Obecnie rozmawiamy o:

wydruk z zdjęciem

gorący temat

Meble

24 minut temu

Sypialnia tapeta

dzisiaj o 16:04

Hiszpania

dzisiaj o 14:40

Wakacje w Hiszpanii.

dzisiaj o 14:37

w czym śpicie?

dzisiaj o 13:16

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 13:01:39

Cytat
agata74
ja wlasie tego kompletnie nie rozumiem są budowane domy bez dróg dojazdowych to powinno być robione jednoczesnie jak się buduje domy czy bloki to za tym powinna iść całą infrastuktura. a gminy niech nie przesadzają z brakiem pieniedzy bo są dotacje unijne wiec ...

Wiesz Agatko,moje zabudowania są tu bardzo dawno-moi dziadkowie mieszkali tu od czasów powojennych.To nie jest nowy dom,który powstawał niedawno.Przez cały ten czas gmina miała wy...ne na drogę.Nikogo to nie obchodziło i szczerze mówiąc nikt zbytnio nie dochodził swoich praw.Od kiedy tu mieszkam ruszyłam sprawę i zrobiono to,co zrobiono.
Gmina dostaje fundusze z różnych źródeł na bieżąco.
To tylko stała,wyuczona śpiewka urzędników.
Zresztą teraz i tak kasa musi się znaleźć,a tamte pieniądze leżą w błocie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-17 13:07 przez czarownicaao.

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 13:09:17

nie ma znaczenia czy to dom nowy czy stary droga musi byc. A czy więcej jest takich domów jak Twój? chodzi mi o to że maja te sama drogę dojazdową, bo jesli tak to większą grupą ludzi więcej się zdziała

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 13:15:55

To teraz więcej podałaś danych, gmina napewno nie jest bez winy, ale rolnik miał obowiązek uporządkować drogę, tym bardziej jak sama napisałaś droga JEDNAK NIE NALEŻAŁA DO NIEGO, A TO BYŁO JEGO ZADANIE, prawo o tym wspomina, zaorał i odciął ci przejazd, wcześniej ten przejazd jaki był taki był ale był. Ja czytam i wyciągam wnioski z twoich słów, i dla mnie tu bardziej rolnik ci zaszkodził w obecnej chwili, wcześniej zanim on zaorał sama pisałaś, że gmina ziemię już nawoziła pod budowę drogi, więc w planie to było. Może faktycznie tv, bo tak jak tu piszesz to nie wszystko jest rzeczywiste i wychodzi że kto inny jest bardziej winny, a obowiązkiem każdego człowieka jest naprawienie wyrządzonej szkody, facet zawalił drogę i nie odblokował, wina spada na gminę chociaż nie ona zablokowała ci dojazd np dla karatek czy śmieciarek, tak wynika z twoich wypowiedzi, a o odszkodowanie chcesz wystąpić do gminy...teraz gmina powinna rolnika postawić pod ścianę i wymusić na nim naprawienie drogi która jednak nie należy do niego bo to on w rzeczywistości zawinił, wina o brak dojazdu spadła na nich i to od nich chcesz odszkodowania, a oni powinni zarządaćgo od rolnika/szkodnika.

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 17:15:29

Zgadzam sie z @czerwoneusta. U mnie jest podobnie za płotem osiedla jest wielki pas zieleni pod trasę która niewiadomo kiedy zostanie wybudowana oby nigdy ;)przepływa tam tez woda taki kanalek melioracyjny i na tym terenie byl zrobiony mostek betonowy ale oczywiscie bambrowi któremus przeszkadzało i przyjechał ciagnikiem i te betonowe płyty zostały odciagnite i teraz nie ma przejscia :( ale człowiek ma głowe na karku to co jakis czas przerzucamy przez ten rów a to dechy a to drzwi stare ale i tak komus to przeszkadza i niszczy. Ludzie są okropni zamiast sobie pomagac beda robic wszystko by drugiemu było gorzej. I tak własnie jest w tym przypadku, dla mnie rolnik zrobił to po złości bo drogę widac wiec...

