Obecnie rozmawiamy o:

Prostowanie włosów

gorący temat

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

wczoraj o 18:57

transport i spedycja

wczoraj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Hej,

zawsze piszemy o przykrościach i o tym, jak je rozwiązać. Na fali dzisiejszego wątku z działu Praca o wrednym babsztylu, który wziął fakturę, a dziewczynę zostawił z ręką w nocniku, rozmyślałam, kiedy mnie coś miłego spotkało. O rany dziś!

Poszłam na targ na kupić pierdół - ładna kiecka, koszulka, gumki do włosów i z 100 zł w portfelu została dycha. Ide do mojego ulubionego sprzedawcy butów (marka polska buty wytrzymują nawet 3 sezony, kosztują ok 100 zł i specjalnie dla mnie są zamawiane 35). I się zaczęło: ma pan coś w beżu? coś wygodnego i ładnego? na ślub dla mnie. Oj miał, miał... Z 7 par wybrałam tę jedną, ale w portfelu dycha. Pan mi z uśmiechem daje paczkę butów i mówi: Przyniesie mi pani później, ja jestem do 18 dziś. Tak po starej znajomości, no i kieckę pani fajną u mojej żony kupiła. Wzięłam buty, nie chciał dowodu, nawet tej dychy zaliczki. Przyniosłam kasę, jak szła z psem na spacer.

Ojjja, opłaca się być miłym i uczciwym - kiedyś to jednak wraca ;)

Cytat
SunFlower23
Hej,

zawsze piszemy o przykrościach i o tym, jak je rozwiązać. Na fali dzisiejszego wątku z działu Praca o wrednym babsztylu, który wziął fakturę, a dziewczynę zostawił z ręką w nocniku, rozmyślałam, kiedy mnie coś miłego spotkało. O rany dziś!

Poszłam na targ na kupić pierdół - ładna kiecka, koszulka, gumki do włosów i z 100 zł w portfelu została dycha. Ide do mojego ulubionego sprzedawcy butów (marka polska buty wytrzymują nawet 3 sezony, kosztują ok 100 zł i specjalnie dla mnie są zamawiane 35). I się zaczęło: ma pan coś w beżu? coś wygodnego i ładnego? na ślub dla mnie. Oj miał, miał... Z 7 par wybrałam tę jedną, ale w portfelu dycha. Pan mi z uśmiechem daje paczkę butów i mówi: Przyniesie mi pani później, ja jestem do 18 dziś. Tak po starej znajomości, no i kieckę pani fajną u mojej żony kupiła. Wzięłam buty, nie chciał dowodu, nawet tej dychy zaliczki. Przyniosłam kasę, jak szła z psem na spacer.

Ojjja, opłaca się być miłym i uczciwym - kiedyś to jednak wraca ;)


Widać ten Twój Pan od butów to równy gość bo w dzisiejszych czasach mało kto by tak zrobił;)

Bardzo miło z pana strony:)

wiesz... próbowałam sobie przypomnieć coś miłego co ostatnio mnie spotkało wartego uwagi i.. nie wiem :D nie przypominam sobie a jestem osobą zawsze uśmiechniętą i szczęśliwą :)
hmm.. ostatnio na środku ruchliwej ulicy gdy stałam chcąc przejść (nie na pasach bo w pobliżu nie ma) i czekałam aż ruch się zmniejszy jakiś facet mi się zatrzymał żebym mogła przejść przez drogę :D musiały się zatrzymać auta na obu pasach a ja chwilę jeszcze stałam i się zastanawiałam co się dzieje, zanim się zorientowałam że robią mi przejście :D

ostatnio teść dał mi 200 koron norweskich tak o, co było dla mnie miłym zaskoczeniem bo w ostatnim czasie na serio duuuużo dla nas zrobił w sensie i materialnym i w sensie wsparcia w każdym tego słowa znaczeniu. Myślałam, że będzie nam trochę wypominał to jak musiał pomagać, a tu wcale nie, nawet daje jeszcze więcej i nie daje sobie odmówić.

Co miłego? Ostatnio rumun jakiś na dworcu mnie zaczepił i powiedział, że taka ładna jestem że dałby mi coś, ale nic nie ma więc nic nie dostanę.

co więcej? Nie wiem :D nie pamiętam :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-26 15:29 przez nicolenkaa.

