gorący temat
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
wczoraj o 18:57
wczoraj o 15:01
14.01 o 21:11
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
9.07 o 2:34
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
27.01 o 19:01
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Hej,
zawsze piszemy o przykrościach i o tym, jak je rozwiązać. Na fali dzisiejszego wątku z działu Praca o wrednym babsztylu, który wziął fakturę, a dziewczynę zostawił z ręką w nocniku, rozmyślałam, kiedy mnie coś miłego spotkało. O rany dziś!
Poszłam na targ na kupić pierdół - ładna kiecka, koszulka, gumki do włosów i z 100 zł w portfelu została dycha. Ide do mojego ulubionego sprzedawcy butów (marka polska buty wytrzymują nawet 3 sezony, kosztują ok 100 zł i specjalnie dla mnie są zamawiane 35). I się zaczęło: ma pan coś w beżu? coś wygodnego i ładnego? na ślub dla mnie. Oj miał, miał... Z 7 par wybrałam tę jedną, ale w portfelu dycha. Pan mi z uśmiechem daje paczkę butów i mówi: Przyniesie mi pani później, ja jestem do 18 dziś. Tak po starej znajomości, no i kieckę pani fajną u mojej żony kupiła. Wzięłam buty, nie chciał dowodu, nawet tej dychy zaliczki. Przyniosłam kasę, jak szła z psem na spacer.
Ojjja, opłaca się być miłym i uczciwym - kiedyś to jednak wraca
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Cytat
SunFlower23
Hej,
zawsze piszemy o przykrościach i o tym, jak je rozwiązać. Na fali dzisiejszego wątku z działu Praca o wrednym babsztylu, który wziął fakturę, a dziewczynę zostawił z ręką w nocniku, rozmyślałam, kiedy mnie coś miłego spotkało. O rany dziś!
Poszłam na targ na kupić pierdół - ładna kiecka, koszulka, gumki do włosów i z 100 zł w portfelu została dycha. Ide do mojego ulubionego sprzedawcy butów (marka polska buty wytrzymują nawet 3 sezony, kosztują ok 100 zł i specjalnie dla mnie są zamawiane 35). I się zaczęło: ma pan coś w beżu? coś wygodnego i ładnego? na ślub dla mnie. Oj miał, miał... Z 7 par wybrałam tę jedną, ale w portfelu dycha. Pan mi z uśmiechem daje paczkę butów i mówi: Przyniesie mi pani później, ja jestem do 18 dziś. Tak po starej znajomości, no i kieckę pani fajną u mojej żony kupiła. Wzięłam buty, nie chciał dowodu, nawet tej dychy zaliczki. Przyniosłam kasę, jak szła z psem na spacer.
Ojjja, opłaca się być miłym i uczciwym - kiedyś to jednak wraca
Widać ten Twój Pan od butów to równy gość bo w dzisiejszych czasach mało kto by tak zrobił
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Bardzo miło z pana strony
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
wiesz... próbowałam sobie przypomnieć coś miłego co ostatnio mnie spotkało wartego uwagi i.. nie wiem nie przypominam sobie a jestem osobą zawsze uśmiechniętą i szczęśliwą
hmm.. ostatnio na środku ruchliwej ulicy gdy stałam chcąc przejść (nie na pasach bo w pobliżu nie ma) i czekałam aż ruch się zmniejszy jakiś facet mi się zatrzymał żebym mogła przejść przez drogę musiały się zatrzymać auta na obu pasach a ja chwilę jeszcze stałam i się zastanawiałam co się dzieje, zanim się zorientowałam że robią mi przejście
ostatnio teść dał mi 200 koron norweskich tak o, co było dla mnie miłym zaskoczeniem bo w ostatnim czasie na serio duuuużo dla nas zrobił w sensie i materialnym i w sensie wsparcia w każdym tego słowa znaczeniu. Myślałam, że będzie nam trochę wypominał to jak musiał pomagać, a tu wcale nie, nawet daje jeszcze więcej i nie daje sobie odmówić.
Co miłego? Ostatnio rumun jakiś na dworcu mnie zaczepił i powiedział, że taka ładna jestem że dałby mi coś, ale nic nie ma więc nic nie dostanę.
co więcej? Nie wiem nie pamiętam
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-26 15:29 przez nicolenkaa.
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
O to bardzo miły pan od tych butów, w dzisiejszych czasach to nawet 50gr ci nikt nie pozwoli później donieść.
