Obecnie rozmawiamy o:

transportery taśmowe

25 minut temu

sprawdzony stomatolog

28 minut temu

sklep detailingowy

52 minut temu

kosmetyki samochodowe

godzinę temu

dresy na ulice

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

wiec skoro jej tak strasznie z tym zle to niech sobie zmieni... nie kazdy ma takie potrzeby a zmuszanie kogos do seksu bo ja mam ochote i koniec to tobie tez ma sie chciec jest dla mnie chore! i nie napisalam ze kochanie sie kilka razy w tygodniu jest jakies zle bo sama sie kocham czesciej ale potrafie zrozumiec tez potrzeby mojego faceta a nie ze ja chce i tobie ma stanac w 3 sekundy... a jak jest egoistka i licza sie tylko jej potrzeby i nie potrafi ani zrozumiec ze facet moze byc zmeczony ze nie chce mu sie poprostu ani docenic w zamian np masazu czy zwyklego bliskosci ,przytulania np to ona powinna isc do specjalisty a nie on... bo u niego problemu nie widze. kazdy jest inny jednemu sie chce 15 razy dziennie innemu raz na tydzien a innemu jeszcze rzadziej

nie ma tutaj żadnego znaczenia ile razy każda z nas uprawia seks w tygodniu czy na dzien. Każdy jest inny i to, że on nie potrzebuje tyle seksu wcale nie oznacza, że jest jakiś chory. Mówiłas mu o tym, że ci to przeszkadza, ale skoro on nic nie zmienił to ty go na siłę nie zmieniaj. Jest jaki jest no i tyle. Nie wiem jaki mieliście ten wypadek bo nie napisałas, ale pomyśl w tym kierunku, co zrobić, żeby zniwelowac szanse takiego wypadku znowu. Może on wtedy poczuje sie bezpieczniej. O ile o to w tym chodzi. Bo może po prostu lubi zaspokajac sie sam? I potem mu przechodzi i nie ma ochoty robić tego z tobą? Ale wydaje mi się, że najzwyczajniej w świecie taki juz jest i tyle. Mój chłopak jak sie poznaliśmy kilka lat temu to też wiecznie miał ochotę i nie mogłam go od siebie odkleić, a teraz jak wraca po 8 godzinach z pracy to rzadko nie tyle ma ochote co siłę. I w ciągu tygodnia ja inicjuje stosunki, za to on raczej częściej w weekendy. Ale nie widzimy w tym problemu. Ja np. mam wiecznie ochote od 1-10 dnia syklu, a potem nagle mi wszystko przechodzi i mogłabym sie nie kochac az do kolejnego cyklu. I on to rozumie, nie napiera i nie narzuca sie, i tak samo ja. Ty też powinnaś swojego zrozumieć. Wystarcza mu raz w tygodniu no to ok, ale dziwne jest tylko to, że nie chce robic tego częściej chociażby ze względu na twoje potrzeby, troche to samolubne.
powinniscie znaleźć jakis kompromis, żebyście oboje byli zadowoleni. Bo na ta chwile to obojgu jest wam źle. Tobie za mało, jemu za dużo.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-10 09:43 przez nicolenkaa.

Może jest przemęczony?
My z mężem jesteśmy 4 lata po ślubie,ale w kwestii seksu nic się nie zmieniło:)
Kochamy się codziennie:)

ja tak 2 lub 1 w tygodniu. Musisz z nim po prostu porozmawiac szczerze, to jest zawsze najlepsze wyjscie.

mój J. na razie wyjechał, widujemy się jeden weekend w miesiącu to wtedy przez te 2 dni to codziennie .
A zanim wyjechał, spotykaliśmy się codziennie i codziennie uprawialiśmy sex .

Za kazdym razem gdy widze podobny watek zastanwiam sie skad się biora tacy faceci? Bo wszyscy moi koledzy i moj chlopak maja caly czas ochote na seks, poza jakimis wyjatkami bo niektorzy boja sie dziewczyn :P
Tak jak Ty jestem z moim chlopakiem 2 lata a kochamy sie za kazdym razem kiedy sie widzimi. Czasami jest to codziennie albo nawet kilka razy dziennie, czasami mamy jedno bądź dwu dniowa przerwe ale kochamy sie bardzo czesto, nawet gdy mam okres.
Są takie dni kiedy możemy się kochać 5 razy w ciagu kilku godzin, a są takie kiedy raz nam wystarczy a potem się tylko piescimy i przytulamy. W kazdym razie nigdy nie brakowalo mi, ani jemu seksu i nie musilismy sie do tego namawiac.

Może Twoj chlopak stracil Toba zainteresownie i nie jestes dla niego juz taka pociagajaca jak kiedys, czego Ci oczywiscie nie życze.
Moze juz nie ma miedzy wami takiej chemii, a moze on ma jakies problemy ktore przekladaja sie na jego libido.
Pogadaj z nim szczerze. Upij go troche to wszystko napewno wygada. Powodzenia :)

a moze sprobuj wtedy kiedy on bedzie wypoczety np rano albo w inny czas. jakis sexi cziuszek moze go rozpali.
fakt faktem kazdy jest inny tez trzeba to zrozumiec:)

Oglądałam taki program w telewizji o tym ze facet tez unikał zbliżen ze swoja kobieta okazałao sie że ma jakies leki z czymś tam zwiazen poszli na terapie nie pamietam o co dokładnie chodziło ale to była jakas choroba ze on sie czegos boi i tam w tym programie tez tak było ze na poczatku sie kochał a potem pojaiwiły sie te lęki ..cos tkaiego dokłądnie choleraa nie pamietam ale opisujesz normalnie sytuacje z tego programu :) tylko ze moze choroba to za mocne słowo lęki zwiazane z jego sesualnoscia cos tam jescze chyba było na temat rodziny kurdee szkoda zeenie pamietam :(

.. ..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-01 18:15 przez sarax3.

Załóż seksowną bielizne, zrób fajny makijaż, rozpuść włosy - może podziała ;D

Nie powinnaś naciskać. U nas sprawy łóżkowe mają się podobnie,ale to ja odmawiam. Bardzo rzadko mam ochotę na sex. I nie jest to spowodowane zdradą. Uwielbiam go przytulać,całować,ale sex ... odkad urodzilam corke przestalam miec ochote na sex i chocbym nie wiem jak sobie wmawiała to i tak ochoty nie ma :/ a corka ma juz dwa lata ;) i chyba psycholog mi zostaje. Najgorsze jest kiedy mąż naciska, wtedy to już w ogóle nie ma mowy. I powiem Ci tyle... on pewnie sam nie wie czym to jest spowodowane.

Ja z moim co 2 -3 dni ;) w weekendy częściej ;)

Na tym polega związek , choć każdy jest inny ..Są różne etapy miłości widocznie on po waszych 2 latach doszedł już do daleszego etapu bardziej ustatkowania związku , niż takiego zaświergolenia i namiętności jak Ty. Nic dziwnego :)

a to że Cię przytula i robi masaże to nie znaczy, że Cię nie zdradza
no jak dla mnie to dziwne troche bo nie spotkałam się jeszcze z takim facetem, ja z narzeczonym robię to codziennie chyba, że już jesteśmy mega zmęczeni i nie dotkniemy głową poduszki a już spimy ale dziwne to dla mnie, znaczy zachowanie Twojego faceta

następna dyskusja:

Wybielanie zębów