Regularny seks

Dzisiaj nietypowo...
Co wg Was dają regularne zbliżenia intymne? Co wnoszą w związek?
Umacniają więzi? Dają poczucie zaufania i spełnienia?

mnie poprawiają humor, więc mniej zrzędzę

co do zaufania to nie wiem.. w tym względzie chyba seks nie jest mi potrzebny. Ale jeśli chodzi o spełnienie i umacnianie więzi to tak, z pewnością ma to duże znaczenie.

A i jeszcze taka rzecz - u nas im częściej się kochamy tym większą mamy ochotę na więcej. Jak nam się zdarzy dłuższa przerwa to potrafi się ciągnąć i ciągnąć i jakoś nie ma inicjatywy Tak więc regularne zbliżenia prowadzą do jeszcze większej ilości regularnych zbliżeń.

Mysle, ze facet ma wtedy pewnosc, ze trafil na idealna dziewczyne pod tym wzgledem i inna mu do szczescia nie potrzebna jak i na odwrot. Mysle, ze zaufanie nie ma z tym nic wspolnego

Cytat
nicolenkaa
mnie poprawiają humor, więc mniej zrzędzę

co do zaufania to nie wiem.. w tym względzie chyba seks nie jest mi potrzebny. Ale jeśli chodzi o spełnienie i umacnianie więzi to tak, z pewnością ma to duże znaczenie.

A i jeszcze taka rzecz - u nas im częściej się kochamy tym większą mamy ochotę na więcej. Jak nam się zdarzy dłuższa przerwa to potrafi się ciągnąć i ciągnąć i jakoś nie ma inicjatywy Tak więc regularne zbliżenia prowadzą do jeszcze większej ilości regularnych zbliżeń.

Cytat
malgosiaw123
O matko to u mnie wręcz przeciwnie Im więcej zbliżeń i im częściej się widzimy tym mniejsza ochota. Ale jak się posprzeczamy i sporo się nie widzimy to potem oderwać się nie możemy

SORRYYYYYYYY

Cytat
nicolenkaa

Cytat
malgosiaw123
O matko to u mnie wręcz przeciwnie Im więcej zbliżeń i im częściej się widzimy tym mniejsza ochota. Ale jak się posprzeczamy i sporo się nie widzimy to potem oderwać się nie możemy

my z kolei ze sobą mieszkamy od kilku lat, więc widujemy się codziennie. Kiedyś jak widywaliśmy się jeden weekend w miesiącu to rzeczywiście napaleni byliśmy nieludzko, ale jeden weekend załatwiał sprawę. No i w taki weekend byliśmy jak papużki nierozłączki, i tylko przytulanie i całowanie i o boooże, straszne :
A to u mnie jak u nicolenkaa - im częściej, tym mamy większy zapał i ochotę

Mi regularny seks daje poczucie bliskości, namiętności - i wzajemnej czułości. Cieszę się, że po ponad 5 latach związku nie wygasła w nas ta iskra, i cały czas nas ciągnie do siebie na maxa!

W porównaniu np. koleżanki w wziązkach 2-3 letnich narzekają na sporadyczne zbliżenia albo na zupełny ich brak - albo ze strony partnera - albo partner chce - ale one już nie są tak zafascynowane. Trochę to smutne jak tego słucham, bo ja nie wyobrażam sobie życia bez dobrego r**ania SORRYYYYYYYY

Cytat
malgosiaw123
Ja np nie lubię rano a mój wręcz przeciwnie. Ale są dni kiedy naprawdę nie mam ochoty, bo jestem totalnie wyczerpana po pracy. Za to faceci to chyba o każdej porze dnia i nocy by mogli.

