sex po ciąży

-rodziłyście naturalnie (nacięcie krocza czy bez) czy przez cesarkę?
-długo krwawiłyście?
-co używałyście na krwawienia?
-po jakim czasie odważyłyście się kochać z mężczyzną?

sama chętnie się dowiem u mnie końcówka ciąży takze mam nadzieję, że doświadczone kobietki nam coś powiedzą na ten temat

Został mi tydzień ciąży więc i ja jestem zainteresowana tym co będzie "po"

Ja urodziłam 14.06 miałam nacięcie aż po pośladek bardzo ale to bardzo bolało,przeżyłam to gorzej niż sam poród,krwawienie to sprawa indywidualna tak myśle bo każdy organizm i poród jest inny ,ja krwawiłam ok 2tyg i najlepiej sprawdzały mi się na początku wkłady poporodowe a pózniej gdy mniej krwawiłam podpaski z belli te większe a co do sexu to prawie po 2 miesiącach

Ja rodziłam prawie dwa lata temu przez cesarkę (po sześciu godzinach porodu naturalnego), krwawiłam w sumie ok 2 tygodni, ale nie różniło się to od okresu przez kilka dni, później już tylko plamienie, więc wystarczyły podpaski. Sex po 6 tygodniach, po wizycie u lekarza.

ja miałam 2 cesarki po pierwszej szybko doszłam do siebie po drugiej troche było gorzej, krwawienie tak jak pisano wcześniej sprawa indywidualna, a co do sexu to hmm ciężka sprawa, lekarka zaleciła mi conajmniej miesiąc odczekać a potem próbować myślę że to poza względami fizycznymi także sprawa komfortu psychicznego, nieprzespane noce ciągłe karmienie i stres z tym związany porządnie dają się we znaki, ja przyznam się szczerze przez prawie 3-4 miesiące nie miałam WOGÓLE ochoty na sex... mam nadzieję że niedugo powróci mi ta spontaniczność ale jak to mówią małe dziecko to najlepsza antykoncepcja powodzenia, i nie stresuj się tak tym porodem to tylko chwila a ile szczęścia później... Powodzenia

mam nadzieje że wątek odżyje i również niedoświadczone jeszcze mamusie dowiedzą sie co nieco na temat

Poród naturalny niespełna 11 godzin, miałam 7 szwów,przeszłam je strasznie,krwawienie to chyba indywidualnie u każdej kobiety ciut inaczej,sex 5 tyg.pózniej po wizycie i konsultacji z lekarzem.

Ja dwa porody mialamn naturalne
Pierwszy pród byl z nacięciem krocza przy ostatnim parciu bo głowka sie zaklinowala ( ale moj gin był w szoku jak bylam u niego po jakims czasie bo mam tak malo widoczna blizne ze ciezko powiedziec ze krocze bylo nacinane)
Krwawienie na poczatku bylo dosc spore ale potem wystarczaly normalne podpaski

Drugi porod byl bez naciecia
Ale zaraz po porodzie zaczelam baqrdzo krwawic wiec bez zastrzyku sie nie obeszlo
Potem lecialy ze mnie straszne skrzepy krwi ale wsumie krwawienie tez nie bylo jakies ogromne.

W obu przypadkach sex moglam uprawiac po 6 tyg choć ja to wogole na to ochoty nie mam

Ja dwa razy rodziłam- oba porody naturalne, przy pierwszym byłam nacinana.Przy drugim już nie choć delikatnie miałam tam popekane i trzeba było szyć. Krawiłam na początku dość dużo i praktycznie przez cały czas "książkowego" połogu. Do zbliżeń wróciliśmy dość szybko - tzn zaraz po skończonym połogu. Wybrałam się do lekarza, który stwierdził czy już wszystko ok. Choć nie ukrywam że było na poczatku trudno- bałam się że w miejscu szyć dalej będzie boleć. Ale w sumie mąż był cierpliwy i powolutku wracaliśmy do "normalności",a jeśli chodzi o ochotę- różnie z tym bywało- ale to sprawa hormonów i nieustającego zmęcznia. Ale to wszystko z czasem się układa- hormony wracają do normy, dzieci w koncu zaczynają spać w nocy

ja rodziłam przez cesarskie ciecie
krwawiłam prawie 4 tygodnie
sex po 5 tygodniach ;-)

Ja urodziłam 21.08 - była to moja1-sza ciąża.
Rodziłam naturalnie, z nacienciem krocza i 4 szwami.
Krwawiłam ok.3 tygodni, przez pierwsze 4-5 dni wkładki poporodowe, poźniej te większe podpaski z belli.
2 października wybieram sie do lekarza i mam nadzieję że nie będzie żadnych przeciwskazań apropo seksu

Rodziłam naturalnie - dzięki bogu bez nacięcia, z lekkimi otarciami, ostatnia faza bez nieczulenia, bo jak to panie położne powiedziały, znieczulenie mnie rozleniwiło i skurczy nie czułam. Ale poród (14 godzin) zniosłam bardzo dobrze. Bardzo mocno krwawiłam przez pierwsze 2 tygodnie - skrzepy itp. Potem już mniej ale długo bo prawie 3 miesiące lekkie krwawienie. Sex - ochotę miałam po 3 tygodniach, miałam tak wrażliwe miejsca intymne że wystarczył delikatny dotyk i przytulanie z mężem a rozkosz niedoopisania - sama się temu dziwiłam . Na pierwszy stosunek z racji krwawienia musiałam troche poczekać i powiem,że nie był przyjemny. Wymagało ode mnie i od męża troszkę cierpliwości, ale jakoś szybko doszliśmy do stanu przed porodem. Tylko delikatnie i cierpliwie.

Ja miałam cesarkę, krwawiłam 3 tygodnie, w tym przez 1 tydzień używałam wkłady poporodowe a później always ultra night, największe
Seks 4 tyg po cięciu

też chyba wolałabym mieć cesarkę bo mały już sporo waży jak odczuwałyście cesarkę?