Niechciany staż z urzędu pracy

Dziewczyny mam pewien problem,
byłam dziś w urzędzie pracy i niemiła Pani tam pracująca bez żadnego zapytania mnie kazała mi się zgłosić w piątek na rozmowie w sprawie stażu. Po powrocie do domu zobaczyłam, że firma jest czynna od godziny 6, a nie jest w moim mieście, tylko 15 km stąd, żeby tam dojechać musiałabym wstawać przynajmniej koło 3, poza tym wymagany jest zaawansowany angielski, a u mnie z nim nie najlepiej. Wiem, że jak tam nie pójdę to skreślą mnie z urzędu, a co jeśli zajdę na rozmowę i od razu powiem, że to staż nie dla mnie, bo daleko i nie znam aż tak dobrze angielskiego. Czy pracodawca zgłosi to sam do urzędu czemu mnie nie przyjął ( bo od razu stwierdziłam, że go nie chcę ) ??
Może któraś z was wie jak to wszystko wygląda ?

(zobacz zmiany)

Spokojnie idź na rozmowę. Nie ma sensu nie iść i od razu zostać skreślonym z listy osób brzrobotnych. Skoro wymagany jest angielski, a Ty go nie znasz w takim stopniu, jak pracodawca chce, to mu to po prostu powiedz. Skoro nie masz dojazdu, to też powiedz. Jak dostałaś skierowanie, nie oznacza to od razu, że Cię na ten staż przyjmą.
Nie mów pracodawcy, że go nie chcesz, bo nie wiesz, jaki to człowiek i w najgorszym wyadku może Ci napisać, że odmówiłaś, a tak to powinien wpisać, że nie spełniasz jego wymagań.

po co masz sobie komplikować życie. Idź na rozmowe, nic nie mów pracodawcy, po prostu zrób z siebie pajaca na rozmowie. A to, że firma czynna od 6 nie znaczy, że ty też byś musiała być na 6. 15 km to 20 minut jazdy, dlaczego miałabyś wstać 3 godziny wcześniej? nie rozumiem

Taka jesteś pewna, że Cie na ten staż przyjmą? Skoro nie znasz angielskiego, to nie spełniasz warunków stawianych przez pracodawcę i raczej wątpliwe, żeby Cię chciał przyjąć na staż. Nie panikuj - idź na rozmowę i wszystko się wyjaśni. Nie ma się co martwić na zapas.

Musisz iść na rozmowe, bo inaczej wyrejestrują Cię z Urzędu Pracy.Jeśli dobrze rozegrasz to w rozmowie to pracodawca sam nie będzie chciała Cię wziąść. Poprostu, jeśli zapyta Cię czy znasz angielski to powiedz, że tak tylko podstawy czy coś, a jeśli cię zapyta czy nie miała byś problemów z dojechaniem na 6 to powiedz, że było by Ci ciężko bo mieszkasz 15 km stąd itd. Ale udawaj, że zależy ci choć troche na tym stażu, bo jeśli on zobaczy że wgl ci nie zależy to jeśli będzie wredny to ci napisze tam, że to z twojej winy czy cos. W każdym bądz razie powodzenia, bo rozumiem Cię chyba jak nikt inny.