Obecnie rozmawiamy o:

najtańsza apteka

gorący temat

wybór przedszkola

32 minut temu

rozwód

dzisiaj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

dzisiaj o 17:32

kupno samochodu

dzisiaj o 14:37

Bielizna komplety damskie

dzisiaj o 13:47

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 391
Ostrzeżenia: 1/5

problem z zajściem w ciążę

27 lis 2009 - 20:45:42

Na moja psychikę źle wpływała sama świadomość, że zażywam kwas foliowy, bo miałam tak w psychice zakodowane po co go biorę :)
jak tylko odstawiłam to zaraz zaszłam w ciąże (a brałam go przez 8 m-c i nic).

problem z zajściem w ciążę

29 lis 2009 - 13:44:12

hej...ostatnio byłam u lekarza,robilam badania i progesteron mi wyszedl bardzo wysoki,,,, i zaczynam sie martwic ze nie będe mogła mieć dziecka....czy może mi ktoś napisać,,,czy są możliwe zmiany by zajść w ciąże(czy długo będzie się trzeba leczyć?),,,,jestem przerażona,,,,



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-29 13:46 przez blondynka27.

problem z zajściem w ciążę

02 gru 2009 - 18:02:21

cześć dziewczyny my z mężem o dzidziusia staramy sie 6 miesięcy i nic pomału trace nadzieje że sie uda,kochamy sie w dni płodne a tu nic.zastanawiam sie nad tą blokadą psychiczną bo bardzo chce mieć dzidziusia .a wy jak długo próbowaliscie

problem z zajściem w ciążę

16 sty 2010 - 21:18:40

Ja próbowałam 1,5 roku - tez badania, i niby wszystko ok, a dzidziusia nie było.... Miałam takie schizy że mąż miał mnie dosyć tak bardzo że prawie przez 2 miesiące nic nie było między nami i tak mi było źle bez jego adoracji i miłości że pomyślałam sobie że nie będę zabijać małżeństwa ... jeśli nie mogę mieć dzidziusia to trudno... Po miesiącu od tego momentu byłam w ciąży:)

problem z zajściem w ciążę

16 sty 2010 - 22:11:49

Cytat
aucha
Ja próbowałam 1,5 roku - tez badania, i niby wszystko ok, a dzidziusia nie było.... Miałam takie schizy że mąż miał mnie dosyć tak bardzo że prawie przez 2 miesiące nic nie było między nami i tak mi było źle bez jego adoracji i miłości że pomyślałam sobie że nie będę zabijać małżeństwa ... jeśli nie mogę mieć dzidziusia to trudno... Po miesiącu od tego momentu byłam w ciąży:)

no właśnie bo już nie myślałaś o tym i puściła blokada ja też tak miałam tyle ,że 3miesiące i już byłam w ciąży :)jeśli będzie sie ciągle myśleć o tym to same sobie robimy problem czasem trzeba podejśc do tego inaczej poprostu bardziej luźno i napewno uda się:)

problem z zajściem w ciążę

16 lut 2010 - 12:50:42

hej,tez miałam ten problem, przynajmniej tak mi się wydawało, bo staraliśmy się od ok. roku o dzidziusia.Ciąża planowana to i kwas foliowy brałam już trochę wcześniej, i kiedyś u lekarki mówię że znowu nic, powiedziała żeby i męzowi dać kwas foliowy i dałam,brał ze mną codziennie po tabletce UWAGA ZA MIESIĄC BYŁAM W CIĄŻY
a prawda jest też taka,że trzeba robić swoje i nie myśleć o tym intensywnie,chociaż jest to trudne..;((

problem z zajściem w ciążę

16 lut 2010 - 13:05:25

a ja nie planowałam i juz po 4miesiacach zaszlam...

problem z zajściem w ciążę

16 lut 2010 - 14:03:41

moja kolezanka tez sie dlugo strala, brala leki wspomagające płodnośc, kupila i robila tez testy na plodnosc, miała juz tego serdecznie dosc i wziela podwojna dawke tych tabletek i udalo sie, a po 12 miesiacach miala juz kolejne dziecko,
natomiast ja- pierwsza ciaza za 1 razem, a druga po 3 miesiacach staran :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-02-16 14:05 przez maggi79.

problem z zajściem w ciążę

16 lut 2010 - 15:17:24

Dziewczyny ja mam znajomych którzy o dziecko starali się 5 lat, latali po lekarzach i nic ... Między nimi było coraz gorzej i coraz większa presja otoczenia (tyle lat po ślubie kiedy dziecko ???) Ona płakała nic nie odpowiadała. W końcu doszli do wniosku "nie możemy mieć swojego, stwórzmy dom dziecku które tego potrzebuje". Adoptowali rocznego chłopczyka. Po roku od adopcji okazało się że jest w ciąży, urodziła śliczną zdrową dziewczynkę. Teraz są rodzicami dwójki niesamowitych dzieciaczków i kochają je na równi, w końcu obydwoje byli bardzo wyczekiwani :)

