Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 19:19:38

Jak w temacie problem dotyczy zapachu, a raczej smrodu...
Otóż dzielę mieszkanie z kilkoma dziewczynami. Jedna z nich jest mocno przy kości i wydziela bardzo nieprzyjemny zapach. Ciężko stwierdzić, czy to przez brak higieny, czy po prostu przez tuszę. Zdaję sobie sprawę, że zdarza się tak, że grubsze osoby bardziej się pocą. Wydaje mi się, że dziewczyna jest tego nieświadoma. I tu jest problem! Jak jej o tym powiedzieć? Nie tylko ja zwróciłam na to uwagę. Zapach jest tak nieprzyjemny, że po jej wizycie w kuchni trzeba otworzyć okno, bo nie da się nic zjeść. Głupia sytuacja, nikt nie chce jej zrobić przykrości. To dość delikatna sprawa. Może macie jakiś pomysł? Albo miałyście kiedyś podobny problem?

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 19:31:28

ona pewnie chodzi w jednych ciuchach kilka dni. Mialam w liceum w klasie taka panne, co potrafiła chodzić w jednej bluzce CODZIENNIE, cały tydzień, strasznie od niej śmierdziało potem (ogólnie była szczupła i nie powinna mieć z tego powodu problemów), w dodatku jej ojciec u niej w domu palił strasznie dużo papierosów. Także starałam się nigdy nie siedzieć ani nie przebywać blisko niej.

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 19:35:56

Ogólnie przez większość czasu siedzi w swoim pokoju, w ciągu dnia bardzo dużo śpi w tych ubraniach, w których chodzi po domu. Nie da się unikać kontaktu mieszkając w jednym mieszkaniu: mijamy się na korytarzu, spotykamy w kuchni. Nie chcemy jej zrobić przykrości, ale ten "zapach" jest dla wszystkich bardzo uciążliwy. :/

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 19:39:44

ciężki problem



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-11 20:20 przez MaszaGudicz.

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 19:40:41

kurcze, ciężka sprawa, mnie przychodzi tylko do głowy pomysł, żeby kupić jej jakiś zestaw higieniczny i namówić ją do przetestowania, że niby Ty dostałaś, ale nie twoje nuty zapachowe i od razu pomyślałaś, że moze jej się przyda :D

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 20:21:59

Same kosmetyki nie załatwią sprawy. Widziałam, że ma perfumy w pokoju, swoją drogą bardzo ładne. Kosmetyki owszem, mogą pomóc, ale głównie chodzi o higienę osobistą. Na co dzień mówię wprost, co myślę, ale ta sytuacja jest krępująca także dla mnie. Jak komuś delikatnie powiedzieć, że śmierdzi?
Tym bardziej, że jest nadwrażliwa na swoim punkcie, nie można jej zwrócić uwagi na żaden temat, bo od razu wybucha. :/

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 20:38:58

Tak,to bardzo delikatna sprawa, ale czasem trzeba powiedzieć wprost,że odzież zmieniamy codziennie i pierzemy.

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 20:45:33

Cytat
famele
w ciągu dnia bardzo dużo śpi w tych ubraniach, w których chodzi po domu. :/

I to jest ta higiena? Blee.

Powiedz jej wprost, że śmierdzi, a niech się obrazi. Czasem tylko terapia wstrząsowa jest w stanie pomóc.

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 20:48:10

mmmm a ona się myje? zauważyłaś ze oprócz spania w tych ciuchach np nie przebiera ich kilka dni?

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 20:58:16

Nie rozumiem czemu jeszcze zadna z was nie powiedziala jej ze ja czuc.ja mialam w pracy dwoch smierdziuchow.najpierw zajelam sie jednym ktory nie zmienial ubran.grzecznie mu pow ze ma spalic te plastikowe ciuchy w ktorych chodzi i kupic nowe.on na to ze nie spali bo by srodowisko zatrul.zrozumial przeslanie.
Drugiemu pow ze jak nie zacznie sie myc to mu zestaw kapielowy kupie.tez podzialalo.
Nie ma co owijac w bawelne.
Dodam ze od nich tak smierdzialo ze w oczy palilo.

Śmierdzący problem.

25 sty 2015 - 21:01:11

Mam baaaaaaardzo podobny probnlem z dziewczyną u siebie w pracy.
Też jest przy kosci (o ile to cos znaczy w tym problemie ^^ ) .. Ledwo zacznie się praca a od niej czuc już "cebulę" bo tak mozna to okreslic. Pracujemy w grupie gdzie siedzimy dosc blisko siebie,w ciagu dnia rozmawiamy o tym smrodzie a ona nic z tym nie robi.. A napewno wie ze o nią chodzi bo rzuca dziwne spojrzenia i chodzi sfochowana na każdego.. masakra.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Spalona mikrofalówka.