gorący temat
23 minut temu
37 minut temu
47 minut temu
dzisiaj o 9:49
dzisiaj o 9:28
Domowy sposób na mocne paznokcie
6.03 o 17:19
22.02 o 13:10
24.01 o 9:48
SPIRULINA opinie o cudownej aldze Hit czy Kit?
25.10 o 12:56
30.01 o 21:06
25.11 o 18:22
złe mysli..
złe mysli..
kochane, staram się byc dobrą żoną.Czasem jednak myslę o facecie, ktory byl moja pierwszą miloscią. Stracilam z nim dziewictwo i mimo, ze bylo to dawno (okolo 12 lat temu) mysl o nim pojawia się niemal codziennie do dzis. Mam kochanego męża i walczę z tym, ale staje się to coraz silniejsze. Mam ochotę go zaczepic na NK, ale z tym tez walczę. Mam chyba słaby charakter, albo kur..wski. Co o tym myslicie?
złe mysli..
nie masz ku....skiego charakteru, nie zadręczaj się! Wiele kobiet (przynajmniej tych, z którymi mam do czynienia) mysli czasem o byłych partnerach, nie uwazam zeby było to cos złego.
Moze w Wasz związek wkradła się rutyna, monotonia...?
złe mysli..
pogadaj ze swoim mężem o tym. myślę, że jak mu wyjaśnisz z czym masz problem, to wspólnie znajdziecie rozwiązanie. a po drugie nazwij to z czym masz do czynienia. jakby się nazwała te myśli. i skąd one twoim zdaniem się biorą. i to też mu powiedz. wtedy do recepty będzie bardzo blisko
złe mysli..
dlaczego po raz kolejny widzę to przed oczami? mam jakieś deja vu, czy to już było?
złe mysli..
no, nie wiem, jeśli autorko myślisz o kimś od 12 lat z taką samą intensywnością, to może dokonałaś kiedyś nie do końca trafnego wyboru - warto się nad tym zastanowić.
złe mysli..
Cytat
matylda_jasmin
no, nie wiem, jeśli autorko myślisz o kimś od 12 lat z taką samą intensywnością, to może dokonałaś kiedyś nie do końca trafnego wyboru - warto się nad tym zastanowić.
właśnie to samo chciałam napisać
złe mysli..
Cytat
anka87874
Cytat
matylda_jasmin
no, nie wiem, jeśli autorko myślisz o kimś od 12 lat z taką samą intensywnością, to może dokonałaś kiedyś nie do końca trafnego wyboru - warto się nad tym zastanowić.
właśnie to samo chciałam napisać
uważaj, czytam w Twojej głowie;-)))
złe mysli..
Na ten stan o którym mówisz nie ma złotego środka mam podobną sytuację- popełniłam błąd spotkałam się kilka razy z moim byłym - tylko kawa i pogaduszki - namieszało mi to w życiu tak dokładnie omal nie zostawiłam męża dobrze że nie słuchałam mojego byłego .Ludzie się zmieniają niestety niektórzy na gorsze -mówię o byłym. Rozmowa z mężem- ja tak postąpiłam opowiedziałam mu o wszystkim tzn . dlaczego spotkałam się z byłym itp. Mój mąż to zrozumiał i wiesz od kilku miesięcy nasze małżeństwo jest super - rozmowy kolacje wspólne wyjścia i seks taaaaaakiiiiii zajebisty.Popadliśmy w rutynę tylko praca praca dzieci i padaliśmy ze zmęczenia. Zapomnieliśmy o sobie - a teraz jest inaczej. Były facet okazał się tylko pięknym wspomnieniem bo teraz to chamski samiec któremu się wydaje że jest piękny i maczo jakich mało a tak szczerze to już nie ten sam człowiek do którego wzdychałam latami a może to ja się zmieniłam i mam inne priorytety.
złe mysli..
idz za głosem serca , nie zmuszaj się do niczego
złe mysli..
Cytat
ilayla
dlaczego po raz kolejny widzę to przed oczami? mam jakieś deja vu, czy to już było?
było hahaha
słowo w słowo to samo
złe mysli..
Może to była, przepraszam JEST taka prawdziwa miłość, którą poobno da się poczuć tylko raz, w dodatku z Nim odbyłaś pierwszy stosunek. To z pewnością podwioło twoje wspomnienia o Nim. To co napiłała autorka "mambas", żebyś powiedział to mężowi jest niekoniecznie dobrym pomysłem. Zależy jaki Twój mąż jest, jak by tą wiadomość przyjął. Dla mężczyzny może być to upokażające, ze nie potrafi cie zadowolić, że wspominasz innego, że być może było ci z Nim lepiej. Jakie masz kontakty z tamtym mężczyzną? Tzn kiedy ostatnio z nim rozmawiałas? Jeśli naprawde dawno, to moze napisz do Niego co tam u Niego (sory za powtórzenie) słychać, czy może ma jakieś kontakty ze starą paczką/ znajomymi. Myśle, że to będzie odebrane normalnie, jeśli odpowiednio to napiszesz/rozwiniesz.Jeszcze jest sprawa taka, gdzie mieszkasz Ty, a gdzie On. Wieś/miasto? Jeśli oboje mieszkacie na tej samej wsi, to troche nie bardzo, jeśli w tym samym mieście, to już lepiej, zeby zagadać. A sytuacja, gdy mieszkacie "kawałek" od siebie chyba będzie najlepszą. Przecierz mozna się odezwać do dawnego chłopaka po tylu latach . Życze powodzenia.
złe mysli..
easf
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-21 00:21 przez marysiamd.