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 17:32:31

Cytat
CzerwoneUsta
To teraz więcej podałaś danych, gmina napewno nie jest bez winy, ale rolnik miał obowiązek uporządkować drogę, tym bardziej jak sama napisałaś droga JEDNAK NIE NALEŻAŁA DO NIEGO, A TO BYŁO JEGO ZADANIE, prawo o tym wspomina, zaorał i odciął ci przejazd, wcześniej ten przejazd jaki był taki był ale był. Ja czytam i wyciągam wnioski z twoich słów, i dla mnie tu bardziej rolnik ci zaszkodził w obecnej chwili, wcześniej zanim on zaorał sama pisałaś, że gmina ziemię już nawoziła pod budowę drogi, więc w planie to było. Może faktycznie tv, bo tak jak tu piszesz to nie wszystko jest rzeczywiste i wychodzi że kto inny jest bardziej winny, a obowiązkiem każdego człowieka jest naprawienie wyrządzonej szkody, facet zawalił drogę i nie odblokował, wina spada na gminę chociaż nie ona zablokowała ci dojazd np dla karatek czy śmieciarek, tak wynika z twoich wypowiedzi, a o odszkodowanie chcesz wystąpić do gminy...teraz gmina powinna rolnika postawić pod ścianę i wymusić na nim naprawienie drogi która jednak nie należy do niego bo to on w rzeczywistości zawinił, wina o brak dojazdu spadła na nich i to od nich chcesz odszkodowania, a oni powinni zarządaćgo od rolnika/szkodnika.

Usta nawoziła właśnie,ale znowu o wytyczeniu i odnowieniu znaków nie myślała.A wiesz...za jakiś czas znowu by była awantura,że jeżdzę po polu rolnika-nawet w innym miejscu.
Wiesz,droga nie biegnie zgodnie ze swoim torem.W tym miejscu jest grunt orny rolnika.Oczywiście,ze poniekąd złośliwie zaorał (w niedzielę rano 9.04 na dodatek),ale zaorał tylko swoją ziemię.Fakt,mógł się wstrzymać z tym krokiem do czasu wynalezienia rozwiązania i tu już było świństwo z Jego strony.
Co do odszkodowania to ja go nie chcę-chyba,że rozwalę samochód.Ja tylko chciałabym,żeby gmina w końcu zrobiła to raz,a dobrze.Najpierw odnowienie granic,decyzje,plany i strategia,a potem zwożenie materiałów itp. ,a nie odwrotnie.
Dalej uważam,że ewidentnie winę ponosi gmina,bo wiesz...gdyby to w 2003 r. zrobili porządnie,nie byłoby teraz problemu.

@agata74
Tak,tak Agatko.
Droga (mimo,że gruntowa i wąska) nie była zła i była.Wiele razy pracowaliśmy na niej z łopatami sami-poprawialiśmy,kopaliśmy rowy,utwardzaliśmy.
Ewidentnie złośliwiec zaorał,bo tak i już.Przez tyle lat tak jeździliśmy i było ok,a teraz się obudził.Rzekomo podał za dużo ziemi ornej w ARiMR,a ta każe Mu ten grunt teraz wykazać (jak nie to zwrot kasy).
Teraz (jak już napisałam wcześniej) "czapka Mu się przekręciła" i zdecydował się na obronę swego i walkę z gminą,ale naszym kosztem.(5 rodzin)
Tylko niestety On jest na prawie,bo droga nie biegnie zgodnie z oznakowaniem geodezyjnym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-17 17:42 przez czarownicaao.

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 18:27:11

Zgadzam się z tobą że nie możesz teraz odpuścić, pilnuj, pytaj, krzycz jak trzeba i niech w końcu zgodnie z prawem powstanie legalna i dobra droga, to się wam należy i tu nie ma dyskusji. Dopilnujesz od początku to będziesz miała póżniej spokuj, tak to już jest bez nadzoru się nie obejdzie, pozostało życzyć powodzenia.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 21:08:44

Ja jestem bardzo ciekawa jak ten problem się rozwiąże, bo droga na mapach jest wytyczona w innym miejscu, a powstała tak "o", bo ktoś tego nie sprawdził i czyj obecnie jest grunt, który zgodnie z mapami winien być drogą bądź kto użytkuje ten bezcenny dla Autorki kawałek ziemi. Rolnik może się wkurzył, że chcieli niby remontować jego pole poprzez wysypanie "bazi".

