GMO w Polsce

Nie wiem czy dobrze umieściłam wątek, ale wczoraj przeczytałam coś co mnie bardzo zaniepokoiło i jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie na ten temat:

"Koalicja rządząca (PO+PSL) przegłosowała 8 listopada w sejmie ustawę dopuszczającą obrót żywnością GMO w Polsce. Mimo tego, iż zdecydowana większość społeczeństwa uważa tą żywność za szkodliwą dla zdrowia. Mało tego ustawa nie narzuca obowiązku znakowania żywności GMO. Nie będziemy wiedzieć, czy kupowana żywność jest GMO, czy też nie. Wiele krajów Unii Europejskiej (m.in.Francja, Austria, Węgry,
Włochy, Luksemburg, Grecja, Niemcy, Bułgaria) oraz Szwajcaria zabroniło, na podstawie odpowiedniego uzasadnienia, upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych. Jedno jest pewne, raz dopuszczona uprawa żywności GMO w Polsce, będzie nieodwracalna ze względu na skażenia transgeniczne pomiędzy roślinami GMO, a ekologicznymi. Nie da rady zakazać pszczołom zapylania między sąsiadującymi polami GMO i EKO, w efekcie rolnicy uprawiający żywność EKO, stracą certyfikaty i będą zmuszeni do upraw GMO. Co ciekawe ustawa jakże ważna dla wszystkich Polaków przeszła w sejmie, praktycznie bez specjalnego rozgłosu w mediach."

Z tego wynika, że nasi politycy zafundowali nam epidemię raka i różnych innych chorób w przyszłości

efekty upraw GMO będą widoczne w środowisku i ludzikim zdrowiu dopiero za kilkadziesiąt lat, więc ty i tak tego nie dożyjesz
Poza tym już teraz wiele jest żywności GMO w sklepach i mało kto na to zwraca uwagę, więc ta ustawa i tak nie wiele zmieni, a jeśli to tak ci przeszkadza to zwracaj uwagę na opakowania produktów, kupuj w sklepach z żywnością naturalną lub hoduj własne warzywa i owoce

Od dawna już nie jemy zdrowych i wartościowych rzeczy. Albo musielibyśmy zrobić światowy protest, ale jeśli faktycznie wywalczylibyśmy uprawę bez pestycydów, ulepszanych nasion itp.itd. to będzie jej stanowczo mniej bo zdrowo znaczy wolniej i w mniejszej ilości oraz masakrycznie drogo.

niestety według tej ustawy producent nie będzie miał obowiązku informować czy wytwarzana przez niego żywność jest modyfikowana genetycznie, a skutki odczujemy szybciej niż Ci się wydaje, dowodem jest ten filmik i wieloletnie badania prowadzone przez naukowców:

http://www.dailymotion.com/video/xttya2_gmo-alarm-dla-ywiata_news#from=embediframe
tutaj macie link, można podpisać się pod petycją przeciw GMO:

http://www.alert-box.org/petycja/rozporzadzenie-zakazujace-gmo/

To są stereotypy że Gmo jest szkodliwe. Ludzie myślą że jak coś jest zmodyfikowane genetycznie to znaczy że nam to szkodzi. Nic bardziej mylnego. Sporzywając jakąś roślinę rozkładamy białka do aminokwasów czyli do najprostrzej postaci czyli rozkładamy DNA. Jemy o wiele gorsze rzeczy, dużo konserwantów i barwników są rakotwórcze i nikt się tym nie przejmuje. Jedząc w McDonaldzie bardziej sobie zaszkodzicie niż żywnością GMO. ROślinność zmodyfikowana genetycznie czyli jest odporna na szusze albo na jakiś szkodnik, albo jest więcej nasion z jednej rośliny. Uprawiając roślinność GMO są większe plony, a mniejsze koszty. LUDZIE OBUDŹCIE SIE

Zastanów się. Żywność GMO to żywność modyfikowana genetycznie, zamiast pestycydów to uodparnia się np. ziemniaki na pewnie zakażenia czy choroby stosując geny zwierzęce, ludzkie itp. Tak samo robi się ze zwierzętami. Do czego to może doprowadzić? Do pandemii.

Czyli soja, którą jem w zastępstwie mięsa ma geny zwierzęce i tak naprawdę mi szkodzi?
Co to znaczy, że coś posiada ludzkie/ zwierzęce geny?

