gorący temat
wczoraj o 19:27
wczoraj o 18:53
wczoraj o 13:10
wczoraj o 12:42
odchudzanie z cateringiem dietetycznym
wczoraj o 12:28
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
14.01 o 21:11
19.10 o 11:52
Oczyszczająca czarna maska na wągry
26.07 o 13:36
MÓJ sposób na trądzik! skutkuje
6.04 o 10:19
28.02 o 21:39
bolesny pierwszy raz...
bolesny pierwszy raz...
Też tak sądzę że dużo mniej by bolało jakby wiedzieć jak to zrobić tak naprawdę ;PCytat
madziap
absolutnie nie za sprawa jednego pchniecia! powoli, dacie rade w koncu u mnie tez latwo nie bylo, ale udalo sie teraz sadze ze bolalo i tak ciezko bylo bo nie wiedzielismy jeszcze jak tak naprawde sie do tego zabrac
A tu ja dziewica, on prawiczek... No a tu trzeba sobie radzić.
Moja koleżanka miała/ma podobnie jak ja i do tej pory nie przezwyciężyli tego z chłopakiem chociaż są już razem 4 lata. -.-
Chociaż niby dla chcącego nic trudnego, nie?
A jak poooowoli, to powoli ale nie wycofywać się w trakcie jednej próby, nawet jak boli? Np. włożyć kawałeczek, przeczekać ból i znów troszkę dalej - tak? Bo jeden z ginekologów mówił mi, że można tak 'rozpychać' codziennie próbując :>
bolesny pierwszy raz...
podusia i żel z durexa, ewentualnie jaki Tobie będzie odpowiadał. przejdźcie się do apteki, czy jakiegoś innego punktu.
mnóstwo żelu i może jakoś wejdzie
wejdzie na pewno
i nie bój się tak
ww końcu to Twój facet z którym chcesz to zrobić, także działaj
bolesny pierwszy raz...
Mój facet się bardziej boi ode mnie Także po kilku chwilach nie ma już 'czym' próbować, tak go nastraszyłam tym, że mnie boli. ;p No ale niezbyt się dało to ukryć, bo aż mi łzy z oczu leciały...Cytat
truskawkowa20
i nie bój się tak
ww końcu to Twój facet z którym chcesz to zrobić, także działaj
Dlatego szukam sposobu jakby można było szybciej przez to przebrnąć.
bolesny pierwszy raz...
Cytat
minnia
Też tak sądzę że dużo mniej by bolało jakby wiedzieć jak to zrobić tak naprawdę ;PCytat
madziap
absolutnie nie za sprawa jednego pchniecia! powoli, dacie rade w koncu u mnie tez latwo nie bylo, ale udalo sie teraz sadze ze bolalo i tak ciezko bylo bo nie wiedzielismy jeszcze jak tak naprawde sie do tego zabrac
A tu ja dziewica, on prawiczek... No a tu trzeba sobie radzić.
Moja koleżanka miała/ma podobnie jak ja i do tej pory nie przezwyciężyli tego z chłopakiem chociaż są już razem 4 lata. -.-
Chociaż niby dla chcącego nic trudnego, nie?
A jak poooowoli, to powoli ale nie wycofywać się w trakcie jednej próby, nawet jak boli? Np. włożyć kawałeczek, przeczekać ból i znów troszkę dalej - tak? Bo jeden z ginekologów mówił mi, że można tak 'rozpychać' codziennie próbując :>
ja tam robilam powoli, przeczekalam bol i dalej, w koncu wszedl i tylko pieczenie poczulam... fakt faktem ze pierwszy raz nie jest taki jak w filmach ale i tak milo sie wspomina alez zel dobry to podstawa, zycze powodzenia
bolesny pierwszy raz...
Cytat
minnia
Też tak sądzę że dużo mniej by bolało jakby wiedzieć jak to zrobić tak naprawdę ;PCytat
madziap
absolutnie nie za sprawa jednego pchniecia! powoli, dacie rade w koncu u mnie tez latwo nie bylo, ale udalo sie teraz sadze ze bolalo i tak ciezko bylo bo nie wiedzielismy jeszcze jak tak naprawde sie do tego zabrac
A tu ja dziewica, on prawiczek... No a tu trzeba sobie radzić.
