Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Toksyczne uczucie.

26 kwi 2013 - 00:13:58

Wiele się mówi np o toksycznej miłości. Stąd moje pytanie : Co to właściwie jest waszym zdaniem? Czy któraś tkwiła w takim związku? Jak się z niego uwolniłaś?

Jeśli źle umieściłam wątek - proszę o przeniesienie



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-26 00:20 przez CalkiemInna2.

niezweryfikowana
Posty: 6.621
Ostrzeżenia: 1/5

Toksyczne uczucie.

26 kwi 2013 - 07:10:50

no tu nikt nie zagląda,weź się przenieś z tym pytaniem może do ploteczek.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Toksyczne uczucie.

26 kwi 2013 - 13:49:53

Toksyczna miłość pierwsze skojarzenie mam z manipulacją i silnym uzależnieniem od drugiej osoby. Dla mnie obojętne co leży u podstaw toksyczności -czy to chorobliwa zazdrość, czy bagaż życiowy i doświadczenia z dzieciństwa, czy niskie poczucie wartości- wszystko to prowadzić może do nieufności, a tym samym do próby manipulacji, która ma na celu podporządkowanie i wymuszenie uległości. Nie wiem czy dobrze rozumiem to pojęcie, ale tak właśnie je widzę.

Toksyczne uczucie.

26 kwi 2013 - 22:13:54

Cytat
malmie
Toksyczna miłość pierwsze skojarzenie mam z manipulacją i silnym uzależnieniem od drugiej osoby. Dla mnie obojętne co leży u podstaw toksyczności -czy to chorobliwa zazdrość, czy bagaż życiowy i doświadczenia z dzieciństwa, czy niskie poczucie wartości- wszystko to prowadzić może do nieufności, a tym samym do próby manipulacji, która ma na celu podporządkowanie i wymuszenie uległości. Nie wiem czy dobrze rozumiem to pojęcie, ale tak właśnie je widzę.

dokładnie masz rację. sama w takim tkwiłam przez 2 lata. Kompletne uzależnienie od drugiej osoby i poświęcanie jej wszystkiego. Zazdrość, chore akcje, chęć ciągłej kontroli.. Jest dużo zachowań, które o tym świadczą. Nie słuchasz niczyich dobrych rad, nawet wiedząc gdzieś tam w podświadomości że mogą być prawdziwe.



Jeżeli chcesz pogadać napisz do mnie na priv. Opowiem Ci jak to u mnie wyglądało, no i co zrobiłam żeby to się skończyło.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

samoudzielnienie?