Niestety nawet nie jesteśmy świadomi ile GMO już spożywamy. Soja, kukurydza - składniki wielu pasz zwierząt, które później jemy mają już od dawna swoje zmodyfikowane odmiany.
My zawsze jesteśmy 100 lat za murzynami, w innych krajach już zakazują upraw - u nas będą wprowadzać, odchodzi się od energetyki jądrowej - u nas będą budować. Ale jak to się mówi "mądry Polak po szkodzie".

Cytat
LateRiser
To są stereotypy że Gmo jest szkodliwe. Ludzie myślą że jak coś jest zmodyfikowane genetycznie to znaczy że nam to szkodzi. Nic bardziej mylnego. Sporzywając jakąś roślinę rozkładamy białka do aminokwasów czyli do najprostrzej postaci czyli rozkładamy DNA. Jemy o wiele gorsze rzeczy, dużo konserwantów i barwników są rakotwórcze i nikt się tym nie przejmuje. Jedząc w McDonaldzie bardziej sobie zaszkodzicie niż żywnością GMO. ROślinność zmodyfikowana genetycznie czyli jest odporna na szusze albo na jakiś szkodnik, albo jest więcej nasion z jednej rośliny. Uprawiając roślinność GMO są większe plony, a mniejsze koszty. LUDZIE OBUDŹCIE SIE

Cytat
corkachaosu
Czyli soja, którą jem w zastępstwie mięsa ma geny zwierzęce i tak naprawdę mi szkodzi?
Co to znaczy, że coś posiada ludzkie/ zwierzęce geny?

A ja nie wiedziałam. :<

Cytat
LateRiser
To są stereotypy że Gmo jest szkodliwe. Ludzie myślą że jak coś jest zmodyfikowane genetycznie to znaczy że nam to szkodzi. Nic bardziej mylnego. Sporzywając jakąś roślinę rozkładamy białka do aminokwasów czyli do najprostrzej postaci czyli rozkładamy DNA. Jemy o wiele gorsze rzeczy, dużo konserwantów i barwników są rakotwórcze i nikt się tym nie przejmuje. Jedząc w McDonaldzie bardziej sobie zaszkodzicie niż żywnością GMO. ROślinność zmodyfikowana genetycznie czyli jest odporna na szusze albo na jakiś szkodnik, albo jest więcej nasion z jednej rośliny. Uprawiając roślinność GMO są większe plony, a mniejsze koszty. LUDZIE OBUDŹCIE SIE

Cytat
duchess93
efekty upraw GMO będą widoczne w środowisku i ludzikim zdrowiu dopiero za kilkadziesiąt lat, więc ty i tak tego nie dożyjesz
Poza tym już teraz wiele jest żywności GMO w sklepach i mało kto na to zwraca uwagę, więc ta ustawa i tak nie wiele zmieni, a jeśli to tak ci przeszkadza to zwracaj uwagę na opakowania produktów, kupuj w sklepach z żywnością naturalną lub hoduj własne warzywa i owoce

GMO temat rzeka ... każdy ma jakieś za i przeciw, ja jestem za bo to może zmniejszyć głód na świecie, chociaż jak widzę ile żywności się marnuje to mam chwilę zwątpienia w całe to działanie ...

Na czym polega zagrożenie GMO?

1. Rośliny GMO są odporne na pryskanie przeciw chwastom i szkodnikom.
Problem polega na tym, że te chwasty i szkodniki ewoluują i nabierają odporności na opryski, więc trzeba stosować coraz mocniejsze i coraz obfitsze opryski.

2. Duży procent chemii z oprysków tkwi w roślinach uprawnych. Nie niszczy ich, bo przez to że są zmodyfikowane są odporne na chemię, ale gromadzą ją w sobie, a my to zjadamy.

3. Możliwe, że kiedyś skończą się środki do likwidacji chwastów i szkodników, bo zyskają one całkowitą odporność, staną się niewrażliwe na całą dostępną chemię. Co wtedy?

Co do wymienionej prze mnie pandemii- hastnroses do tego nawiązuje w ostatnim punkcie. Z jednej strony uodpornienie, z drueij "migracja" chorób" między gatunkami bo tak właśnie działa manipulacja genetyczna.