Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Hej kilka dni temu uległam wypadkowi komunikacyjnemu, nie z mojej winy.
byłam u lekarza mam założony kołnierz, strasznie boli mnie głowa, szyja i plecy i jestem ogólnie potłuczona. Na szczęście żyję!!! Czy są na forum osoby poszkodowane w podobnych zdarzeniach które próbowały ubiegać się o odszkodowanie z OC sprawcy i ze swojego ubezpieczenia NW, czy zlecałyście firmie odzyskującej odszkodowania? czy też robiłyście to na własna "rekę".

niezweryfikowana
Posty: 142
Ostrzeżenia: 5/5

Nie ma co liczyć na takie firmy, one myślą o zyskach tylko dla siebie. Moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji, poszła do adwokata w Słupskum i tam jej wyjaśnili jak dalej postępować. Ale takie firmy odpadają.

<moderacja - linki>



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-24 14:31 przez moderator.

hej dzięki za odpowiedź, właśnie byłam po rozmowie z pewną firmą i żądają 30 - 40 % prowizji od odszkodowania, to stanowczo za dużo

zweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

spisywaliscie oswiadczenie co kolwiek korzystałaś z opieki medycznej na miejscu zdarzenia ?

a skoro bolą Cię strasznie szyja głowa plecy to nie powinnaś bym na obserwacji w szpitalu ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-04 19:30 przez karotka18.

Cytat
karotka18
spisywaliscie oswiadczenie co kolwiek korzystałaś z opieki medycznej na miejscu zdarzenia ?

a skoro bolą Cię strasznie szyja głowa plecy to nie powinnaś bym na obserwacji w szpitalu ?
wydaje mi się że chyba poszła na własną rękę do lekarza skoro w takim stanie chodzi po firmach pomagających w uzyskaniu odszkodowania

byłam na izbie zrobili badania niby tylko nadwyrężenie dalej czekam na badanie tomografu głowy, nigdzie nie chodzę odpoczywam tylko dzwoniłam do firmy policja spisała wszystkie dane

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Cytat
zabka1
hej dzięki za odpowiedź, właśnie byłam po rozmowie z pewną firmą i żądają 30 - 40 % prowizji od odszkodowania, to stanowczo za dużo
Zwykle biorą 35-50 %

Jeśli mam być szczera, to wydaje mi sie że samodzielnie dużo nie udała Ci się wygrać. Mam doświadczenie tego typu w najbliższej rodzinie, bo moja siostra mieszkająca teraz w Lublinie miała groźny wypadek samochodowy, do którego doszło na obrzeżach miasta z winy innego kierowcy, który po prostu w nią wjechał. Siostra musiała nosić przez bardzo długi czas gorset, miała wstrząśnienie mózgu. Była to dla mnie i dla mojej rodziny bardzo cieżka sytuacja i trudny czas. Rodzice od razu stwierdzili, że trzeba skorzystać z pomocy prawnej w tej sprawie. Zbieraliśmy wszystkie dokumenty medyczne, badania itd. Szwagier z polecenia skontaktował się z p. Leszkiem Blochem z Lublina, który poprowadził całą sprawę. Siostra dostała odpowiednią sumę odszkodowania, która pozwoliła na pokrycie kosztów leczenia i teraz pokrycie kosztów długiej rehabilitacji. Dlatego szczerze polecam zainwestować w pomoc prawną, bo bez tego ani rusz.

a skąd jesteś? ja mam doświadczenia z taka firmą brali 15% więc bardzo mało i odzyskaliśmy spore pieniążki, ale wypadek był niestety śmiertelny ale mogę Ci podac namiary jeśli gdzieś blisko wielkopolski..napisz na prv ****@**** (dla własnego dobra nie podawaj emaili na forum. Administracja)

niezweryfikowana
Posty: 34
Ostrzeżenia: 1/5

Z taką sprawą najlepiej od razu iść do adwokata. Firmy odzyskujące ubezpieczenia biorą duży % i według mnie korzystanie z uch usług jest mało opłacalne. Ja słyszałam, że Pani Agnieszka Mikołajczyk z [Moderacja - nieopłacona reklama] zajmuje się sprawami dotyczącymi odszkodowań z OC sprawcy i nie tylko. Może zgłoś się do niej? Myślę że chętnie ci pomoże w wywalczeniu dobrego odszkodowania.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-05-08 07:42 przez moderator.

zweryfikowana
Posty: 4.128
Ostrzeżenia: 1/5

mój chłopak miał niedawno kolizję
został lekko uderzony w tył przez gościówę, która też została uderzona w tył - jej samochód do kasacji, samochód mojego faceta tylko zderzak + wzmocnienie zderzaka

następnego dnia zadzwonił do ubezpieczyciela sprawcy, po paru dniach przyjechał rzeczoznawca, obejrzał samochód; przychodzi pismo, że wypłacą 900 zł odszkodowania... jakieś jaja - sam zderzak kosztuje 2000 zł (do tego modelu, tym bardziej, że mój facet zna się na mechanice, pracuje w branży samochodowej no i kontaktował się z warsztatami i autoryzowanym serwisem i zorientował się w cenach); do tego dochodzi robocizna (lakierowanie) + belka zderzaka; w kosztorysie uwzględnili pracę lakiernika za 30 zł - śmiech na sali, że ktoś za tyle pomaluje zderzak jak stawki rynkowe co minimum kilkaset zł

wkurzyliśmy się, poczytaliśmy w necie o tym, o innych podobnych przypadkach;
chłopak wynajął niezależnego rzeczoznawcę, który wycenił szkodę na ponad 3000 zł + pomógł napisać odwołanie (koszt rzeczoznawcy 150 zł)

ostatecznie ubezpieczyciel dał 1100 zł i powiedział, że wypłaci realną sumę jak pokaże faktury (co jest niezgodne z prawem) - ogólnie to długa historia; teraz sprawa jest u Rzecznika Ubezpieczonych, zobaczymy co będzie...

wiem, że historia trochę nie na temat, ale przybliży Ci jak działają firmy ubezpieczeniowe... jeśli zaproponują Ci kwotę np. 1000 zł to wiedz, że możesz dostać 10xtyle, ale trzeba powalczyć

firma totalnie niepoważna (Interrisk), chamska, oszukują jak mogą... podobno mają 7 pułapów cenowych i na początku zaproponują najniższy - odwołać się chyba można 2 razy; za uszkodzenie oryginalnych części samochodu wyceniają szkodę stosując ceny zamienników i to jeszcze ułamek ich ceny... od bodajże nowego roku ma się to ukrócić bo to co robią jest jakieś niedorzeczne...

w Twoim przypadku to jest grubsza sprawa, bo chodzi o utratę zdrowia; polecam jeszcze udać się do Rzecznika Praw Konsumenta (w Starostwie); na własna rękę nie wiele się zdziała... mają gdzieś człowieka, jego prawa, a możesz dostać naprawdę spore odszkodowanie, tylko trzeba je "wyszarpać"

myśleliśmy nad wynajęciem kancelarii odszkodowawczej - ale oni podobno sobie sporo liczą i zwykle sprawa kończy się w sądzie, lepszy adwokat lub chociażby radca prawny



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-25 23:04 przez xanthina.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Ktoś kupował na tej stronie?