Moja koleżanka miała/ma podobnie jak ja i do tej pory nie przezwyciężyli tego z chłopakiem chociaż są już razem 4 lata. -.-
Chociaż niby dla chcącego nic trudnego, nie?
A jak poooowoli, to powoli ale nie wycofywać się w trakcie jednej próby, nawet jak boli? Np. włożyć kawałeczek, przeczekać ból i znów troszkę dalej - tak? Bo jeden z ginekologów mówił mi, że można tak 'rozpychać' codziennie próbując :>
myśle ze to dobry pomysł ale moze nie na siłe mimo ze boli, postaraj sie wytrzymac ból ale jesli bedzie zbyt silny to przestac, a konczyc to wszystko tez z uczuciem, zeby mimo ze stosunku nie ma tez bylo milo.
A ja tez jak bylam dziewica to moj chlopak prawiczkiem byl i teraz oboje bardzo sie z tego cieszymy, choc poczatkibyly trudne i wstydliwe
bolesny pierwszy raz...
madziap, niektórzy to nic prawie nie czują, więc może mają tak jak w filmie... ;P
Ja niestety też nie należę do grona tych szczęśliwców.
Ok. To spróbuję tak powolutku.
Być może cały ten ból po części sama sobie wmawiam, bo tak ogólnie to mam nerwicę. -.-
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-02 21:39 przez minnia.
bolesny pierwszy raz...
no to przede wszystkim tzreba sie zrelaksowac i uspokoic
bolesny pierwszy raz...
Przykro mi, cieszę się, że nie próbowałaś wcześniej. Tylu ludzi ma problemy z ciążą i pierwszym razem, a 14-latki dzieci rodzą, ehh co za świat.
Ja polecałabym jakąś wspólną kąpiel, wino, świece itp. Później długa gra wstępna, czytałam, że poduszka pod pośladkami działa i właśnie jakieś żele albo wazelinka
Mam nadzieję, że Wam się uda !
Powodzenia kochana
bolesny pierwszy raz...
Cytat
minnia
madziap, niektórzy to nic prawie nie czują, więc może mają tak jak w filmie... ;P
Ja niestety też nie należę do grona tych szczęśliwców.
Ok. To spróbuję tak powolutku.
Być może cały ten ból po części sama sobie wmawiam, bo tak ogólnie to mam nerwicę. -.-
minnia tez mialam z tym problem i tak samo jak ty ja dziewica a on prawiczek ale jakos poszło z zelem i podusia pod pupa
a po 1,5 roku synka urodziłam
bolesny pierwszy raz...
Cytat
minnia
madziap, niektórzy to nic prawie nie czują, więc może mają tak jak w filmie... ;P
Ja niestety też nie należę do grona tych szczęśliwców.
Ok. To spróbuję tak powolutku.
Być może cały ten ból po części sama sobie wmawiam, bo tak ogólnie to mam nerwicę. -.-
ja właśnie nic nie czułam i tak bylo przy każdym stosunku przez pół roku i to tez był problem, choć chwile pieszczot były niezapomniane
mysle ze tez tak miałam ze stresu, bo kazdego nastepnego razu bałam sie tak jak pierwszego.
A wpadł mi jeszcze jeden pomysł, znieczulić ciebie. Jeden moj znajomy uzywał gumek czy zelu juz nie pamietam ale ze środkiem przedluzajacym stosunek i byl na to zly bo nic nie czul- on i jego partnerka, oboje nic nie czuli tak ich znieczuliło, moze tym spróbuj. Jak nie bedziesz czuła lub bedzie mniej bolalo to predzej sie uda
bolesny pierwszy raz...
No ja to w sumie się cieszę też, jak najbardziej Wszystkiego się oboje uczymy razem od nowa. Ale potem można byc dumnym, że się coś razem w końcu osiągnęło od zera Bardzo się przy tym można otworzyć wobec siebie nawzajem, bo porusza się wiele kwestii. ^^Cytat
gosteczka007
A ja tez jak bylam dziewica to moj chlopak prawiczkiem byl i teraz oboje bardzo sie z tego cieszymy, choc poczatkibyly trudne i wstydliwe
Aaaa i jeszcze jedno - mam nadzieję nie aż tak bardzo głupie - pytanie.