Cytat
nicolenkaa

Cytat
malgosiaw123
Ja np nie lubię rano a mój wręcz przeciwnie. Ale są dni kiedy naprawdę nie mam ochoty, bo jestem totalnie wyczerpana po pracy. Za to faceci to chyba o każdej porze dnia i nocy by mogli.

gdzieś kiedyś czytałam, że faceci wolą rano a kobiety wieczorem

u nas to różnie. W tygodniu wieczorami, a w weekendy z rana - wtedy mamy dla siebie czas. Chyba nie robi nam różnicy

Cytat
malgosiaw123

Cytat
nicolenkaa

Cytat
malgosiaw123
Ja np nie lubię rano a mój wręcz przeciwnie. Ale są dni kiedy naprawdę nie mam ochoty, bo jestem totalnie wyczerpana po pracy. Za to faceci to chyba o każdej porze dnia i nocy by mogli.

gdzieś kiedyś czytałam, że faceci wolą rano a kobiety wieczorem

u nas to różnie. W tygodniu wieczorami, a w weekendy z rana - wtedy mamy dla siebie czas. Chyba nie robi nam różnicy

No,że faceci wolą z rana to nie dziwi, bo to natura za nich decyduje Ja to jestem śpiochem więc może dlatego nie lubię rano

w moim przypadku umacnia więzi i poprawia humor.
Ogólnie dzień z seksem to dzień udany Nawet partner koło mnie biega jak szalony, pomaga mi, jest bardziej czuły itp.

Jak się pojawią przerwy to widać, że lekko się od siebie oddalamy

Na pewno zbliża dwoje ludzi do siebie.Stopniowo coraz bardziej.W moim przypadku z męzem do tego stopnia ze autentycznie czuję że jesteśmy jednym ciałem.Nieraz czytałam te słowa gdzies tam ,nawet w pismie swietym chyba jest wzmianka.Ale nigdy nie rozumiałam tego jak można czuc się jednoscia jednym ciałem.Teraz po latach małzenstwa zrozumiałam te słowa.To nie tylko bliskośc fizyczna do tego uczucie cała ta miłość i włąsnie w połaczeniu z sexem .To wspaniałe uczucie .A jeśli się już pozna to uczucie to chyba już nie chciałoby się bez tego zyc.Bez tego kogos.Nawet niedawno rozmawiałam z koleżanka na te tematy i pytała co znaczy ta jedność jak to jest ale tego nie da się tak w słowach wytłumaczyć nawet tego uczucia .

zaufanie - bez zaufania nie wyobrażam sobie samego seksu. no i mega odstresowuje. Daje reset. I jak wyżej - zdecydowanie poprawia więzi

Piszą dziewczyny powyzej faceci lubią rano To prawda dodam tylko tyle ze uwielbiają na kaca a cała reszta co i jak no to już sprawa indywidualnaOgólnie u nas mija prawie 9 lat jak jesteśmy razem i niema znudzenia ,od jakiegoś tam czasu jest lepiej niż było nawet na początku .Nie że jest codziennie ale jest lepiej coraz lepiej.Wiem ze jest to związane z zaufaniem z uczuciem miłoscia ,z poznaniem siebie swoich ciał ,z poczuciem włąsnie tej jedności ze wspólnym z życiem wychowywaniem dzieci wspólnymi problemami .Mysle ze gdyby nie było prawdziwego uczucia ,takie doznania nie byłyby możliwe.

Dodam jeszcze ze w moim przypadku działa na mnie tez wygląd mojego męża .Ja wiem ze najważniejszy charakter serce a nie kto jak wygląda i tez jestem tego zdania.Ale zawsze miałam pociąg do dużych facetów przy których czuje się jak mała kruszynka I takiego mam męża ,jego ciało ma duzy wpływ na mnie ,ja jestem szczupła drobna i jemu także się podobam taka.Piszę to tylko dlatego iż mysle ze na pewno tez wygląd ma wpływ na to wszystko.Nie całkowicie ,bo może ktoś być wspaniałym człowiekiem a niezbyt urodziwym .

zbliza do siebie ludzi i pogłebia więź, takie moje zdanie.