Jak ją nauczyć ?

Cytat
_sonyy_

Cytat
agniecha1502
nie chodzi o to, żeby co 2 godziny chodzic ale psa brać pod pache i biec na dwór zaraz po przebudzeniu. Bo szczeniaki zazwyczaj tak siusiają. Co do "ulubionego" miejsca w kluchni to musicie to dobrze czyms wyczyscic bo jak zwierze czuje ze tam sie siusiało i bedzie to robil dalej.

Po przebudzeniu też ją noszę

spokojnie, nauczy się. na spacerach widocznie jest tak zaciekawiona, że nie ma czasu na pełne załatwienie swoich spraw, i stąd to załatwianie po powrocie do domu. może dłuższy spacer? albo pójście w miejsce gdzie jest cicho, spokojnie i nic jej nie będzie rozpraszało? za każdym razem, gdy załatwi się na dworze to ciesz się i chwal ją jakby wykonała niezwykle trudną sztuczkę i mała skojarzy sobie załatwianie się na dworze pozytywnie.
nie maczaj jej noska w tym, co zrobi bo to obrzydliwe i do niczego dobrego nie prowadzi. będzie się po prostu Ciebie bała, bo dla niej naturalne jest wypróżnianie i stąd zdziwinie i strach w momencie kiedy pańcia na pieska krzyczy, bije go lub macza mu nosek w odchodach

Cytat
blondynkaKISS

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

Jest przesliczna Ale widac ze niezly z niej gagatek bedzie... he he Nie rozmumiem wypowidzi jednej z dziewczyn ,,to jest okropne!!! Tobie tez mama wsadzała buzie w odchody,zebys zaczęła robić w nocnik??,, Piesek to nie jest niemowlak, wiadomo ze dziecko sika w pieluszke, wogole nie rozumiem tej wypowiedzi, a co do moczenia pyszczka w siuskach to jest to stary sprawdzony sposob

szczeniak jest jak niemowlak, tez musi się wszystkeigo nauczyć;]

Cytat
beatrx

Cytat
_sonyy_

Cytat
agniecha1502
nie chodzi o to, żeby co 2 godziny chodzic ale psa brać pod pache i biec na dwór zaraz po przebudzeniu. Bo szczeniaki zazwyczaj tak siusiają. Co do "ulubionego" miejsca w kluchni to musicie to dobrze czyms wyczyscic bo jak zwierze czuje ze tam sie siusiało i bedzie to robil dalej.

Po przebudzeniu też ją noszę

spokojnie, nauczy się. na spacerach widocznie jest tak zaciekawiona, że nie ma czasu na pełne załatwienie swoich spraw, i stąd to załatwianie po powrocie do domu. może dłuższy spacer? albo pójście w miejsce gdzie jest cicho, spokojnie i nic jej nie będzie rozpraszało? za każdym razem, gdy załatwi się na dworze to ciesz się i chwal ją jakby wykonała niezwykle trudną sztuczkę i mała skojarzy sobie załatwianie się na dworze pozytywnie.
nie maczaj jej noska w tym, co zrobi bo to obrzydliwe i do niczego dobrego nie prowadzi. będzie się po prostu Ciebie bała, bo dla niej naturalne jest wypróżnianie i stąd zdziwinie i strach w momencie kiedy pańcia na pieska krzyczy, bije go lub macza mu nosek w odchodach

Cytat
blondynkaKISS

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

Jest przesliczna Ale widac ze niezly z niej gagatek bedzie... he he Nie rozmumiem wypowidzi jednej z dziewczyn ,,to jest okropne!!! Tobie tez mama wsadzała buzie w odchody,zebys zaczęła robić w nocnik??,, Piesek to nie jest niemowlak, wiadomo ze dziecko sika w pieluszke, wogole nie rozumiem tej wypowiedzi, a co do moczenia pyszczka w siuskach to jest to stary sprawdzony sposob

szczeniak jest jak niemowlak, tez musi się wszystkeigo nauczyć;]

BARDZO MADRE RADY! POTRZEBA CIERPLIWOŚCI I POCHWAŁ A NA PEWNO SIE NAUCZY

Cytat
beatrx

Cytat
_sonyy_

Cytat
agniecha1502
nie chodzi o to, żeby co 2 godziny chodzic ale psa brać pod pache i biec na dwór zaraz po przebudzeniu. Bo szczeniaki zazwyczaj tak siusiają. Co do "ulubionego" miejsca w kluchni to musicie to dobrze czyms wyczyscic bo jak zwierze czuje ze tam sie siusiało i bedzie to robil dalej.