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 22:34:57

Cytat
malmie
Ja jestem bardzo ciekawa jak ten problem się rozwiąże, bo droga na mapach jest wytyczona w innym miejscu, a powstała tak "o", bo ktoś tego nie sprawdził i czyj obecnie jest grunt, który zgodnie z mapami winien być drogą bądź kto użytkuje ten bezcenny dla Autorki kawałek ziemi. Rolnik może się wkurzył, że chcieli niby remontować jego pole poprzez wysypanie "bazi".
Nie jedna droga tak powstała, sama wiem o kilku takich, które były robione pod presją za gminne środki finansowe i to za pozwoleniem właścicieli gruntów którzy dzięki takim przejazdom mieli nawet dostęp do własnego pola czy do posesji. Po latach zmienili zdanie i zrobili szlabany żądając opłaty za przejazd przez ich ziemię zapominając kto sfinansował budowę drogi. Polityka się zmieniła i właściciele wyczuli okazje nosem, chodzi tylko o kasę a nie o dobro między sąsiedzkie, jak można zarobić w takich sytuacjach jak tutaj gdzie to jest jedyny dostęp do świata to kombinują, i jak jeszcze nie jest faktycznie uregulowana prawnie sytuacja tej drogi to mają to ułatwione, kiedyś było inaczej a teraz niestety szkoda słów. Gminy popełniły dużo takich błędów ufając właścicielom gruntów, teraz płacą za głupotę a niewinni ludzie na tym cierpią, zablokowano im drogę. Prawo rolne w ciągu tych kilku lat w niektórych kwestiach zostało zaostrzone, rolnicy posiadający grunty rolne czy leśne często stracili finansowo na handlu ziemią, więc teraz zemsta, jak jakaś sprawa dotyczy ziemi to zaczynają się cuda dziać, walczą o każdy grosz za ziemię, w tej sprawie o drogę jestem pewna że również jest to samo.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 22:59:44

Cytat
CzerwoneUsta
Nie jedna droga tak powstała, sama wiem o kilku takich, które były robione pod presją za gminne środki finansowe i to za pozwoleniem właścicieli gruntów którzy dzięki takim przejazdom mieli nawet dostęp do własnego pola czy do posesji. Po latach zmienili zdanie i zrobili szlabany żądając opłaty za przejazd przez ich ziemię zapominając kto sfinansował budowę drogi.
Być może wiele dróg tak powstało, ale co szkodziło gminie mapy sprawdzić, gdzie ta droga ma biec ? To mnie najbardziej interesuje. Może była jaka służebność ustanowiona czort wie ...

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 23:15:38

Teraz, jak pisze czarownica mają już to sprawdzić:) i będą to robić przy każdej takiej inwestycji, za drogo ich to już kosztowało żeby teraz powielać błędy. No zobaczymy jaki będzie finał, czarownica napewno da znać.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 23:23:06

Też liczę na to, że Czarownicao da cynk co i jak, bo dom bez drogi dojazdowej to chyba dom przyszłość, gdy będziemy fruwać, a i tak trza pewnie będzie korytarze powietrzne wytyczać ;)

Problem z gminą-ratunku!

18 kwi 2017 - 13:05:37

Jasne,że dam znać,kiedy tylko coś zacznie się dziać i będzie cosik wiadomo.
Tymczasem miłego dnia.sun

15.05.2017 r.
Droga na razie została wytyczona-do połowy.Za jakiś czas znowu kolejny rolnik zaorze i tyle.
Byłam z tym tematem w gazecie-pomogło.
Tymczasem oficjalne spotkanie po wytyczeniu mamy 22.05.17 r. i dalej kombinuję jeżdząc przez pole.Od tamtego czasu wciąż nie jest zrobione nic-prócz tego wytyczenia.
Moja gmina jest po prostu upośledzona.
Okazało się (przy załatwianiu innej sprawy).że nawet nie został naniesiony wodociąg główny na plany zagospodarowania przestrzennego.Gmina podłączyła nam wodę i nikomu nie naniosła na plan,jak wszystko przebiega.
Boże...widzisz i nie grzmisz...!



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-05-15 23:17 przez czarownicaao.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Nie wiem jak tu kupić