A mnie dziś mój mężuś zaskoczył, kupił mi bez powodu telefon który chciałam już od dawna
Bardzo rzadko robimy sobie droższe prezenty na co dzień a dziś taka niespodzianka. Chyba muszę się odwdzięczyć dobrą kolacją
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Mi dentysta pozwolił dopłacić później 50zł za zabieg. A widział mnie pierwszy raz na oczyCytat
zaradna94
Cytat
SunFlower23
Hej,
zawsze piszemy o przykrościach i o tym, jak je rozwiązać. Na fali dzisiejszego wątku z działu Praca o wrednym babsztylu, który wziął fakturę, a dziewczynę zostawił z ręką w nocniku, rozmyślałam, kiedy mnie coś miłego spotkało. O rany dziś!
Poszłam na targ na kupić pierdół - ładna kiecka, koszulka, gumki do włosów i z 100 zł w portfelu została dycha. Ide do mojego ulubionego sprzedawcy butów (marka polska buty wytrzymują nawet 3 sezony, kosztują ok 100 zł i specjalnie dla mnie są zamawiane 35). I się zaczęło: ma pan coś w beżu? coś wygodnego i ładnego? na ślub dla mnie. Oj miał, miał... Z 7 par wybrałam tę jedną, ale w portfelu dycha. Pan mi z uśmiechem daje paczkę butów i mówi: Przyniesie mi pani później, ja jestem do 18 dziś. Tak po starej znajomości, no i kieckę pani fajną u mojej żony kupiła. Wzięłam buty, nie chciał dowodu, nawet tej dychy zaliczki. Przyniosłam kasę, jak szła z psem na spacer.
Ojjja, opłaca się być miłym i uczciwym - kiedyś to jednak wraca
Widać ten Twój Pan od butów to równy gość bo w dzisiejszych czasach mało kto by tak zrobił
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
ostatnio nic miłego mi się nie przydarzyło, ale jak sobie przypomnę to napisze
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Cytat
anta83
Chyba muszę się odwdzięczyć dobrą kolacją
oj nie chyba, tylko na pewno
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Też miałam taką sytuację, a mianowicie przymierzałam buciki, a , że nie mieszkałam w tym mieście nie mogłam się zdecydować, bo czy oddać czy coś tyle km itp. Mówię ekspedientce a tym samym właścicielce sklepu , że jednak nie jestem pewna czy mi będą pasować do sukienki , na to Pani mówi niech Pani sobie weźmie do domu, przymierzy, zobaczy jak leżą, i tym oto sposobem zgodziłam się je wziąć, i oczywiście zawiozłam pieniądze, a w sklepie byłam po raz pierwszy.
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
No to są tak uczciwe osoby jak Ty, ale niestety nie zawsze.
Ostatnio pani w warzywniaku opowiadał mi podobną historię. Kobieta szła z dzieckiem, dziecko chciało malin i poprosiła czy może wziąć maliny i pieniądze donieść za chwilę, bo dziecko bardzo chce. I nie doniosła.
A co do miłych rzeczy.... hmm ta sama pani w warzywniaku ostatnio dała mi upust, bo codziennie do niej przychodzę, a innym razem dorzuciła mi garstkę owoców już po tym, jak je zważyła
I kosmetyczka mi wyregulowała ostatnio brwi i zrobiła hennę gratis do zabiegu - zawsze tak robi
A wczoraj mi mama zrobiła niespodziankę i przyjechała niezapowiedzianie, z 2 piwami, winem i wielkim ciastem z malinami z okazji moich imienin :>
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-26 15:30 przez skasna.
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
skasna,
ano tez mam taką miła panią w warzywniaku, pod koniec dnia mi zawsze coś doda poza kasą. mam kilka ulubionych miejsc do kupowania warzyw obok siebie, trzech oszukują niezmiernie a tylko w tym jednym ceny konkurencyjne i taka miła babka 0 kolejna na 15 minut stania co najmniej. nie opłaca się?
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
To co dajesz i wysyłasz w świat do ciebie wraca
Ja robię dziś kotlety mielone a robię na prawdę dobrze, będę się cieszyć jak mój facet wróci do domu i wtrząchnie ze 4 od razu
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
Możesz pokazać zdjęcia tych bucików?
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
a mnie ostatnio bardzo dużo rzeczy miłych spotyka
Co (niespodziewanie) miłego Was spotkało?
mój dentysta pozwala mi płacić po zabiegu na konto do tygodnia, ale to pewnie dlatego, że w swojej klinice ma takie kosmiczne ceny