Po przebudzeniu też ją noszę

spokojnie, nauczy się. na spacerach widocznie jest tak zaciekawiona, że nie ma czasu na pełne załatwienie swoich spraw, i stąd to załatwianie po powrocie do domu. może dłuższy spacer? albo pójście w miejsce gdzie jest cicho, spokojnie i nic jej nie będzie rozpraszało? za każdym razem, gdy załatwi się na dworze to ciesz się i chwal ją jakby wykonała niezwykle trudną sztuczkę i mała skojarzy sobie załatwianie się na dworze pozytywnie.
nie maczaj jej noska w tym, co zrobi bo to obrzydliwe i do niczego dobrego nie prowadzi. będzie się po prostu Ciebie bała, bo dla niej naturalne jest wypróżnianie i stąd zdziwinie i strach w momencie kiedy pańcia na pieska krzyczy, bije go lub macza mu nosek w odchodach

Cytat
blondynkaKISS

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

Jest przesliczna Ale widac ze niezly z niej gagatek bedzie... he he Nie rozmumiem wypowidzi jednej z dziewczyn ,,to jest okropne!!! Tobie tez mama wsadzała buzie w odchody,zebys zaczęła robić w nocnik??,, Piesek to nie jest niemowlak, wiadomo ze dziecko sika w pieluszke, wogole nie rozumiem tej wypowiedzi, a co do moczenia pyszczka w siuskach to jest to stary sprawdzony sposob

szczeniak jest jak niemowlak, tez musi się wszystkeigo nauczyć;]

Obok mojego bloku jest taka alejka, gdzie nikt nie chodzi i tam ja puszczam. Już nie chodzi na smyczy, bo przy mnie te potrzeby jakoś nie bardzo jej wychodzą, może się krępuje ? zrobić zrobi, ale ciężko. Dlatego zaczęłam ja puszczać, ale też nie pryniosło dobrych efektów...
A jak pozbyć się tego smrodu z domu ?

Cytat
_sonyy_

Cytat
kate52415

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

piekna ona jest

Jak widać uroda nie idzie w parze z rozumem ;D

oj nei gadaj takie rasy to są własnie takie ciapowate
mam boksera i jest taka ciapa z niego że hej! nei myślałam nigdy ze będe mieć psa dużego który będzie wiecznym szczeniakiem.
wszystkie psy są mądre, ale od włascicieli zależy jak szybko się nauczą czwgoś ^^. prędzej czy później każdy szczeniak nauczy się że trzeba wychodzić na dwór zeby się załatwić, trzeba tylko cierpliwości

nagradzaj psa za zalatwienie sie na dworze jakims smakolykieem, jak ją złapiesz w danej chwile (wlasnie sika a Ty to widzisz) to krzyknij i od razu z nią na dwó, jak dokonczy tam, nagradzaj. mysle ze w koncu sama skuma o co biega i ze warto zalatwiac sie na dworze.

Cytat
em_ka90

Cytat
_sonyy_

Cytat
kate52415

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

piekna ona jest

Jak widać uroda nie idzie w parze z rozumem ;D

oj nei gadaj takie rasy to są własnie takie ciapowate
mam boksera i jest taka ciapa z niego że hej! nei myślałam nigdy ze będe mieć psa dużego który będzie wiecznym szczeniakiem.
wszystkie psy są mądre, ale od włascicieli zależy jak szybko się nauczą czwgoś ^^. prędzej czy później każdy szczeniak nauczy się że trzeba wychodzić na dwór zeby się załatwić, trzeba tylko cierpliwości

Miałam kiedyś boksera, więc wiem o czym mówisz
To to są dopiero wieczne szczeniaki W wieku 10 lat nie potrafią zachowywać się poważnie

Cytat
_sonyy_
Obok mojego bloku jest taka alejka, gdzie nikt nie chodzi i tam ja puszczam. Już nie chodzi na smyczy, bo przy mnie te potrzeby jakoś nie bardzo jej wychodzą, może się krępuje ? zrobić zrobi, ale ciężko. Dlatego zaczęłam ja puszczać, ale też nie pryniosło dobrych efektów...
A jak pozbyć się tego smrodu z domu ?

w ten sposób możesz ją nauczyć, że załatwia się tylko bez smyczy. moja koleżanka przez niedopatrzenie tak swoją owczarkę nauczyła i ta nawet jak była już dorosłym psem to na smyczy się nie załatwiła.
czyli jak zrobi to radość wielka, pańcia skacze wokół pieska i się cieszy z osiągnięcia, psiak dostaje nagrodę czy to jakiś smakołyk czy chwila zabawy. a ile czasu ona spędza na dworze na jednym wyjściu?
a co do smrodu to szorowanie płynem do podłóg i odświeżacz powietrza, no i wietrzenie mieszkania.