Biorę tabletki anty, jednak jak wiadomo - strach ma wielkie oczy i raczej zawsze braliśmy pod uwagę to, że dopóki nie zaufamy tym tabletkom będziemy stosować dodatkowo prezerwatywy (żeby także przy okazji nauczyć się ich używać ;p, chociaż biorę tabsy - taka umiejętność nikomu nie zaszkodziła).
Czy jest jakaś różnica w "łatwości wchodzenia" z gumką lub bez? Jak polecacie? Odpuścić sobie tę prezerwatywę przy pierwszym razie? Czy np. zakupić taką jakaś superśliską?
gosteczka007, dzięki za pomysł z tym srodkiem przedłużającym stosunek. Nie wiedziałam że to 'znieczulenie' działa na oboje partnerów Wie ktoś coś może na ten temat jeszcze?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-02 21:48 przez minnia.
bolesny pierwszy raz...
sadze ze z gumka bedzie lepiej aczkolwik nastepne razy polecam bez gumki
bolesny pierwszy raz...
Cytat
minnia
No ja to w sumie się cieszę też, jak najbardziej Wszystkiego się oboje uczymy razem od nowa. Ale potem można byc dumnym, że się coś razem w końcu osiągnęło od zera Bardzo się przy tym można otworzyć wobec siebie nawzajem, bo porusza się wiele kwestii. ^^Cytat
gosteczka007
A ja tez jak bylam dziewica to moj chlopak prawiczkiem byl i teraz oboje bardzo sie z tego cieszymy, choc poczatkibyly trudne i wstydliwe
Aaaa i jeszcze jedno - mam nadzieję nie aż tak bardzo głupie - pytanie.
Biorę tabletki anty, jednak jak wiadomo - strach ma wielkie oczy i raczej zawsze braliśmy pod uwagę to, że dopóki nie zaufamy tym tabletkom będziemy stosować dodatkowo prezerwatywy (żeby także przy okazji nauczyć się ich używać ;p, chociaż biorę tabsy - taka umiejętność nikomu nie zaszkodziła).
Czy jest jakaś różnica w "łatwości wchodzenia" z gumką lub bez? Jak polecacie? Odpuścić sobie tę prezerwatywę przy pierwszym razie? Czy np. zakupić taką jakaś superśliską?
gosteczka007, dzięki za pomysł z tym srodkiem przedłużającym stosunek. Nie wiedziałam że to 'znieczulenie' działa na oboje partnerów Wie ktoś coś może na ten temat jeszcze?
muślisz tak jak ja z tymi gumkami, ja tam róznicy w śliskości nie widzialam żadnej, a mozna i gumke i zel wtedy dla ciebie ten na przedluzenie stosunku a przez gumke to chłopaka nie znieczuli a bezie tez dodatkowy poślizg. A z tym "znieczuleniem" to moj znajomy mi to odradzal bo przez to nie mieli przyjemnosci i nie mogl skonczyc, wiec zrezygnowali w czasie ale taka wiedza przydaje sie tez w innych przypadkach tak jak w twoim, mam nadzieje ze pomoze. Trzymam kciuki
bolesny pierwszy raz...
No racja, przez gumkę go nie znieczuli Czyli i wilk syty i owca cała ;P Dzięki za radę, gosteczka007. Zaraz poszukam na stronce durexa jakiegoś takiego żelu
bolesny pierwszy raz...
Kurczę... no i nie wiem. ;P
Znalazłam takie gumki przedłużające stosunek:
Durex Performa - zawierają benzokainę, specjalny płyn umieszczony w końcowej części prezerwatywy, który pozwala na opóźnienie wytrysku. Jednocześnie Durex Performa to specjalne prezerwatywy "easy-on", łatwiejsze do nałożenia, wygodniejsze w użytkowaniu. Wykonane z hipoalergicznej, naturalnej gumy lateksowej, zakończone zbiorniczkiem, nasączone od wewnątrz środkiem zawierające 5-procentową benzokainę.
^ Czyli one tylko przedłużają stosunek u faceta. Opóźniają wytrysk.
A żele są rozgrzewające i takie tam, nie ma żadnych 'znieczulających'
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-07-02 22:05 przez minnia.