jesli nie chcesz tabletek to szałwia ( tez nie kazda reaguje szybko i wogole ), odciaganie pokarmu tylko do ulgi i ja polecam odstawianie stopniowe - piersi w koncu pojmą że nie musza produkowac pokarmu.A no i zapas cierpliwosci sie przyda ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-24 19:57 przez Antalisa.

Dzięki dziewczyny, spróbuje z tą szałwią. Mam urlop i właśnie chciałam go poświęcić na odstawienie ssaka od cyca :) Mniej więcej było to stopniowo, karmiłam już tylko w nocy. A ile trwa taki proces zakańczania laktacji?

a nie lepiej stopniowo? ja rezygnowałam co jakiś czas z jednego karmienia i zastępowałam innym posiłkiem. Potem zostało tylko wieczorne karmienie a na końcu tez zastapiłam je mlekiem z kubeczka. Nie trwało to długo a piersi same przestały produkowac pokarm. Po co się truc tabletkami. Nasze organizmy naprawdę są "madre" i nie potrzeba tutaj żadnych cudownych srodków.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

KIEDY NAJLEPSZY CZAS NA RODZEŃSTWO?