Cytat
_sonyy_

Cytat
em_ka90

Cytat
_sonyy_

Cytat
kate52415

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

piekna ona jest

Jak widać uroda nie idzie w parze z rozumem ;D

oj nei gadaj takie rasy to są własnie takie ciapowate
mam boksera i jest taka ciapa z niego że hej! nei myślałam nigdy ze będe mieć psa dużego który będzie wiecznym szczeniakiem.
wszystkie psy są mądre, ale od włascicieli zależy jak szybko się nauczą czwgoś ^^. prędzej czy później każdy szczeniak nauczy się że trzeba wychodzić na dwór zeby się załatwić, trzeba tylko cierpliwości

Miałam kiedyś boksera, więc wiem o czym mówisz
To to są dopiero wieczne szczeniaki W wieku 10 lat nie potrafią zachowywać się poważnie

otóż to! mój ma już lat 9 a dalej jak się do niego coś zdrobniale powie leci po piłkę żeby się ktoś z nim pobawił
wieczny szczeniak
ale wszystkiego szybko się nauczył. ja go wzięłam od matki jak miał 6 tygodni, bo tak weterynarz powiedział, ze jest okej. oczywiście płakał w nocy piszczał ale ja jestem taka psiara no to go tuliłam lulałam zeby tylko nei płakał
ach jak wspominam te czasy kiedy go mogłam na ręce wziąć xD
a załatwiać na dworze to się chyba nauczyć w ciągu kilku miesięcy. na pewno jak miał roczek to już nie sikał w domu ^^.
do tej pory pamiętam sytuację kiedy przyszedł gość do nas do domu prać dywany, mama była w łazience i nagle słyszy szczeniakanie, a Figo narobił 3 kupy na świeżo wyprany dywan i na nie szczekał xD.
nie biję psa, jest inteligentny i wie co mu wolno a co nie teraz.

Cytat
beatrx

Cytat
_sonyy_

Cytat
agniecha1502
nie chodzi o to, żeby co 2 godziny chodzic ale psa brać pod pache i biec na dwór zaraz po przebudzeniu. Bo szczeniaki zazwyczaj tak siusiają. Co do "ulubionego" miejsca w kluchni to musicie to dobrze czyms wyczyscic bo jak zwierze czuje ze tam sie siusiało i bedzie to robil dalej.

Po przebudzeniu też ją noszę

spokojnie, nauczy się. na spacerach widocznie jest tak zaciekawiona, że nie ma czasu na pełne załatwienie swoich spraw, i stąd to załatwianie po powrocie do domu. może dłuższy spacer? albo pójście w miejsce gdzie jest cicho, spokojnie i nic jej nie będzie rozpraszało? za każdym razem, gdy załatwi się na dworze to ciesz się i chwal ją jakby wykonała niezwykle trudną sztuczkę i mała skojarzy sobie załatwianie się na dworze pozytywnie.
nie maczaj jej noska w tym, co zrobi bo to obrzydliwe i do niczego dobrego nie prowadzi. będzie się po prostu Ciebie bała, bo dla niej naturalne jest wypróżnianie i stąd zdziwinie i strach w momencie kiedy pańcia na pieska krzyczy, bije go lub macza mu nosek w odchodach

Cytat
blondynkaKISS

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

Jest przesliczna Ale widac ze niezly z niej gagatek bedzie... he he Nie rozmumiem wypowidzi jednej z dziewczyn ,,to jest okropne!!! Tobie tez mama wsadzała buzie w odchody,zebys zaczęła robić w nocnik??,, Piesek to nie jest niemowlak, wiadomo ze dziecko sika w pieluszke, wogole nie rozumiem tej wypowiedzi, a co do moczenia pyszczka w siuskach to jest to stary sprawdzony sposob

szczeniak jest jak niemowlak, tez musi się wszystkeigo nauczyć;]

