Obecnie rozmawiamy o:
gorący temat
dzisiaj o 22:38
dzisiaj o 22:37
dzisiaj o 19:33
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 15:01
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Belissa intense na paznokcie? Opinie!
10.02 o 0:26
4.11 o 14:52
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
Jakie domowe sposoby na ból zatok?
7.03 o 10:53
jak malować paznokcie? pomocy!
15.01 o 17:44
17.03 o 17:05
Aktywne użytkowniczki
Cytat
zowia
WitajcieOd jakiegoś czasu mam pewien problem. Mam wspaniałego chłopaka, którego mocno kocham i z którym planujemy wspólną przyszłość. I tu pojawia się problem, bo kiedy ma dojść do zbliżenia w ogóle nie mam na to ochoty. Czasem zmuszam się jak widzę, że mu bardzo zależy. W trakcie jest ok, czasem nawet wspaniale, a czasem po prostu nudzę się. Próbujemy różnych pozycji, różnych zabaw itd. Ale nie czekam na to nigdy i pierwsza nie wychodzę z propozycją. Nie potrafię się skupić na seksie, często zaczynam podczas niego mówić o różnych rzeczach, coś liczyć, nad czymś się zastanawiać. Albo on mi opowiada o różnych fantazjach itd ja wtedy udaję, że go słucham, ani mnie to nie kręci, ani nic, raczej nudzi. Wtedy czekam zawsze z niecierpliwością aż skończy albo mu po prostu przerywam.
On jest moim pierwszym facetem. Kiedy zaczęliśmy się spotykać stosunkowo szybko poszliśmy do łóżka. Miałam wtedy 20 lat, byłam dziewicą i od kilku lat nie myślałam o niczym innym i tak jakoś szybko poszłoSpodobało mi się i dosłownie co chwilę miałam ochotę na seks. Kochaliśmy się po parę razy dziennie
Nikt nie ma żadnego pomysłu?
no u mnie jest całkiem na odwrót
ja też zaczęłam bardzo szybko bo jak miałam 15 lat , ale nadal jestem z moim mężczyzną bo już 3 lata nam minęło czami robimy to kilka razy w tygodniu i parę razy dziennie , on jest moim pierwszym partnerem seksualnym ,i jakoś mi się nie nudzi , może kiedyś on zawsze chciał się kochac , to może trochę mnie to denerwowałoi nie zawsze mi się chcaiało a teraz wręcz przeciwnie , biorę tabletki i praktycznie robimy to jak króliki teraz musimy miec mały post bo czekamy na miesiączkę 
ale potem znowu zaczynamy najlepsze jest to że jesteśmy sąsiadami mieszkamy na wsi i nawet czasami jak u niego jest wolna chcata to raniutko przychodzę do niego i ogień
nie wiem jak Ci pomóc może zacznijcie jakoś inaczej to urozmaicac , może mu powiedz ze jakos nie masz ochoty na seks jak dlugo po pościsz to sama bedziesz go prosic byscie to zrobili
ja też tak mam ale chyba przez tabletki antykoncepcyjne, bo mogłam np. 3 miesiące nie robić tego z moim facetem a jak je odstawiłam na jakiś czas to raz dziennie mi nie wystarczało 
teraz zaczęłam brać tabletki i znowu brak ochoty;/
myślę teraz nad plastrami antykoncepcyjnymi, bo innej rady nie widzę..
To mogą być problemy z hormonami, ja tak miałam, gdy zmieniłam tabletki antykoncepcyjne. na początku też nie wiedziałam z czego wynika mój spadek libido (ogólnie uświadomiłam to sobie dzięki temu forum). wróciłam do poprzednich tabletek i powoli wraca wszystko do normy
..Cytat
blackcrystal
to raczej monotonia życia codziennego. Jestem mężatka od 5 lat a z moim mężem chodziliśmy przed ślubem 4 lata i co? Ja tez nie mam juz takiej ochoty na sex jak kiedyś ale w moim przypadku sytuacja zmieniła się po urodzeniu dziecka. Mimo ze zdarza nam się uprawiać sex często to nie czerpie z niego takiej satysfakcji jak kiedyś ...
ZGADZAM SIE....JA PO URODZENIU DZIECKA NIE MAM WOGOLE OCHOTY I GLUPIO MI CIAGLE MOWIC NIE NIE NIE MAM OCHOTY
...MNIE SAMA JUZ ZACZYNA TO DENERWOWAC BO WCZESNIE ROBILISMY TO BEZ PRZERWY NAWET W CIAZY...WIECZNIE MI SIE CHCIALO...
Cytat
katie_1983
ja to przezywałam w kazdym zwiazku,tzn.konkretnie chodzi mi o to,ze na początku nie mozna sie od siebie odkleic,wszystko jest nowe i fantastyczne,mogłam kochać się nawet kilka razy w ciagu dnia i to jest wspaniałe,ciagła niekoncząca się ochota na bliskosc z ta druga osoba,ale z czasem coraz mniej a pózniej to juz w ogóle mija. Ja zauwazyłam,ze teraz z moim partnerem mamy tendencję do zblizeń max.1 raz w tyg a jak wracam myslami do początków naszej znajomości to było tak super,ze wciąz mielismy na siebie ochotę,mogliśmy w ogóle z łóżka nie wychodzic,wciąz nowe pomysły,miejsca i pozycje,tak nam było razem dobrze,nadal jest,ale to już nie to samo,nie ma juz tej fascynacji a również nie biorę żadnych tabsów,po prostu zwykła rutyna i przyzwyczajenie
Tyle, ze problem w tym, że on ma wciąż na mnie ochotę a ja nie :/ On ciągle wymyśla jakieś nowe zabawy, pozycje itd, a mnie się nawet słuchać o tym nie chcę. A jak włożę coś seksownego to on cały dzień ciągle będzie mnie dotykał, mimo moich protestów, ciągle gadał o seksie itd. Jak kupiłam dzisiaj taką czarną krótką sukieneczkę, taką ekstra przylegającą i podkreślającą figurę to wręcz oszalał i nie dał mi się w niej nawet w domu obejrzeć bo na siłę musiał mnie wszędzie po tysiąc razy dotknąć i namawiać na seks. Nawet jak na uczelni miałam spódniczkę do pół łydki to ciągle o moich nogach mówił, mimo iż niewiele ich było widać. Tak więc jemu się to nie nudzi. A mnie się zwyczajnie nie chce.
Cytat
Paaati91
Mam pytanie moze troszkę osobiste, ale czy podczas sexu masz orgazm?
Tak, orgazm mam prawie zawsze. Ostatnio bardzo ciężko mi go osiągnąć, kiedyś dużo szybciej dochodziłam, ale mój facet staje na wysokości zadania i zrobi wszystko żebym go miała, przez co sam czasem nie dochodzi. Bo jak ja już jestem po to wtedy już zupełnie nie mam ochoty na nic, tak maksymalnie jak się tylko da
I zbliżenie wtedy staje się dla mnie bardzo nieprzyjemne i on wtedy przerywa
1
2