Obecnie rozmawiamy o:

Meble

gorący temat

najtańsza apteka

dzisiaj o 20:20

Sypialnia tapeta

dzisiaj o 16:04

Hiszpania

dzisiaj o 14:40

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8 -->

Ja także wyczekuje swoich dwóch kreseczek z narzeczonym puki co bez efektu mimo, że wszystkie badania, są okej... :(

Ja mam już 3 letnią córeczkę ale od lutego staramy się o drugie dzieciątko i jak narazie nic;( Pierwsza córka była nieplanowana a teraz jak człowiek bardzo chce to nie moze;/ nie wiem od czego to zależy i na dodatek moja przyjaciolka starala sie 3 miesiace i wczoraj napisala mi smsa ze udało się;) Wydaje mi się ze za bardzo chcemy meic dzieci i nasz organizm blokuje sie i robi nam na zlość. Moze trzeba sie rozluźnić i odpuscic na jakis czas dlatego za 3 tyg lece tylko z mężem na Majorke na wakacje aby sie odstresowac od pracy, dziecka i może akurat;). Tak zrobila moja kuzynka, 3 lata sie starala az wkoncu powiedziala ze zaadoptuja dziecko i po paru tygodniach okazalo sie ze jest w ciazy;))) Głowa do góry napewno sie uda! I nie mozesz byc zla na wszystkie ciężarne i matki to nie ich wina ze Tobie sie nie udaje, a co do świnki to chyba każdy w dziecinstwie przechodzil ją i napewno to nie jest powód, chyba ze przechodzil ja jako dorosly facet.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-07 17:09 przez oluszkap.

Nie jestes z tym sama, ja jestem po slubie 4 lata i mam 34 lata a moj maz 31 mamy ten sam problem a badania wychodza ok.
Powodzenia zycze

My sie staralismy rok i 4 miesiace bez zadnego cisnienia,wiec nie rozpaczaj jeszcze ,macie cza,ale na wszelki wypadek przebadajcie sie oboje

nie jestem w ciąży,chce być a okres mi sie spóźnia...i jak go tu przyspieszyć ?

hej dziewczyny:)
my z mężem też staramy sie o maleństwo od 5 msc.
Z każdym miesiącem myśle, że to może już...
w niedziele powinnam dostać okres, chociaż marzę o tym żeby go nie bylo. Niestety wszystko wskazuje na to, że bedzie bo już mnie brzuch boli. (chyba ze w ciązy to normalne??)

witam ja tez mam 23 lata i przezywam to samo co ty. tylko, ze ja juz mam za soba poronienie w 9 tyg. teraz po tym nie moge zajsc w ciaze juz od roku i 6 miesiecy staramy sie z mezem ale nic nie wychodzi. od pazdziernika 2012 zaczelam sie leczyc, narazie okazało sie ze mam zrosty i zapalanie macicy. niestety najgorsze jest dopiero przede mna. lekarz podejrzewa wodniak prawego jajowodu, teraz mam kolejna wizyte 4 lutego i wtedy byc moze juz umowi mnie na zabieg HSG. wiem ze cos jest nie tak bo bardzo czesto czuje bol po prawej stronie, jednak cały czas mam nadzieje, ze bedzie dobrze i nie trace nadziei. mimo leczenia cały czas próbujemy i nie poddajemy sie. wiem ze kiedys bedziemy mieli swoje upragnione malenstwo, czego zycze rowniez i Tobie oraz wszystkim starajacym sie:)

Cytat
littka
Niestety wszystko wskazuje na to, że bedzie bo już mnie brzuch boli. (chyba ze w ciązy to normalne??)
tak w ciąży też brzuch może boleć jak na okres :)

Ja z narzeczonym staramy się już rok i też nic nie wychodzi. Załamuje się powoli i nie wiem co takiego z nami nie tak :( od 3 cykli biorę luteine ale narazie nie pomaga. (cykl mi tylko wyregulowała) :( pomogła może ona ktorejs z was?
najgorsze jak wszyscy pytają "kiedy dzidzia będzie?" a ja wtedy tylko mam ochote wyjść i sie popłakać. ehh.. czemu to wszystko takie trudne :((

Cytat
oluszkap
Ja mam już 3 letnią córeczkę ale od lutego staramy się o drugie dzieciątko i jak narazie nic;( Pierwsza córka była nieplanowana a teraz jak człowiek bardzo chce to nie moze;/ nie wiem od czego to zależy i na dodatek moja przyjaciolka starala sie 3 miesiace i wczoraj napisala mi smsa ze udało się;) Wydaje mi się ze za bardzo chcemy meic dzieci i nasz organizm blokuje sie i robi nam na zlość. Moze trzeba sie rozluźnić i odpuscic na jakis czas dlatego za 3 tyg lece tylko z mężem na Majorke na wakacje aby sie odstresowac od pracy, dziecka i może akurat;). Tak zrobila moja kuzynka, 3 lata sie starala az wkoncu powiedziala ze zaadoptuja dziecko i po paru tygodniach okazalo sie ze jest w ciazy;))) Głowa do góry napewno sie uda! I nie mozesz byc zla na wszystkie ciężarne i matki to nie ich wina ze Tobie sie nie udaje, a co do świnki to chyba każdy w dziecinstwie przechodzil ją i napewno to nie jest powód, chyba ze przechodzil ja jako dorosly facet.