Nie zgodze sie z Twoja wypowiedzia. Przeciez nie bedzie jej glaskala jak zalatwi swoja potrzebe gdzie popadnie. Mam pit bula(juz trzeciego), ma 3 lata i wiem ze z takimi psami to nie mozna sie ciućkać, bo pozniej wejda nam na glowe. Mam nawet przyklad, kupilam amstafa(zmiesznego) swojemu przyjacielowi i on wlasnie glaskal, glaskal, ciućkał pieska a teraz gryzie go z calej sily po twarzy, po nogach itd. Ma takie blizny wszedzie ze to przesada, wogole sie go nieslucha bo wie ze i tak nie dostanie kary, a mowilam mu ze musi ja nauczyc posluszenstwa ale mnie nie sluchal to teraz ma meksyk Oczywiscie piesek musi byc tulony glaskany tyle ile tylko sie da zeby czul jaki jest super ale jak zrobi cos niegrzecznego trzeba mu to uswiadomic, a nie olac czy poglaskac i tyle. Amstaff to nie york, pozniej jak zrobi sie agresywny, bo nikt go nie karal za zle zachowania to dobiero bedzie problem. Jesli bierze sie takiego psa trzeba wziac to pod uwage, ze moze byc agresywny i trzeba bedzie go nauczyc byc milutkim pieskiem domowym. Mysle ze zalozycielka watku wiedziala o tym co nie co. Dlaczego tyle amstaffow, pitt buli jest w schroniskach albo usypianych, bo zrobily sie agrsywne, a ludzie nie chca miec takich psow, a niestety to ich wina. Smutne ale prawdziwe.

a może ona czuje się nie pewnie i tak zaznacza teren jak piesek

Cytat
beatrx

Cytat
_sonyy_

Cytat
agniecha1502
nie chodzi o to, żeby co 2 godziny chodzic ale psa brać pod pache i biec na dwór zaraz po przebudzeniu. Bo szczeniaki zazwyczaj tak siusiają. Co do "ulubionego" miejsca w kluchni to musicie to dobrze czyms wyczyscic bo jak zwierze czuje ze tam sie siusiało i bedzie to robil dalej.

Po przebudzeniu też ją noszę

spokojnie, nauczy się. na spacerach widocznie jest tak zaciekawiona, że nie ma czasu na pełne załatwienie swoich spraw, i stąd to załatwianie po powrocie do domu. może dłuższy spacer? albo pójście w miejsce gdzie jest cicho, spokojnie i nic jej nie będzie rozpraszało? za każdym razem, gdy załatwi się na dworze to ciesz się i chwal ją jakby wykonała niezwykle trudną sztuczkę i mała skojarzy sobie załatwianie się na dworze pozytywnie.
nie maczaj jej noska w tym, co zrobi bo to obrzydliwe i do niczego dobrego nie prowadzi. będzie się po prostu Ciebie bała, bo dla niej naturalne jest wypróżnianie i stąd zdziwinie i strach w momencie kiedy pańcia na pieska krzyczy, bije go lub macza mu nosek w odchodach

Cytat
blondynkaKISS

Cytat
_sonyy_
To jest właśnie mój zbój

No, Kasiu niestety, ale jest jeszcze za głupia Ale jestem dobrej myśli ^^

Jest przesliczna Ale widac ze niezly z niej gagatek bedzie... he he Nie rozmumiem wypowidzi jednej z dziewczyn ,,to jest okropne!!! Tobie tez mama wsadzała buzie w odchody,zebys zaczęła robić w nocnik??,, Piesek to nie jest niemowlak, wiadomo ze dziecko sika w pieluszke, wogole nie rozumiem tej wypowiedzi, a co do moczenia pyszczka w siuskach to jest to stary sprawdzony sposob

szczeniak jest jak niemowlak, tez musi się wszystkeigo nauczyć;]

Nauczyc owszem, ale chodzilo mi o to jak dziewczyna napisala ze wsadzanie mordki psa w siuski to tak samo jak wsadzanie buzi dziecka w jego siuski, zeby nauczyc go korzystania z nocniczka, jest to dla mnie dziwne porownanie o to mi chodzilo, ze to nie tak samo jak niemowlak.

Psa nagradzamy za KAŻDE załatwienie sie na dworze. w domu ignorujemy! U nas efekt był już po 2 tyg.

Wiesz co, zanim zaczniesz udzielać komuś rad, to najpierw sama się czegos dowiedz na ten temat. To, co napisałas jest stekiem bzdur i świadczy jedynie o tym, że nei powinnaś mieć do czynienia ze zwierzętami! I że nie jesteś taki cukiereczek, jak byłaś łaskawa się nazwać. Czy Ty kochasz zwierzęta? Chyba pluszowe, bo one zniosą wszystko. Zastanów się.

Cytat
fisiomisio
Wiesz co, zanim zaczniesz udzielać komuś rad, to najpierw sama się czegos dowiedz na ten temat. To, co napisałas jest stekiem bzdur i świadczy jedynie o tym, że nei powinnaś mieć do czynienia ze zwierzętami! I że nie jesteś taki cukiereczek, jak byłaś łaskawa się nazwać. Czy Ty kochasz zwierzęta? Chyba pluszowe, bo one zniosą wszystko. Zastanów się.

