wróżba z obrączki

Yyy no jakoś w to nie wierzę,nigdy nie robiłam i nie mam zamiaru. W ogóle nie wierzę we wróżki,wróżby i te inne dziwne rzeczy..

mój kolega robił tę wróżbę kilku osobom i jak na razie się sprawdza. Mi np wyszło 2 dzieci (najpierw chłopczyk potem dziewczynka) mojemu facetowi też robił tę wróżbę i wyszło to samo co mi na razie nie planuje dzieci wiec nie wiem czy mi się sprawdzi ale dobrze by było jak by się sprawdziło bo chcę 2 dzieci i właśnie w tej kolejności więc może jest szansa

matko co za zacofańce

pełen zabobon i zaścianek! Jak można w coś takiego wierzyć????????? Masakra!

No proszę Was... naprawdę wierzycie w jakieś wróżby?

A obraczka musi byc zlota czy srebrna tez moze być?

matko ale durnoty

to tak samo jak wróżba z zapałkami - odpal jedną, połącz z drugą, jak stanie w pionie to znaczy, że on kocha, a jak nie to nie ZOMG liceum..
"A obraczka musi byc zlota czy srebrna tez moze być?"

HAHAHAHAHAHAHA

myślę, że czasami może i się sprawdzi, ale tylko fuksem

Cytat
Leila777
A obraczka musi byc zlota czy srebrna tez moze być?

mojej mamie się sprawdziło na liczbe dzieci i na płeć

Tym co się sprawdziło : czysty ZBIEG OKOLICZNOŚCI.

Można się z tego śmiać, ja się dowiedziałam o tym miesiąc temu jak koleżanka wróciła z wesela brata i wszystkie sobie zrobiłyśmy - jestem mężatką od 6 lat i wyszła mi 3 dzieci co mnie cieszy, na razie mam 1 syna i pierwszy we wróżbie wyszedł syn - co jest jeszcze lepsze za każdym razem wychodzi to samo chociaż robiły mi różne osoby, a facetom w ogóle nic nie wychodzi - tzn. jakby miał robić wróżbę wcale się obrączka nie porusza i każdej dziewczynie wychodzi dokładnie to samo chocbym nie wiem ile razy i za każdym robi kto inny najlepsza była nasza kol. po przejściach wyszły jej 4 córki i się załamała hehe

tez słyszałam od wielu osob, znajomychm, ze wrózba sie sprawdza. Oby nie bo wiek zamązpojscia ciagle mi nie wychodził(nie bylo stukniec), dzieci tez nie i to wielokrotnie. Dopiero pozniej cos zaczelo wychodzic ale to juz sie raczej nie liczy. Ale co dziwne imie meza mi wyszło w całosci- DANIEL, haha ciekawe;p a moj chlopak ma inaczej na imie

spoko, wg wróżby o zamążpójściu - nie wiadomo kiedy wyjdę, ale wielką miłość spotkam po 40 nie wiem jakiego trzeba mieć parkinsona, żeby włożyć na sznurku obrączkę do szklanki i tak nią bujać, żeby uderzała o jej krawędzie

reszty mi się nie chce robić, co za kretynizm

hahaha
naprawdę żyję w XXI wieku?