Hey dziewczyny. Pisze do Was bo chce poznac opinie osob bezstronnych. Więc od ponad poł roku mam chłopaka. jest starszy ode mnie o rok. Wyjechał na 4 tyg do pracy ale zjeżdza na weekendy i całe weekendy spędzamy razem. Ale problem w tym, że ja mam go dość. Wkurza mnie prawie wszytskim. nie wiem czy to powód tego że wyjechał czy cos sie wypaliło ? próbowałam z nim gadac, ale on jest bardzo wrazliwy. robi smutna mine mowi no wiem ale potem znowu jest to samo. po 1 dniu z nim chce żeby juz jechał do domu.. ja się ciągle na niego dre bo tez mam trudny charakter i juz nie wytrzymuje czasem. próbowałam z nim 2 razy zerwac, ale jak mówiłam jest wrazliwy i p[łakał jak małe dziecko, wiec powiedziałam ze dalej z nim bede.. nie potrafie go zostawić. kocham go, ale czasem tak mnie denerwuje!! co mam zrobic? byc z nim? moze to minie kiedy wróci juz tu i nie bedzie wyjezdzał? doradźcie.. moje kolezanki mówia ze on za mna tak lata i tak mnie kocha że drugiego takiego nie znajde. jest przystojny, odpowiedzalny. ja to wiem.. ale czemu on mnie tak denerwuje czy to wina tego rozstania (jego wyjazdu) ?