Współczuję jej zwierzętom...

Cytat
blondynkaKISS
Nie zgodze sie z Twoja wypowiedzia. Przeciez nie bedzie jej glaskala jak zalatwi swoja potrzebe gdzie popadnie.

ma głaskać jak psiak się załatwi na dworze

Cytat
blondynkaKISS
Mam pit bula(juz trzeciego), ma 3 lata i wiem ze z takimi psami to nie mozna sie ciućkać, bo pozniej wejda nam na glowe.

z żadnym psem nei można się "ciućkać" bo każdy pies może ci wejść na głowę. psa trzeba wychowywać!

Cytat
blondynkaKISS
Mam nawet przyklad, kupilam amstafa(zmiesznego) swojemu przyjacielowi i on wlasnie glaskal, glaskal, ciućkał pieska a teraz gryzie go z calej sily po twarzy, po nogach itd. Ma takie blizny wszedzie ze to przesada, wogole sie go nieslucha bo wie ze i tak nie dostanie kary, a mowilam mu ze musi ja nauczyc posluszenstwa ale mnie nie sluchal to teraz ma meksyk

mój pies nigdy nie został uderzony i nosa mu w odchody nie wkładąłam tylko zaciskałam zęby i po nim sprzątałam, a jest super ułożonym posłusznym psem. i wykonuje komendy nie dlatego, że boi się kary tylko dlatego że psrawia mu przyjemność praca ze mną i wie, że za poprawne wykonanie komendy będzie nagroda.

Cytat
blondynkaKISS
Oczywiscie piesek musi byc tulony glaskany tyle ile tylko sie da zeby czul jaki jest super ale jak zrobi cos niegrzecznego trzeba mu to uswiadomic, a nie olac czy poglaskac i tyle.

uświadomić to nie znaczy moczyć mu nos w odchodach czy go bić. psa trzeba nauczyć komenty nie, nie wolno, fe czy jakieś inne słowo, które będzie oznaczało, że pies źle zrobił, alebo że mu czegoś takiego nie wolno.

Cytat
blondynkaKISS
Amstaff to nie york, pozniej jak zrobi sie agresywny, bo nikt go nie karal za zle zachowania to dobiero bedzie problem.

American Staffordshire Terrier i Yorkshire Terrier. gdyby ktoś yorkowi dał ciało amstafa to by był to tak samo groźny pies;] tyle tylko że jest mniejszy, ale wychowywania również potrzebuje.

Cytat
blondynkaKISS
Jesli bierze sie takiego psa trzeba wziac to pod uwage, ze moze byc agresywny i trzeba bedzie go nauczyc byc milutkim pieskiem domowym. Mysle ze zalozycielka watku wiedziala o tym co nie co. Dlaczego tyle amstaffow, pitt buli jest w schroniskach albo usypianych, bo zrobily sie agrsywne, a ludzie nie chca miec takich psow, a niestety to ich wina. Smutne ale prawdziwe.

z kazdego psa można zrobić agresora i każdy pies może wejść na głowę. tylko że tu nie chodzi o to, ze pies gryzie, czy jest agresywny tylko szczeniaka trzeba nauczyć załatwiania się na dworze. i mów co chcesz, ale wsadzanie mu nosa w siku czy kupę jest obrzydliwe i daje psu wyraźny sygnał, że pan lub pańca są nienormalni i trzeba się załatiwać z daleka od nich.

Cytat
blondynkaKISS

Nauczyc owszem, ale chodzilo mi o to jak dziewczyna napisala ze wsadzanie mordki psa w siuski to tak samo jak wsadzanie buzi dziecka w jego siuski, zeby nauczyc go korzystania z nocniczka, jest to dla mnie dziwne porownanie o to mi chodzilo, ze to nie tak samo jak niemowlak.

no bo to tak samo. tak samo niemowlak zrozumiałby takie zachowanie jak i pies, czyli by oboje nie zrozumieli wcale. porównanie jest bardzo dobre, idelanie oddaje stan rzeczy, bo tak jak niemowlak nie skojarzy sobie faktu: zrobiłem w pieluchę to teraz mam nos w kupie, czyli nie będę robił w pieluchę tlyko na nocnik to bedę czysty, tak i pies nie skojarzy: zrobiłem w domu to mam nos w kupie, zrobiłem na dworze to mam nos czysty. już nie wspominajac o takiej sprawie jak to, że maluch czy to ludzki czy psi jeszcze nie do końca panuje nad swoim wypróżnianiem;]