Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam was :) Książeczkę wyrobiłam już w czerwcu, jednak do tej pory nie byłam z nią u lekarza, by podbił. Nie pracuję i jeszcze nie pracowałam. Moje pytanie: iść z tym do lekarza samemu, by mieć podbitą "na zapas" (ale to się płaci, tak? Ile?) czy poczekać na skierowanie od pracodawcy (wtedy jest to za darmo czy mimo wszystko płacę?)?

Jeśli masz wyrobioną książeczkę, masz wyniki, to nic więcej teraz nie musisz robić. Jeśli podejmiesz pracę, w której posiadanie książeczki jest wymagane, to pracodawca na skierowaniu powinien zaznaczyć, że to badania wstępne i badania sanitarno-epidemiologiczne. Otrzymasz wtedy wpis w książeczce o zdolności do pracy od lekarza medycyny pracy i zaświadczenie.

Możesz iśc sobie sama do lekarza i zapłącic nie wiem ile to 50 zł czy 100 nie pamietam dokładnie .Ja tak zrobiłąm sama se poszłam i mam podbite bezterminowo zdolność do pracy .Czyli na cały czas że nie musze powtarzac badań.Oczywiscie musi to być urawniony lekarz medycyny pracy.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-08-29 08:58 przez filipekkrol.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Jak ta sukienka