Wykastrować?

Mam 2 letniego kotka, ale od pewnego czasu zaczął siusiać na torby, poduszki czy łóżko. Dodam że normalnie robił do kuwety.MA codziennie sprzątane w kuwecie.
Słyszałam że należałoby go wykastrować.
To pomoże?
Kiedy go wykastruje przestanie siusiać? bo szkoda by było wycinać mu jajka na darmo^
z góry dzięki

Ja ci nie pomogę bo mam psiaka i nie mam takich problemów z nim, ale mogę Ci poradzić żebyś najlepiej poszła do weterynarza i się wszystkiego dowiedziała

haaaaaaaaaaaaaaaaha... ok, a powaznie to podobno po kastracji koty przestają znaczyc teren i są mniej agresywne.

kastracja to usunięcie jąder (?), ale siusiak chyba zostaje, prawda?

nie, to nie jest usuwanie jąder... one mają coś tam podwiązywane czy jakoś tak (w każdym razie ja mam wykastrowane koty i mają jądra

ale to naprawdę pomaga, one nie mają już tak silnego instynktu i nie "psikają". poza tym bardziej trzymają się domu. ale za to tyją i muszą być odpowiednio karmione.

Cytat
Mattylda
nie, to nie jest usuwanie jąder... one mają coś tam podwiązywane czy jakoś tak (w każdym razie ja mam wykastrowane koty i mają jądra

ale to naprawdę pomaga, one nie mają już tak silnego instynktu i nie "psikają". poza tym bardziej trzymają się domu. ale za to tyją i muszą być odpowiednio karmione.

Jestem na nie.

Sądzę, iż najlepszym rozwiązaniem będzie kastracja. Kotek przez siusianie znaczy teren. W okresie marcowania, koty mają w zwyczaju 'opuszczać dom ' idąc na tzw. panienki. (Przynajmniej ja to tak nazywam, ale wiadomo o co chodzi).
Jak dla mnie kastracja to najlepsze rozwiązanie bo:
1. kotek nie jest tak podatny na choroby
2. Nie będzie uciekał
3. Jego zdrowie (choroby narządów pł), ryzyko będzie mniejsze.

Tak, tak! Wykastruj JA miałam kota i wykastrowany nie siusiał nigdzie. One zaznaczają teren sikaniem, żeby kotki przyszły A jak jest wykastrowany to nie czuje takiego "popędu"

moja cicia wykastrowala psa bo sikal gdzie popadnie i byl agresywny i malo pomoglo

ups. ciocia

Jesli go wykastrujesz to i tak będzie musiał załatwiać swoje potrzeby wiec to nic nie da. Najlepiej kiedy załatwi sie gdzieś w nieodpowiednim miejscu obrazu weś go i skarć za to. Np . przykładając na siłę mu do tego nosek ( nie dotykając xD ) i potem włóż go do kuwety. Tak sie oduczy. Ja tak wytresowałam swojego kotka ^^.

opowiem wam kawał (związany z tematem)

wiadomo - bajka o złotej rybce, ale trzy życzenia ma tym razem baba. I mówi:
1. Żeby ta stara chałupa to była piękna willa z basenem
2. Żebym była wysoką blondynką genetycznie odporną na starzenie
3. Żeby ten stary wyleniały kocur to był napakowany 20-letni brunet, zakochany we mnie po uszy

Zamyka oczy, po chwili otwiera i najpierw ogląda swoje młode piękne długie nogi, widzi swój piękny dom, a w drzwiach domu stoi niesamowity facet i mówi: A teraz sobie będziesz do końca życia pluła w brodę, że mnie wykastrowałaś

Co do uciekania to mam inne zdanie, moja kotka po sterylizacji bardzo się zmieniła, ciągle się chowała i ok 1-1,5mc po zabiegu uciekła i już nie wróciła

Wyprzedaż szafy, pod koniec sierpnia się wyprowadzam dlatego nawet -40% na ubranka,negocjacje. zapraszam

Koty na wiosne obsikuja, ale to nie jest mocz, tylko cos takiego, hmm taka mazia (smierdzi) bo chca oznaczyc swoj teren. ja bym wykastrowala, jesli nie chcesz by zostal ojcem, i nie chcesz miec obsikanych katow. A zalatwiac potrzeby to bedzie, moze trzeba mu przypomniec zasady, ze trzeba robic do kuwety. moje zdanie: wykastruj pozdrawiam