Robaki pod skórą!

... a w zasadzie coś co wygląda jak małe, cieniutkie, białe robaczki...

Nigdy nie miałam jakichś większych problemów z cerą. Jedynym utrapieniem były dziwne grudki pojawiające się po napięciu skóry (grudki tworzyły się pod skórą na brodzie). Nie dawało mi to spokoju więc zaczęłam je wyciskać, myślałam że to zwykłe pryszcze. Nie było łatwo... męczyłam skórę w tych miejscach, miętosiłam ją aż w końcu wychodziły takie białe cienkie, zwijające się niteczki. Miałam spokój na jakiś czas... ale pojawiały się znowu. Więc znów je wyciskałam. Najgorsze jest to że to dziadostwo musiałam tym wyciskaniem przenieść na linię żuchwy Tutaj kompletnie nie można tego wycisnąć a wygląda to fatalnie... Sama już nie wiem jak z tym walczyć. Zastanawiam się nad wizytą u dermatologa ale w moim mieście na kasę chorych przyjmują same stare babcie a nie stać mnie na kilka prywatnych wizyt

Czy któraś z Was miała taki problem?
Może są na sali jakieś kosmetyczki albo inne kompetentne osoby które są w stanie mi pomóc?

To nie żadne robaki, tylko zaskórniki zamknięte.
Ich przeciwieństwem są zaskórniki otwarte, czyli te które się utleniły na skutek czego mają czarne "główki" - są to tzw.wągry.

Mi zaskórniki zamknięte pojawiają się najczęściej wtedy kiedy zmieniam wodę. Zazwyczaj gdy umyję buzię w innym mieście, gdzie woda jest np. twarda od razu mi się takie pojawiają na twarzy.


Poza tym ostatnio mam ich coraz mniej, domyślam się, że to dlatego iż wyrzuciłam ze swojej diety mleko i przetwory mleczne.
Spróbuj może tego

Zadbaj o lepsze oczyszczenie skory i nie wyciskaj, bo tylko gorzej bedzie.

Tego typu zaskorniki nie maja raczej nic wspolnego z nabialem. Byc moze skora zatkana jest za bardzo przez makijaz, wtedy najczesciej pojawiaja sie tego typu problemy ze skora. Radze stosowac peelingi zeby na biezaco oczyszczac skore-nie za czesto zeby jej nie wysuszyc. Poza tym lekkie podklady i moze toniki typu clean&clear.

Nie wyciskaj ich. W przyszłości zostaną ci na skórze duże pory. Ja tak sobie "załatwiłam" brodę.

Ja od dermatologa dostałam maść Duac- jest silna i działa..
Ale póki co na Twoim miejscu spróbowałabym mniej silnych rzeczy.

Ja używam do twarzy żelu Ziaja MED do cery trądzikowej, zdecydowanie polecam Ja płacę za nią 8,5, jest dostępna w aptece. Jest z tej serii też krem i tonik
Do twarzy mam jeszcze krem Qcera, jako jakaś baza pod makijaż się nadaje + nawilża.

I raz na jakiś czas używam pianki do twarzy Cetaphil- dermatolog mi kazał myć przy użyciu gazy- taki jakby peeling. Pianka droga, ale mogę polecić.

A no i babeczka mi zakazała używania fluidów, mogę używać tylko w kamieniu puder i to jak już muszę.. Ale jak Tobie pudry nie zatykają porów to sobie używaj

Jezu jakie robaki??!! Masz po prostu problem z cerą trądzikowa wiec idź do kosmetyczki na czyszczenie twarzy i tyle.