Mam, miałam troszkę podbna sytuację co prawda mam już 3 letnią córkę planowana (3 miesiące starań ) a teraz myślałamże to będzie już proste zajść z drugim w ciąże od stycznia tamtego roku wyczekiwałam 2 kreseczek i co miesiąc tylko jedna :( psychika zaczęła mi siadać w październiku postanowiłam już nie kupować testów przestałam się denerwować spóźniającą się miesiączką - zajęłam się zupełnie czym innym. Początek listopada zrobiłam w końcu test bo już za długo ten okres się spóźniał i pojawiły się dwie krechy - SZCZĘŚĆIE. Co tydzień wizyty u gina itd Już inna sprawa że niestety pod koniec miesiąca ciąza obumarła :( juz się z tym pogodziłam - widocznie tak miało być ale było ciężko . Dziewczyny ale głowa do góry kiedyś na każdego czeka jakaś niespodzianka

wiem co czujesz karfir, tylko ze ty masz już 3 letnia córeczkę a ja prawie od 2 lat czekam i nic się nie zmienia. a teraz to wszystko boli mnie jeszcze bardziej, bo moja siostra która ma 19 lat urodziła synka w październiku. jej się tak szybko udało, 3 miesiące i po wszystkim. hmmm ale nie ma co się zamartwiać, jutro poprzytulam się do męża i może, może...:) trzymajcie kciuki

no mam nadzieje, my tez zawsze wierzymy ze sie uda. ale narazie nic z tego ;( trzymam chociaz kciuki za innych :*

kaaroolaaa TRZYMAM mocno kciuki !!! wiem, że mam trochę inną sytuację bo mam córkę ale już rozumiem te kobiety które pragną i starają się o dziecko od jakiegoś czasu i nic nie wychodzi to oczekiwane jest okropne - wiem jak wygląda ta złośc na samą siebie że znowu zamiast dwóch kreseczek to pojawia się miesiączka :( Dlatego nie możemy się poddawać - głowa do góry
A Ty jeszcze masz bardziej dobijającą sytuację (siostra) nie umesz się cieszyć jej szcęściem z wiadomych przyczyn - współczuje



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-17 13:16 przez karfir.

hej dziewczyny. Jestem tu pierwszy raz i mam podobny problem do was. Od przeszlo roku staramy sie z meze o dziecko i bez skutku. Badania sa ok. Jest jeszcze jeden problem zdiagnozowano u mnie w styczniu RZS to choroba stawow. I powinna zaczac leczenie ale w tedy nie moge miec dzieci. Wiec sie nie zgadZam na leczenie. Wszyscy mi mowia zebym wluzowala i nie mysla caly czas o dziDzi. Tak sie nie stety nie da. Moze ma ktos sprawdzony sposob ze chociaz przez kilka dni nie myslec o tym. Bo juz mnie to calkiem zalamuje

czasami trzeba dłużej poczekac, najwazniejsze to sie nie zalamywac i nie stresować. wiem, ze latwo napisac, ale jednak w seksie liczy sie radosc z bycia bliska i spontaniczność :)

Hej Dziewczyny! czytam ten wątek i z jednej str.płakać sie chce nad Waszym i moim losem,ale z drugiej czuję ulgę,że nie tylko ja mam takie problemy...
Mam 33 lata i od 3 lat staramy się z mężem o upragnione szczęście,mnóstwo stresu,nerwów,gadki znajomych w stylu " odpuście sobie" ,"wyluzujcie" oraz niczego nieświadonych " a kiedy będzie dzidzia'...itp.
Przez 1,5 roku rzeczywiście myslałam,że za bardzo sie nakręcamy,zaczęlam wierzyć w tę przereklamowaną blokadę...zwłaszcza ,ze wczesniej robilismy wszystko by w ciążę nie zajśc < antykoncepcja>,nie dopuszczałam myśli,ze nas moze dotyczyc ten problem...na szczęcie poszłam po rozum do głowy...poszlismy do lekarza...zrobiliśmy badania, niby wszystko w porządku,lekarka zapisała leki na wyregulowanie cyklu,jednak mijały tygodnie,traciłam nadzieję,typowy scenariusz,testy ,płacz,niechęć do seksu...przyszedł czas na obserwacje jajeczkowania,okzało sie ze jest zaburzone ,teraz mam zacząc nowe leki od kwietnia i pojawia sie nowa nadzieja...wierze ze bedzie tym razem dobrze ,ze w koncu zajde w upragnioną ciąże;-) życze Wam wszystkim i sobie wytrwałości w dążeniu do celu.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

KIELCE opinie, szpitale itp.