O to bardzo miły pan od tych butów, w dzisiejszych czasach to nawet 50gr ci nikt nie pozwoli później donieść.
A mnie dziś mój mężuś zaskoczył, kupił mi bez powodu telefon który chciałam już od dawna:)
Bardzo rzadko robimy sobie droższe prezenty na co dzień a dziś taka niespodzianka. Chyba muszę się odwdzięczyć dobrą kolacją:)

Cytat
zaradna94
Cytat
SunFlower23
Hej,

zawsze piszemy o przykrościach i o tym, jak je rozwiązać. Na fali dzisiejszego wątku z działu Praca o wrednym babsztylu, który wziął fakturę, a dziewczynę zostawił z ręką w nocniku, rozmyślałam, kiedy mnie coś miłego spotkało. O rany dziś!

Poszłam na targ na kupić pierdół - ładna kiecka, koszulka, gumki do włosów i z 100 zł w portfelu została dycha. Ide do mojego ulubionego sprzedawcy butów (marka polska buty wytrzymują nawet 3 sezony, kosztują ok 100 zł i specjalnie dla mnie są zamawiane 35). I się zaczęło: ma pan coś w beżu? coś wygodnego i ładnego? na ślub dla mnie. Oj miał, miał... Z 7 par wybrałam tę jedną, ale w portfelu dycha. Pan mi z uśmiechem daje paczkę butów i mówi: Przyniesie mi pani później, ja jestem do 18 dziś. Tak po starej znajomości, no i kieckę pani fajną u mojej żony kupiła. Wzięłam buty, nie chciał dowodu, nawet tej dychy zaliczki. Przyniosłam kasę, jak szła z psem na spacer.

Ojjja, opłaca się być miłym i uczciwym - kiedyś to jednak wraca ;)


Widać ten Twój Pan od butów to równy gość bo w dzisiejszych czasach mało kto by tak zrobił;)
Mi dentysta pozwolił dopłacić później 50zł za zabieg. A widział mnie pierwszy raz na oczy :)

ostatnio nic miłego mi się nie przydarzyło, ale jak sobie przypomnę to napisze :)

Cytat
anta83
Chyba muszę się odwdzięczyć dobrą kolacją:)


oj nie chyba, tylko na pewno ;)

Też miałam taką sytuację, a mianowicie przymierzałam buciki, a , że nie mieszkałam w tym mieście nie mogłam się zdecydować, bo czy oddać czy coś tyle km itp. Mówię ekspedientce a tym samym właścicielce sklepu , że jednak nie jestem pewna czy mi będą pasować do sukienki , na to Pani mówi niech Pani sobie weźmie do domu, przymierzy, zobaczy jak leżą, i tym oto sposobem zgodziłam się je wziąć, i oczywiście zawiozłam pieniądze, a w sklepie byłam po raz pierwszy.

No to są tak uczciwe osoby jak Ty, ale niestety nie zawsze.
Ostatnio pani w warzywniaku opowiadał mi podobną historię. Kobieta szła z dzieckiem, dziecko chciało malin i poprosiła czy może wziąć maliny i pieniądze donieść za chwilę, bo dziecko bardzo chce. I nie doniosła.

A co do miłych rzeczy.... hmm ta sama pani w warzywniaku ostatnio dała mi upust, bo codziennie do niej przychodzę, a innym razem dorzuciła mi garstkę owoców już po tym, jak je zważyła :)

I kosmetyczka mi wyregulowała ostatnio brwi i zrobiła hennę gratis do zabiegu - zawsze tak robi :)

A wczoraj mi mama zrobiła niespodziankę i przyjechała niezapowiedzianie, z 2 piwami, winem i wielkim ciastem z malinami z okazji moich imienin :>



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-26 15:30 przez skasna.

skasna,

ano tez mam taką miła panią w warzywniaku, pod koniec dnia mi zawsze coś doda poza kasą. mam kilka ulubionych miejsc do kupowania warzyw obok siebie, trzech oszukują niezmiernie a tylko w tym jednym ceny konkurencyjne i taka miła babka 0 kolejna na 15 minut stania co najmniej. nie opłaca się?

To co dajesz i wysyłasz w świat do ciebie wraca;)

Ja robię dziś kotlety mielone a robię na prawdę dobrze, będę się cieszyć jak mój facet wróci do domu i wtrząchnie ze 4 od razu:)

Możesz pokazać zdjęcia tych bucików? :)

a mnie ostatnio bardzo dużo rzeczy miłych spotyka:)

zweryfikowana
Posty: 521
Ostrzeżenia: 3/5

mój dentysta pozwala mi płacić po zabiegu na konto do tygodnia, ale to pewnie dlatego, że w swojej klinice ma takie kosmiczne ceny :P

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

"uroki" kupowania przez internet