Wysokie szpilki _ brak umiejętności w nich chodzenia :)

Będąc dziś w szpitalu szłam za młoda dziewczyna, góra 16-17 lat. Dziewczyna miała na nogach szpile/botki coś około 10-12 cm, tak to wyglądało na oko, bardzo cienkie.
szlam za nią dobre 20 minut, nogi jej się wyginały we wszystkie strony, ledwo szła. Szpile wyginały sie we wszystkie strony świata.

powiem szczerze, ze ludzie się zatrzymywali i komentowali to jak to wygląda. Nie było to miłe wiem, ale naprawdę sytuacja była komiczna.Dziewczyna walczyła aby się wogóle utrzymać na nogach.

I moje pytanie po co te dziewczyny wkładają tak wysokie szpile, w których ni jak nie da się iść


pewnie żeby wyglądać sexownie, ale to wyglądało raczej bardzo śmiesznie a nie sexownie.

Może najpierw nauka chodzenia w nich w domu potem na ulice

Chodzenie w szpilkach po domu a po polskich chodnikach to dwie różne sprawy. Ale zgadzam się że wygląda to dość komicznie dlatego chodzę tylko w płaskich

No cóż... praktyka czyni mistrza Gdzieś musi chodzić zeby się nauczyć. A ze od razu porwała się na wysokie szpile to juz jej sprawa

uwielbiam te uśmieszki ludzi, kiedy idzie taka dziewczyna i 'walczy'.

Ja bardzo lubię wysokie buty,ale jeżeli już sama widzę ,że mają np.: tak cienki obcas,albo tak niestabilny,że źle mi się w nich idzie,to po prostu ich nie kupuję,albo nie zakładam i tyle

wczoraj też taką widzialam w kościele szła przede mną w botkach cienkie szpilki i ok 12 cm szla z chlopakiem/ mężem trzymała sie go ze chop ledwo co oddychał .. a szła przez drogę na której był snieg i szpile lewo prawo wachała się chocby miala zaraz upaść a ja mówie do mojego " widzisz nie wazne czy umisz chodzić nowe botki trza pokazać ;d hahaha lachaliśmy ;d

Nie każdy umie chodzić w wysokich szpilkach więc tego robić nie powinien ;] Podobno praktyka czynni mistrza, ale nie każdy i tak robi to zgrabnie i "po ludzku", myślać, że co to nie ja idąc w szpilach naraża się jedynie na pośmiewisko ;/

Tu jest przykład takiej panienki:

http://www.pudelek.tv/video/UWAGA-Jak-nie-chodzic-w-szpilkach-2105/

jest jeszcze technika "na konia" czyli podnoszenie ugiętego kolana na wysokość uda, a potem stawianie obcasa i palców jednocześnie

Cytat
Mee1990
Chodzenie w szpilkach po domu a po polskich chodnikach to dwie różne sprawy. Ale zgadzam się że wygląda to dość komicznie

Dokładnie. Z resztą, gdzieś te dziewczyny muszą się nauczyć chodzić. Nie rozumiem tylko czemu porwała się od razu na 12 cm szpilki, no ale cóż.. Ja w swoim domu nie latam w szpilkach, bo krzyczą,że się podłoga niszczy.

dokładnie to wygląda komicznie;D jak czytam te wątek to przypomina mi się sytuacja jak ostatnio szłam na mieście po drugiej stronie ulicy idzie lalka macha sobie torebeczką w najlepsze idzie jak połamana patrzę, a ona z naderwanym obcasem z 10cm idzie jak "księżniczka" po czerwonym dywanie. W końcu ten obcas jej się oderwał a ta zdziwiona, że obcas odpadł i stała i 15 min patrzyła na ten obcas hahah

Nie wiem jak mogła nie zauważyć, że przez pół drogi idzie z luźnym, huśtającym się obcasem

one doslownie chodza na polamanych obcasach ;-)
wiekszosc sie kiwa na wszystkie boki, ale glowa w chmurach, bo idzie dama, laseczka jak sie patrzy.

Mi aż czasami żal takiej dziewczyny. Rozumiem, że chce wyglądać ładnie, zgrabnie, powabnie i szczupło. Ale jest taka zasada, że zaczyna się od małych kroczków a potem, stopniowo zwiększa się częstotliwość. Sama rzuca się na głęboką wodę. I na pośmiewisko. Nie wiem, nie rozumiem takich kobiet. Co kto woli.

Cytat
mititirek
No cóż... praktyka czyni mistrza Gdzieś musi chodzić zeby się nauczyć. A ze od razu porwała się na wysokie szpile to juz jej sprawa

Ja stałam kiedyś z dziewczyną na jednym pzystanku, która w efekcie na niego nie zdążyła ;D

Sierota nie potrafiła w nich przejść i autobus jej odjechał ;D

ojjj tak,jak widzę niektóra agentki to śmiać mi się chce