problem z zajściem w ciążę

07 mar 2010 - 21:37:55

witam sie i ja

mam corke i od ponad 2 lat staramy sie o 2 dzieciatko - niestety podczas badan wyszlo mi PCO ( policystyczne jajniki ) i dodatkowo stan przedcukrzycowy :(

dostalam leki i czekam - a moze sie uda w koncu

problem z zajściem w ciążę

08 mar 2010 - 08:04:02

my z mężem staraliśmy około pół roku, z tym że podczas dni płodnych zbliżaliśmy się zazwyczaj raz max dwa. Po pół roku stwierdziłam że chyba coś robimy nie tak, więc wyliczyłam kolejne dni płodne i zrobiliśmy tygodniowy maraton :) tak co drugi dzień, było to w styczniu, a w Walentynki byłam już po wizycie u ginekologa i obwieściliśmy najbliższym że będziemy mieli dzidzię! Mój przypadek utwierdził mnie w przekonaniu że chcieć to móc, ale oczywiście są różne przypadki. Mam kuzynkę która starała się z mężem o dzidzię przez 7 lat, aż w końcu adoptowali dziewczynkę, rok później okazało się że kuzynka jest w ciąży i teraz mają dwie ślicznotki :) Grunt to się nie poddawać i być dobrej myśli, także wszystkim starającym się życzę powodzenia :)

problem z zajściem w ciążę

08 mar 2010 - 09:12:10

hej dziewczyny,ja mam w rodzinie przypadek(ciocia) starali sie chyba z 10 lat o dziecko niby nic nie stawało na przeszkodzie tak mówiliu lekarze ale niestety sie nie udawało adoptowali dwójke rodzenstwa i byli szczesliwymi rodzicami przezyli razem bez własnego dziecka 20 lat i jak ciotka miała 42 lata dzieci odchowane ,sama myslała ze juz "przekwita" to sie okazało ze jest w ciąży:),wszyscy tak bardzo sie cieszyli ,wiec nie ma reguły,jak potem lekarz stwierdził widocznie tak było pisane,dac dzieciom potrzebującym miłosci dom a potem dostali nagrode za wytrfałosc:)wszystkim starającym sie o dzidzie chce powiedziec ze ja juz ponad rok sie staram z mężem o dzidzie ,mamy juz synka ale chyba najwyższy czas na rodzenstwo ,a kiedy sie pojawi tego nikt nie wie

problem z zajściem w ciążę

07 paź 2010 - 11:57:42

Ja z pierwszą dzidzią nie miałam problemu , natomiast teraz bardzo chcemy mieć drugą i <zonk> staramy się już od maja wyniki dobre niestety nie wychodzi:((
wiem ze może to być blokada ale nie potrafię o tym nie myśleć,oczywiście nie robię tego ciągle porostu jest chwila kiedy myślę a czasem nie, inaczej nie potrafię to silniejsze ode mnie .mam nadzieje ze w końcu się uda.

zweryfikowana
Posty: 795
Ostrzeżenia: 2/5

problem z zajściem w ciążę

07 paź 2010 - 12:31:25

Cytat
ardhara
witam sie i ja

mam corke i od ponad 2 lat staramy sie o 2 dzieciatko - niestety podczas badan wyszlo mi PCO ( policystyczne jajniki ) i dodatkowo stan przedcukrzycowy :(

dostalam leki i czekam - a moze sie uda w koncu

ja mam to samo:( ale w ciaze zaszłam urodziłam zdrowa corcię:) więc badz dobrej mysli:)

dodatkowo mam duzo za duzy poziom testosteronu i prolaktyny :))

cuda sie zdarzaja:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-07 12:35 przez kinnkaa.

problem z zajściem w ciążę

07 paź 2010 - 12:44:39

Ja również uważam, że najważniejsze jest nastawienie! W wieku 19 lat byłam operowana z powodu pękniętej ciąży jajowodowej. Usunięto mi jajnik i jajowód. lekarze mówili, że mam 20% szans na dziecko!! Byliśmy załamami, fakt, że w tedy nie planowaliśmy dziecka, ale perspektywa problemów z zajściem w ciążę nas przerażała. Wiedzieliśmy, że jeśli pojawią się problemy z zajściem w ciążę, czeka nas wieloletnie leczenie, łzy, strach i bardzo duży wydatek. Dlatego w wieku 23 lat postanowiliśmy zacząć starać się o dziecko. I nie uwierzycie, ale zaszłam w ciążę za pierwszym razem!! Byliśmy chyba najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Z 20% szansa na dziecko udało nam się tak szybko!! Ciążę przechodziłam wspaniale. Dzisiaj nasza Liliana ma 15 miesięcy i mimo, że po porodzie przeżyliśmy chwile grozy, jesteśmy rodzicami ślicznej i zdrowej dziewczynki.

Dlatego Dziewczyny nie traćcie wiary, wszystko może się stać!! A jeśli, któraś z Was nie może mieć swojego dziecka, zawsze można dać dom jakiemuś niechcianemu dzidziusiowi i być bardzo szczęśliwą rodziną!!

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

PORÓD ... w domu